Policja zatrzymuje piratów IPTV. Na celowniku przystawki do streamingu
W Wielkiej Brytanii doszło do jednej z największych operacji wymierzonch przeciwko piratom IPTV. Policja przy udziale organizacji FACT zidentyfikowała 40 nielegalnych dostawców usług telewizyjnych. Zostali pouczeni o grożących im konsekwencjach. W przypadku trzech osob, doszło do zatrzymań.
Kampania przeciwko była realizowana przez ostatni miesiąc. Zidentyfikowani operatorzy nielegalnych usług zostali pouczeni przez policję lub FACT osobiście, za pośrednictwem poczty i poczty elektronicznej. Służby zażądały, aby piraci natychmiast zaprzestali nielegalnej działalności. W przeciwnym wypadku zostaną pociągnięci do odpowiedzialności karnej. To nie pierwsza tego typu kampania w Wielkiej Brytanii. Na początku 2023 roku służby odwiedziły blisko tysiąc osób korzystających z pirackich usług. Także ostrzeżono je przed konsekwencjami. Na przykład w 2021 roku dwie osoby zostały skazane na łącznie 16 miesięcy więzienia za samo oglądanie nielegalnych transmisji.
Trzy nakazy zatrzymania
Ostrzeżenia są elementem presji, która ma rozbić piracie siatki. Wydano również trzy nakazy zatrzymania dla 42-letniego mężczyzny z Nottingham, 51-letniego mężczyzny z Widnes i 52-letniego mężczyzny ze Stockton-on-Tees. Zmodyfikowane przystawki do streamingu i odtwarzacze Fire TV Stick zostały skonfiskowane i są obecnie poddawane badaniom kryminalistycznym przez funkcjonariuszy i przedstawicieli FACT.
Piraci bardzo często chcą dotrzeć do mniej zaawansowanych technologicznie odbiorców. Oferują im więc legalne urządzenia, takie jak przystawki do streamingu z odtwarzaczem list m3u i samymi listami, które zawierają dziesiątki tysięcy kanałów telewizyjnych, streamów z transmisjami sportowymi i wideo na żądanie wiodących platform, takich jak Netflix, Max, Amazon Prime Video czy Disney+.
- Wzrost liczby nielegalnych operatorów IPTV używających zmodyfikowanych przystawek do nielegalnego oferowania treści premium jest coraz większym problemem. Narusza to nie tylko prawa autorskie, ale także pozbawia twórców i dystrybutorów treści należnych im zarobków oraz zakłóca równowagę ekonomiczną branży kreatywnej - stwierdził Kieron Sharp, dyrektor generalny FACT. Jesienią ub.r. 58-letni Steven Mills ze Shrewsbury W Anglii został skazany na 2,5 roku więzienia za oferowanie pirackich usług IPTV z transmisjami Premier League
Plaga pirackich reklam w mediach społecznościowych
Piractwo w streamingu jest znacznie łatwiejsze niż satelitarne. Klienci nielegalnych usług, nie potrzebują do nich zmodyfikowanych sprzętów. Aplikacje służące do piractwa można znaleźć w sklepie Google Play na telewizorach i przystawkach z Android TV/Google TV. Koncern usuwa tylko niektóre aplikacje.
Brytyjska platforma cyfrowa Sky walczy z promocją takich usług w mediach społecznościowych. Firmie udało się doprowadzić do usunięcia blisko 3 tysięcy postów i materiałów zachęcających do korzystania z nielegalnych ofert z portali Facebook, Instagram, TikTok i X.
Wcześniej zamiast promocji usług w mediach społecznościowych lub sprzedaży listy m3u przez chińskich sprzedawców z portali zakupowych, działały strony internetowe przypominające witryny legalnych operatorów. Wiele z nich było szybko blokowanych. Być może dlatego piraci zmienili taktykę.
Organizacje antypirackie – w tym działające w Polsce Stowarzyszenie Sygnał – domagają się przepisów, które pozwolą na natychmiastowe blokowanie nielegalnych transmisji przez operatorów. Wprowadzono je na przykład we Włoszech. 100 tys. osób utraciło dostęp do nielegalnych subskrypcji, ale efektem ubocznym było pomyłkowe blokowanie niektórych legalnych stron.
W 2023 roku stwierdzono 212 przestępstw związanych z piractwem telewizyjnym w Polsce – wynika z danych Komedy Głównej Policji, do których dotarł portal Wirtualnemedia.pl. Dla porównania, w 2022 roku przestępstw było 469. Policja zastrzega jednak, że dane mogą ulec zmianie. W naszym kraju dostawca pirackich usług może zostać skazany nawet na 3 lata więzienia. Klientom piratów grożą grzywny.
Dołącz do dyskusji: Policja zatrzymuje piratów IPTV. Na celowniku przystawki do streamingu
To są inne kraje i tam jest inne prawo!
Po co straszyć ludzi takimi tytułami, i mieszać w artykule różne wątki z różnych krajów?
PS: ciągle to samo.
Czas też, aby np. UE dobrała się do tyłka firmom pokroju Google i Apple za bezczelne promowanie tzw. IPTV playerów w ich sklepach z aplikacjami (istny wysyp).