Sieci kablowe podniosą ceny po Nowym Roku. "Nieuniknione"
Sieć kablowa Toya analizuje możliwość wprowadzenia klauzuli inflacyjnej. Wcześniej wprowadzono je do umów klientów Vectry i Multimedia Polska. - Można założyć, że klazule inflacyjne będą coraz bardziej powszechnym zjawiskiem na rynku - prognozuje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Marek Sowa, były wiceprezes UPC Polska, który spodziewa się podwyżek cen po Nowym Roku.
Szalejąca inflacja zmusza operatorów telekomunikacyjnych i płatnej telewizji do niestandardowych działań. Już latem klauzule inflacyjne wprowadziły Orange, T-Mobile Polska i Play. W przypadku pierwszej firmy dostają ją do podpisu nowi klienci i przedłużający umowę. Dokument pozwala operatorowi podnieść ceny, jeśli średnioroczna inflacja przekroczy 3,5 proc. T-Mobile i Play mogą podnieść ceny w przypadku 3 proc. inflacji. W przypadku tej ostatniej sieci podwyżka jest tez możliwa, jeśli dojdzie do znaczącej zmiany kursu euro.
Vectra i Multimedia Polska z nowymi klauzulami
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął już postępowanie wyjaśniające dotyczące tzw. klauzul inflacyjnych, które w umowach z klientami zaczęli stosować Orange Polska, T-Mobile Polska i Play. Mimo tego ruchu, kolejni operatorzy decydują się wprowadzić budzące kontrowersje zapisy do umów. Informację o zmianie od 1 stycznia 2023 roku warunków umowy polegającą na wprowadzeniu klauzuli modyfikacyjnej i klauzuli waloryzacyjnej otrzymali abonenci przejętej przez Vectrę sieci kablowej Multimedia Polska.
Klauzula modyfikacyjna pozwala operatorowi wprowadzić zmiany w umowie poprzez podwyższenie opłat abonamentowych. Klient zachowuje prawo do rozwiązania umowy bez konieczności zwrotu przyznanych mu wcześniej ulg. Klauzula waloryzacyjna uprawnia firmę do waloryzacji opłat abonamentowych o wartość półrocznego lub średniorocznego wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych. Jeżeli ceny zostaną podniesione o wskaźnik inflacji, to abonent nie może bez konsekwencji rozwiązać umowy.
Specjalne zapisy zawierają już wszystkie umowy w Grupie Vectra. Operator tłumaczy, że to zgodne z przepisami unijnymi.
- Jako przedsiębiorcy musimy dostosować się do bieżących warunków, aktualizując ceny usług stosownie do ponoszonych przez nas wydatków. Wszystkie umowy zawierane w ramach Grupy Vectra zawierają już zapisy umożliwiające urealnienie cen, teraz jedynie je doprecyzowujemy. Klauzula waloryzacyjna jest ściśle powiązana z poziomem inflacji, która jest obiektywnym i niezależnym od nas wskaźnikiem. Co ważne w przypadku deflacji wybrane przez nas rozwiązanie, zobowiązuje nas do obniżenia cen usług dla konsumentów, którzy wcześniej otrzymali waloryzację cen na podstawie przedmiotowej klauzuli. Podobne rozwiązania stosowane są od wielu lat w innych europejskich krajach. Uregulowanie kwestii waloryzacji w sposób jednoznaczny i jasny, przyczyni się do zwiększenia ochrony praw konsumentów w Polsce. Na temat takich rozwiązań pozytywnie wypowiadał się już, m. in. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. To także sposób na to, aby klienci uniknęli skokowych zmian cen tych usług w przyszłości - wyjaśniała niedawno w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Justyna Grzelak, koordynatorka ds. PR Vectry.
Kolejne firmy rozważają wprowadzenie nowych zapisów umów
Czy planujecie Państwo wprowadzenie podwyżek opłat abonamentowych albo klauzuli inflacyjnej?
- Trwają analizy, ale nie jestem wstanie dzisiaj odpowiedzieć - odpowiada Wirtualnemedia.pl Jacek Kobierzycki, dyrektor generalny sieci kablowej Toya. Jego zdaniem decyzje w tej sprawie mogą zapaść w ciągu kilku miesięcy. Przedstawiciel innego, większego operatora płatnej telewizji zapewnia, że jego firma w najbliższych tygodniach nie planuje podwyżek, ale w sprawie klauzuli inflacyjnej już tak jednoznaczny nie jest. Nie wyklucza, że śladem konkurencji i telekomów, zacznie ona obowiązywać.
- Wysoka inflacja w Polsce jest faktem, więc również podwyżki abonamentu są nieuniknione. Można założyć, że klazule inflacyjne będą coraz bardziej powszechnym zjawiskiem na rynku. Część międzynarodowych platform streamingowych już wcześniej zapowiedziała podwyżki w nadchodzącym roku, m.in. w ramach urealniania swoich modeli biznesowych. Operatorzy sieci kablowych i platform satelitarnych z pewnością podniosą ceny, zarówno z powodu wysokiej inflacji, jak i znaczącego osłabienia polskiej waluty - ocenia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Marek Sowa, kiedyś wiceprezes UPC Polska.
Część operatorów w ostatnich miesiącach już podwyższyła opłaty. We wrześniu ceny poszczególnych pakietów lub opcji dodatkowo płatnych w przypadku Canal+ wzrosły o 4-20 zł. W listopadzie konkurencyjny Polsat Box podniósł ceny pakietów dla nowych klientów. Muszą płacić drożej o 10 zł.
Nowe przepisy mogą doprowadzić do podwyżek
Zdaniem eksperta, wpływ na politykę cenową operatorów ma nie tylko kondycja złotówki, ale także działania rządu. - Część istotnych pozycji po stronie kosztów, np. umowy dystrybucyjne z nadawcami, czy opłaty za transpondery satelitarne, jest przecież denominowana w dolarach amerykańskich lub w euro. Wysoka inflacja, słaba złotówka, oraz przedświąteczna niespodzianka w postaci bulwersujących zapisów w projekcie nowego prawa komunikacji elektronicznej znacząco pogarszają warunki prowadzenia działalności przez operatorów - zauważa Sowa.
Jeszcze kilka miesięcy temu operatorzy kablowi nosili się z zamiarem napisania wspólnego apelu do premiera z prośbą o zmiany w prawie telekomunikacyjnym, aby w przypadku inflacji mogli podnosić ceny. Wówczas abonenci po rozwiązaniu umowy, musieliby zapłacić karę z tytułu zniżek, które otrzymali na czas zobowiązania.
Powodem podwyżek może być też rządowy projekt ustawy Prawo komunikacji elektronicznej. Jeśli wejdzie w życie, to wywróci „do góry nogami” modele biznesowe operatorów płatnej telewizji, ponieważ wprowadzi obowiązek oferowania kanałów „a la carte”, czyli pojedynczo. To może być furtka do podwyższenia cen. Często zdarza się, że nienowa pozycja z internetowych wypożyczalni VoD kosztuje drożej niż miesięczna subskrypcja całego serwisu streamingowego. Platformy cyfrowe będą musiały dodatkowo wydawać nawet kilka milionów euro rocznie za transponder satelitarny dla wszystkich 16 wersji TVP3 i nowych kanałów, które znajdą się na liście must carry, must offer. Mogą być wśród nich niedostępne na satelicie TVP Nauka, TVP Kobieta czy dostępna jedynie na pozycji orbitalnej Astra 19,2E TV Trwam.
Dołącz do dyskusji: Sieci kablowe podniosą ceny po Nowym Roku. "Nieuniknione"