Paweł Kukiz pozwie Radosława Sikorskiego za „sprzedajną szmatę”. „Spełnianie próśb nie jest karalne”
Lider ugrupowania Kukiz’15, Paweł Kukiz, zapowiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że w najbliższym czasie skieruje do sądu pozew przeciwko Radosławowi Sikorskiemu o naruszenie dóbr osobistych. Chodzi o słowa "sprzedajna szmata", które europoseł wypowiedział w TVN24 pod adresem muzyka po jego głosowaniu w Sejmie ws. ustawy medialnej. - Sam prosił, żeby tak się do niego zwracać. Spełnianie próśb nie jest karalne - komentuje Sikorski.
Były szef resortu spraw zagranicznych Radosław Sikorski 11 sierpnia był gościem Moniki Olejnik w „Kropce nad i”. Był pytany o postawę Pawła Kukiza i jego posłów w trakcie głosowania ustawy „Lex TVN”. Ostatecznie Sejm przyjął projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji - właśnie głosami Kukiza i jego posłów.
Kukiz: naruszenie dóbr, szerzenie nieprawdy
Opozycja już w chwilę po głosowaniu wybuczała Kukiza, wykrzykując pytanie, co dostał w zamian za to głosowanie od Prawa i Sprawiedliwości. Postawę muzyka skomentował też Radosław Sikorski w programie u Olejnik, mówiąc: - Paweł Kukiz jest albo kompletnym durniem, który nie rozumie, co się dzieje, albo sprzedajną szmatą – powiedział.
Prowadząca nie zareagowała na te słowa, przechodząc do kolejnego pytania.
W rozmowie z PAP odnosząc się do tej wypowiedzi Sikorskiego, Kukiz zapowiedział, że „w najbliższym czasie wpłynie pozew o naruszenie dóbr osobistych, szerzenie nieprawdy”. Polityk zwrócił też uwagę, że - podobnie jak w przypadku obraźliwych słów o żołnierzach, które padły w niedzielę na antenie TVN24 ze strony Władysława Frasyniuka - również w przypadku wypowiedzi Sikorskiego prowadząca nie zareagowała. - Widać, że to w tej stacji jest praktyką, że dziennikarze nie reagują - powiedział.
Sikorski: „Podtrzymuję swoje słowa”
W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Radosław Sikorski podkreśla, że nie obawia się pozwu od Kukiza. - Oczywiście, jeśli on wpłynie, to na niego odpowiem, ale podtrzymują moje stanowisko, że pan poseł raczy być albo durniem, który nie wie, w czym uczestniczy, albo szmatą. Sam pan poseł prosił przecież, żeby się tak do niego zwracać. O ile pamiętam prosił też, aby napluć mu w twarz, jeśli zostanie politykiem. Tego nie zrobiłem – nie było takiej okazji, zresztą tego bym nawet nie rozważał. Niech to rozstrzygnie (oby) niezawisły sąd, ale spełnianie próśb chyba jeszcze nie jest w Polsce karalne? – kończy retorycznym pytaniem.
Na program „Kropka nad i” z udziałem Sikorskiego wpłynęła też skarga do Rady Etyki Mediów. „Brak reakcji Pani Moniki Olejnik oznacza zgodę na agresję słowną, wulgarność i szerzenie nienawiści. Na to w telewizji, ani w debacie publicznej nie ma miejsca” - napisała skarżąca osoba, dodając: „Państwo jako Rada Etyki Mediów odpowiadacie za poziom języka w mediach. Powinniście dopilnować, by żaden człowiek nie był w mediach wyzywany, bez względu na swoje poglądy”.
Odpowiadając, szef REM napisał, że Rada nie znajduje powodów do zwracania uwagi prowadzącej program. „Pan Paweł Kukiz przekonywał swego czasu na różnych forach, trudno nam stwierdzić, czy nie także w „Kropce nad i”, że nigdy nie stanie się „politykierem”. Wzywał, by nazwać go właśnie „szmatą”, gdyby złamał tę publicznie przez siebie powtarzaną obietnicę. Fala negatywnych reakcji, z jaką spotkała się jego nie bezinteresowna zmiana frontu w głosowaniach nad projektem ustawy określanej powszechnie jako lex-TVN, świadczy, że nie dotrzymał solennego przyrzeczenia - i otrzymał to, o co sam prosił” - napisał Ryszard Bańkowicz. Dodając, że Olejnik „nie miała powodu, by interweniować po słowach Radosława Sikorskiego”. Zdaniem REM - właśnie z tych powodów bierność dziennikarki nie uzasadnia zarzutu naruszenia zasad Karty Etycznej Mediów.
Trzy skargi na audycję Moniki Olejnik rozpatruje także Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Trwa postępowanie wyjaśniające.
"Kropka nad i" w czasie wakacji nie jest nadawana, program, w którym wystąpił Radosław Sikorski, był wydaniem nadzwyczajnym. Cykl ten, w sezonie 2020/2021 emitowany był od poniedziałku do czwartku o godz. 20.00 w TVN24. Średnia widownia w okresie od 31 sierpnia 2020 roku do 14 lipca 2021 roku wyniosła 731 tys. osób. Przełożyło się to na 5,27 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 2,85 proc. w grupie komercyjnej 16-49 oraz 3,16 proc. w grupie 16-59.
Dołącz do dyskusji: Paweł Kukiz pozwie Radosława Sikorskiego za „sprzedajną szmatę”. „Spełnianie próśb nie jest karalne”
No właśnie, zwłaszcza że Sikorski wie o czym mówi. Przecież sam się swego czasu zeszmacił. O zeszmaceniu on wie najlepiej.