SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Dziennikarze z długoletnim stażem odchodzą z bydgoskich redakcji Polska Press

Z bydgoskim oddziałem Polska Press żegna się dwójka doświadczonych dziennikarzy. Z „Gazety Pomorskiej” po niemal ćwierćwieczu odchodzi specjalizujący się w polityce Roman Laudański, dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. Z kolei z „Expressem Bydgoskim” pożegnał się po 19 latach pracy Sławomir Bobbe.

Fot. Polska Press Fot. Polska Press

Roman Laudański to dziennikarz, związany z „Gazetą Pomorską” od 24 lat, autor wielu ważnych reportaży, ale także mocnych rozmów z politykami i osobami decyzyjnym na szczeblu centralnym. Najczęściej publikował na stronach publicystycznych i w magazynie. Zanim dołączył do „Gazety Pomorskiej”, przez sześć lat pracował w „Expressie Bydgoskim” (wówczas ten tytuł nie był własnością Polska Press). – Złożyłem we wtorek wypowiedzenie. Powody? Zmiana pracy – przekazał nam Laudański.

Nieoficjalnie wiemy, że w redakcji podaje się jednak inną przyczynę zwolnienia się Laudańskiego: miał on być ostatnio odsunięty (nieformalnie) przez redaktora naczelnego od pisania tekstów politycznych. – Ostatnio dużo np. pisał o zdrowiu, które nie jest jego specjalnością. Miał też sporo ingerencji w teksty - mówi nam osoba z redakcji „Gazety Pomorskiej”, dodając: - Nie wytrzymał.

„Nie będę dorzucał do pieca”

Drugi z odchodzących z oddziału bydgoskiego Polska Press to Sławomir Bobbe, który związany był z „Expressem Bydgoskim” niemal 20 lat, głównie pracując w redakcji miejskiej. W ciągu swojej kariery w Polska Press kierował też m.in. redakcjami dziennika w Nakle, Żninie i Świeciu. – Rozstaliśmy się pod koniec sierpnia za porozumieniem stron, to wszystko, co chciałbym na ten temat powiedzieć – przekazał nam Bobbe.

„Być może są tacy, którzy oczekiwaliby, że przy okazji odejścia dorzucę do pieca. Nic z tych rzeczy, będę pamiętał tylko dobre momenty i dobrych ludzi, których na przestrzeni lat spotykałem. Szanujcie lokalnych dziennikarzy, to sól tego zawodu” – napisał z okazji pożegnania na Facebooku. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że Sławomir Bobbe podjął pracę w bydgoskim ratuszu.

Warta na zwolnieniu, Załuski poza firmą

Dziennikarzy odchodzących z bydgoskiego oddziału Polska Press - w perspektywie roku – jest więcej. W kwietniu pożegnał się z firmą zastępca redaktora naczelnego „Nowości Dziennika Toruńskiego” i „Expressu Bydgoskiego”, Mariusz Załuski. Powodem odejścia z firmy była likwidacja zajmowanego przez niego stanowiska. Załuski w „Nowościach” pracował od 1995 roku.

W zawieszeniu pozostaje też Ryszard Warta, wydawca w „Nowościach”. Wiosną został odsunięty od wydawania dziennika po tym, jak na kolegiach krytykował niektóre teksty publikowane w dziennika, m.in. wywiad z Jarosławem Kaczyńskim i artykuł o wyjaśnianiach senatora Krzysztofa Brejzy w sprawie Pegasusa.  Warta od 28 lat pracuje w „Nowościach”, jest dziennikarzem i wydawcą papierowych wydań dziennika, a jego rubryka felietonowa o mediach była obecna na łamach od 2005 roku. Obecnie – jak nieoficjalnie wiemy – od wielu miesięcy przebywa na zwolnieniu lekarskim.

Redaktorem naczelnym „Gazety Pomorskiej”, „Expressu Bydgoskiego” i toruńskich „Nowości” od czerwca 2021 roku jest Marcin Habel. Od 2019 roku był on związany z Telewizją Polską w Bydgoszczy jako szef portalu bydgoszcz.tvp.pl. Odpowiadał za koordynację pracy redakcji, stworzenie i realizację strategii komunikacji w mediach społecznościowych oraz zarządzanie treścią portalu.

Dołącz do dyskusji: Dziennikarze z długoletnim stażem odchodzą z bydgoskich redakcji Polska Press

14 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Szok.
Szok. Czyżby nie chcieli wypisywać pisowskich, prorosyjskich bredni?! Zaraz prokuratura się nimi zajmie
0 0
odpowiedź
User
seba
W teksty zawsze ktoś ingeruje, pytanie tylko jak bardzo.
0 0
odpowiedź
User
fgh
Zmiana pracy w takim zawodzie po ok. 20 lat pracy to chyba z korzyścią dla własnego rozwoju i zdrowia psychicznego.
0 0
odpowiedź