Roman Pedrycz nie jest już szefem TVP Technologie. Nową dyrektor Centrum Kultury i Historii TVP – Aneta Woźniak

Centrum Kultury i Historii TVP powołano w 2020 roku, aby kontrolowało ofertę programową kanałów TVP Kultura, TVP Historia, TVP Dokument oraz TVP HD. Co ważne: od samego początku ta jednostka podlegała ówczesnemu członkowi zarządu, dziś prezesowi TVP - Mateuszowi Matyszkowiczowi.

Z początku dyrektorem Centrum został Grzegorz Płaza, ale w czerwcu 2021 roku na stanowisku zastąpił go Jakub Dybek (wcześniej: wicedyrektor Agencji Kreacji Publicystyki, Dokumentu i Audycji Społecznych w Telewizji Polskiej). Jego zastępczynią ds. kreacji i produkcji była z kolei Aneta Woźniak – i to ona teraz awansowała w strukturach na dyrektor Centrum Kultury i Historii.

Odwołany współpracownik Bortkiewicza

Zmienił się także szef TVP Technologie. Odwołany ze stanowiska został Roman Pedrycz, który szefował tej jednostce od 2016 roku. Pedrycz był w przeszłości współpracownikiem dyrektora Biura Spraw Korporacyjnych TVP, Stanisława Bortkiewicza: razem pracowali w zakładach "Ursus" . Bortkiewicz z kolei to bliski współpracownik odwołanego w poniedziałek Jacka Kurskiego. 

W miejsce Pedrycza został powołany Przemysław Herbut (na razie jako p.o. dyrektora), który dotychczas miał w pieczy Ośrodek Dokumentacji i Zbiorów Programowych TVP. To kolejne zmiany w strukturach publicznego nadawcy: we wtorek zmienił się także dyrektor TVP3: z tego stanowiska odwołany został Paweł Gajewski. Szefowanie „Trójką” objął dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, Jarosław Olechowski.

W ub.r. przychody Telewizji Polskiej zwiększyły się o 7,2 proc. do 3,25 mld zł, a przy wzroście kosztów operacyjnych o 21,7 proc. do 3,12 mld zł zysk netto skurczył się ze 198,32 do 3,89 mln zł. W planie finansowym na br. Telewizja Polska zapisała wzrost przychodów do 3,42 mld zł, zwiększyć mają się zarówno wpływy z reklam i sponsoringu, jak i rekompensaty abonamentowej. W górę pójdą też koszty energii i usług zewnętrznych, a ze sprzedaży obligacji skarbowych nadawca spodziewa się minimum 171 mln zł straty.