Aktualnie bez planów repolonizacji mediów. "Musi mieć charakter rynkowy"
- Repolonizacja musi mieć zawsze charakter rynkowy - ktoś chce sprzedać, ktoś chce kupić. Dekoncentracja, czyli regulacje dotyczące tego, ile dopuszcza się kapitału krajowego, a ile zagranicznego w mediach… cóż - tu jesteśmy kilka dekad za wieloma państwami Europy. Jednak aktualnie na naszej desce kreślarskiej nie zajmujemy się tym tematem - komentuje premier Mateusz Morawiecki.
W najnowszym numerze tygodnika „Do Rzeczy” premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie pytany o kwestie tzw. repolonizacji mediów odpowiedział, że „aktualnie rządzący nie zajmują się repolonizacją mediów, ale zawsze musi mieć charakter rynkowy”.
- Życzyłbym sobie tego, by większość krajowych mediów pilnowała interesów polskich. Tak jak to się dzieje w Niemczech czy we Francji w przypadku ich krajowych mediów i strategicznych interesów. Wolny rynek mediów jest czymś innym niż wolny rynek sklepów. Widać to zwłaszcza w czasach dezinformacji i wojen hybrydowych - stwierdził.
Według niego „duża część naszego społeczeństwa rozumie to lepiej niż niektóre media”. - Repolonizacja musi mieć zawsze charakter rynkowy – ktoś chce sprzedać, ktoś chce kupić. Dekoncentracja, czyli regulacje dotyczące tego, ile dopuszcza się kapitału krajowego, a ile zagranicznego w mediach… cóż - tu jesteśmy kilka dekad za wieloma państwami Europy. Jednak aktualnie na naszej desce kreślarskiej nie zajmujemy się tym tematem - zaznaczył w rozmowie z tygodnikiem.
Gliński: potrzebna szybka dekoncentracja
Pytany przez posłankę Lewicy, Joannę Scheuring-Wielgus, o to, jakie są losy zapowiadanej przez rząd ustawy o dekoncentracji mediów zaznaczył, że projekt stosownej ustawy gotowy jest już od dawna, lecz czeka na polityczną decyzję partii rządzącej. - Moim zdaniem powinniśmy jak najszybciej zdekoncentrować sytuację medialną w Polsce, ponieważ ona nie spełnia standardów europejskich - podkreślił.
Przez ostatnie cztery lata politycy u władzy wielokrotnie zapowiadali konieczność prac nad repolonizacją, zwaną często również dekoncentracją mediów, zaznaczając, że potrzebny jest polski kapitał w mediach, które w wielu segmentach według nich mają być zdominowane przez zagraniczne firmy.
O tym, że rząd ma gotowe rozwiązania w zakresie dekoncentracji mediów, które czekają na polityczną decyzję, mówił także na początku grudnia ub.r. w „Sygnałach dnia” wiceminister kultury, Jarosław Sellin.
- W żadnym dużym kraju Unii Europejskiej nie pozwolono tak, jak w Polsce, na takie właścicielskie opanowanie mediów przez koncerny zagraniczne, zwłaszcza koncerny z jednego kraju. A w Polsce z taką sytuacją, zwłaszcza w prasie, mamy do czynienia – komentował Sellin.
W lipcu 2019 roku pisaliśmy o tym, że nie toczą się żadne prace w zakresie repolonizacji mediów, ani dekoncentracji, choć ten drugi proces był wyznaczany za zadanie na drugą kadencję rządu po (wtedy ewentualnej) wygranej PiS w wyborach parlamentarnych. Do tej pory – przez ostatnie kilka miesięcy w obecnej kadencji – nie pojawiły się żadne istotne projekty, które w sposób bezpośredni lub pośredni dotyczyłyby mediów.
Dołącz do dyskusji: Aktualnie bez planów repolonizacji mediów. "Musi mieć charakter rynkowy"