Netflix stawia na irańskie horrory
Platforma Netflix szuka nowych tytułów do swojej kolekcji na festiwalu Sundance. Przedstawiciele firmy nabyli właśnie światowe prawa do irańskiego horroru, którego angielski tytuł brzmi "Under the Shadow".
Premiera filmu na festiwalu Sundance dopiero się odbędzie, ale już o produkcji bardzo dużo się mówi. Dzieło porównywane jest z głośnym "Babadookiem" z 2014 roku w reżyserii Jennifer Kent. Akcja horroru osadzona została w Iranie w 1988 roku. W tle toczy się konflikt irańsko-iracki. Głównymi bohaterkami są Shideh (Narges Rashidi) i jej córka Dorsa (Avin Manshadi). Kobiety zaczynają wierzyć, że ich dom jest nawiedzany przez "djinn" - złe duchy, które starają się ukraść to, co dla bohaterek najcenniejsze, w tym pewną szmacianą lalkę.
Reżyserem i scenarzystą "Under the Shadow" jest Babak Anvari.
W Netflixie film ma zadebiutować jeszcze w tym roku - zaraz po premierze kinowej (której data jest jeszcze ustalana).
W Park City wysłannicy Netfliksa nabyli też już prawa do filmów "Tallulah" - komedii z udziałem Ellen Page i Allison Janney, oraz "Fundamentals of Caring" - obrazu z udziałem Paula Rudda.
Festiwal Sundance potrwa do 31 stycznia.
Dołącz do dyskusji: Netflix stawia na irańskie horrory