SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Przemysław Przybylski nie jest już rzecznikiem prasowym Lotniska Chopina

Przemysław Przybylski zakończył pracę jako rzecznik prasowy warszawskiego Lotniska Chopina. Pełnił tę funkcję przez ponad sześć lat.

- W dniu dzisiejszym, dość niespodziewanie dla mnie, zostałem zmuszony do zakończenia pracy na Lotnisku Chopina. Pracodawca nie pozwolił mi na wysłanie pożegnalnego maila ani sms-ów - napisał we wtorek Przybylski na swoim profilu facebookowym.

Podziękował swoim współpracownikom z firmy oraz dziennikarzom. - Nie wszystkie rozmowy były łatwe i przyjemne, ale każda z pewnością rozwijała mnie jako rzecznika a państwu pozwalała przekazywać widzom, słuchaczom i czytelnikom jak najdokładniejszą wiedzę na temat funkcjonowania portu lotniczego. Mam nadzieję, że w przyszłości nadal będę mógł pełnić tę służbę (choć już w innej firmie) - zaznaczył.

- Formalnie rozstaliśmy się za porozumieniem stron, ale była to decyzja wymuszona przez pracodawcę. Nie przedstawiono mi żadnych konkretnych powodów tej decyzji - przekazał Przybylski w odpowiedzi na pytania Wirtualnemedia.pl.

Przybylski był rzecznikiem prasowym Lotniska Chopina od września 2010 roku. Przedtem pełnił taką funkcję w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych i Lasach Państwowych oraz dla Rzecznika Praw Dziecka.

Ponadto przez dziesięć lat pracował jako dziennikarz, m.in. w „Wiadomościach” TVP1 i RMF FM. Od 18 lat jest korespondentem australijskiego radia SBS.

Obowiązki rzecznika prasowego Lotniska Chopina przejął Cezary Pytlos.

Dołącz do dyskusji: Przemysław Przybylski nie jest już rzecznikiem prasowym Lotniska Chopina

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
oczywiście nie wie dlaczego
Przeciętny koleś w fatalnej firmie. Może przejrzy na oczy a może nie.
0 0
odpowiedź
User
z
Bez klasy, już wylewa żale w internecie. Ciekawe czy będzie wpadał na lotnisko na ziemniaczki z buraczkami za 70 zł, w końcu według niego to przystępna cena.
0 0
odpowiedź
User
Gość
Tak bardzo się starał, przekłamywał fakty jak mu kazano, a na koniec potraktowano go jak innych w tej firmie. No i dobrze. Nie był lubiany na lotnisku właśnie za to, że łgał jak nawiedzony, przy każdym konflikcie narażał się pracownikom operacyjnym portu. Panie Przemysławie i jakie to uczucie?
0 0
odpowiedź