Piraci IPTV otrzymują wezwanie do zapłaty niemal 2000 zł
La Liga rozsyła wezwania do zapłaty do użytkowników pirackich usług IPTV w Hiszpanii. Aby uniknąć procesu sądowego, mogą zapłacić 450,16 euro odszkodowania za nielegalny dostęp do rozgrywek piłkarskich. To blisko 1 935,46 zł.
Jak informuje advanced-television.com, La Liga rozesłała listy trzy miesiące po decyzji hiszpańskiego sądu. Orzekł, że organizator rozgrywek ma prawo do uzyskania od operatorów telekomunikacyjnych informacji o tym, którzy abonenci korzystali z pirackich platform. Dostawcy usług internetowych najwyraźniej spełnili te żądania i przekazali dane.
La Liga w korespondencji do przyłapanych klientów proponuje ugodę bez wchodzenia na drogę sądową. Aby to było możliwe, użytkownik pirackiej usługi musi się przyznać do nielegalnego dostępu do rozgrywek, natychmiast zakończyć korzystanie z takich streamów i wpłacić 450,16 euro odszkodowania.
Olbrzymi problem z piractwem
W 2023 roku stwierdzono 212 przestępstw związanych z piractwem telewizyjnym w Polsce – wynika z danych Komedy Głównej Policji, do których dotarł portal Wirtualnemedia.pl. Dla porównania, w 2022 roku przestępstw było 469. Policja zastrzega jednak, że dane mogą ulec zmianie.
Policja ściga piratów na podstawie ustawy o ochronie niektórych usług świadczonych drogą elektroniczną opartych lub polegających na dostępie warunkowym. Wynika z niej, że osobom wytwarzającym urządzenia niedozwolone i wprowadzającym je do obrotu grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Mogą być to na przykład dekodery satelitarne używane do sharingu, czyli dzielenia się uprawnieniami karty kodowej albo przystawki z aplikacjami, do których dodano listę m3u ze streamami kanałów telewizyjnych, transmisji sportowych czy treści wideo na żądanie. Listy m3u są często sprzedawane na azjatyckich portalach zakupowych. Sprzedawcy z Chin określają je np. antenami, ramkami czy zapalniczkami do telewizora. Roczna subskrypcja nielegalnej platformy kosztuje często mniej niż 100 zł. W zeszłym roku zlikwidowano w Holandii serwerownię pirackich platform. Nielegalne streamy wróciły po kilku dniach.
Niedawno informowaliśmy, że we Włoszech zaczęły obowiązywać nowe przepisy antypirackie. Dostawcy internetu oraz firmy hostingowe w ich myśl muszą w ciągu 30 minut zablokować dostęp do nielegalnej transmisji, na przykład meczu. Surowiej mają być też traktowani klienci piratów. Za korzystanie z takich usług grozić ma im do 5 tys. euro grzywny. Antypiracka tarcza doprowadziła do odcięcia dostępu do pirackich usług 100 tys. gospodarstw domowych. Nie obyło się jednak bez problemów dla legalnych użytkowników. O uchwalenie przepisów pozwalających na szybką blokadę treści w Polsce, apeluje też antypirackie Stowarzyszenie Sygnał.
Według firmy doradczej Deloitte, na kradzieży treści wideo polski rynek audiowizualny traci rocznie 3 mld zł. Aż 7,3 mln internautów ma korzystać z serwisów oferujących nielegalne treści. Z raportu Audiovisual Anti-Piracy Alliance (AAPA), przeprowadzonego przez Uniwersytet w Bournemouth wynika, że tylko z pirackich usług IPTV korzysta 1,5 proc. Polaków. To niecałe 700 tys. osób. Krajem, gdzie ten odsetek był największy okazała się Holandia (8,2 proc.). Wielu użytkowników pirackich usług jest też w Luksemburgu (7,9 proc.), Szwecji i Irlandii (7,2 proc.), Danii (6,8 proc.) Wielkiej Brytanii i Finlandii (6,6 proc.), Cyprze (6,5 proc.) oraz Hiszpanii (6,0).
Dołącz do dyskusji: Piraci IPTV otrzymują wezwanie do zapłaty niemal 2000 zł
To są inne kraje i tam jest inne prawo!
Po co straszyć ludzi takimi tytułami, i mieszać w artykule różne wątki z różnych krajów?
I skąd tak kwota 2000 zł? No skąd?