SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Obsługująca marki Polmosu agencja H2O Creative podkreśla, że jest niezależna od firmy Project

Spółki Project i H2O (właściciel agencji reklamowej H2O Creative) mają tego samego prezesa, Jana Łukasiaka, i ten sam adres siedziby w Toruniu - wynika z dokumentów rejestrowych m.in. w KRS online. Firmy podkreślają jednak, że faktycznie są już od siebie całkowicie niezależne.

W ostatnich dwóch dniach najczęściej wymienianą agencją reklamową w środowisku marketingowców i w mediach jest dotychczas mało znana agencja Project z Torunia. Za sprawą wpadki, jaką zaliczyła zamieszczając zdjęcie z tragicznych wydarzeń jako mem promujący wódkę Żytnia Extra.

Agencja przyznała się do błędu i przeprosiła, a produkujący Żytnią Polmos Bielsko-Biała natychmiast zerwał z nią współpracę. Media i branża marketingowa nie zostawiły na agencji suchej nitki. Jej dalsze losy obecnie się ważą, choć prezes zapewnia, że jej nie zamknie.

W sieci pojawiło się jednak kilka informacji wskazujących na powiązania Project z szerzej już znaną agencją H2O Creative. Niektórzy sugerowali, że obie firmy mają tego samego prezesa, Jana Łukasiaka, i są zarejestrowane pod tym samym adresem. Ponadto H2O Creative pracuje dla innych marek alkoholowych Polmosu, m.in. Lubelskiej i Stocka.

Faktycznie w dokumentach rejestrowych dostępnych w elektronicznym Krajowym Rejestrze Sądowym znajdują się informacje, że stanowisko prezesa zarówno w jednej, jak i drugiej agencji zajmuje Jan Łukasiak. Obie mają ten sam adres przy ul. Marie Skłodowskiej-Curie w Toruniu. Spółka H2O została zarejestrowana w 2001 roku, a Project - cztery lata później. H2O Creative ma stronę internetową, której nie posiada Project. Pierwsza agencja informuje, że specjalizuje się w usługach BTL, a wśród swoich klientów wymienia m.in. Żubrówkę, Bols, Soplicę, Lubelską, Absolwenta, Stocka itp.

Zwróciliśmy się do Jana Łukasiaka o wyjaśnienie powiązań między obiema agencjami. Odpowiedział, że od dawna nie pracuje w H2O.

Na podobne pytanie adresowane do H2O Creative odpowiedziała nam Jadwiga Bobrowska, account executive w tej agencji. - Agencja reklamowa H2O nie prowadzi ani nigdy nie prowadziła żadnych działań reklamowych na rzecz marki Żytnia Extra. Nasza firma nie ma żadnych powiązań z firmą Project Sp. z o.o. A jedynym członkiem zarządu firmy H2O Sp. z o.o. jest obecnie Michał Tomaszuk. W związku z tym, że nie mamy z całą tą sytuacją nic wspólnego proszę o nierozpowszechnianie informacji godzących w dobre imię naszej agencji - przekazała w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.

Bobrowska dodała, że spółki od ponad pięciu lat pracowały osobno, zarówno jeżeli chodzi o skład osobowy, jak i siedziby w innych miastach (Project w Toruniu, H2O w Warszawie), a formalne ich rozdzielenie nastąpiło w tym roku.

Na potwierdzenie tych informacji przesłała nam również aktualne wpisy do KRS, złożone w lipcu br. Wyjaśniła też, że w styczniu 2013 roku nastąpiło podpisanie dokumentów związanych z umową przedwstępną. Na jej mocy Michał Tomaszuk (wcześniej prokurent w Bobrowska) przejął wszelkie obowiązki  i został wyłączną osobą do podejmowania decyzji w związku z przyszłością spółki.

Jadwiga Bobrowska przekazała też, że Michał Tomaszuk odkupił udziały od Jana Łukasiaka i został jedynym właścicielem agencji H2O Creative. Od lipca br. jest jej prezesem, wcześniej zajmował też stanowisko strategy directora & managing partnera.

Dołącz do dyskusji: Obsługująca marki Polmosu agencja H2O Creative podkreśla, że jest niezależna od firmy Project

8 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
sfgh
Chyba Absolvent. A czy panio Bobrowska przypadkiem nie mieszka przy ul. Żytniej?
0 0
odpowiedź
User
pop
A cóż Pani Jadwiga mogła powiedzieć? Przecież tu nie chodziło wcale o to, że panowie wykombinowali sobie dwie spółki, żeby obsługiwać konkurencję w tym samym czasie... Wyszło jakoś tak tylko przy okazji...
0 0
odpowiedź
User
Jacek
Ten sam adres i ten sam prezes - faktycznie super niezależność.

Nie dość, że na codzień zajmują się nabijaniem ludzi w butelkę, to teraz pierdolą takie głupoty
0 0
odpowiedź