Ministerstwo Kultury nie pracuje nad ustawą o repolonizacji mediów. „Prace analityczne się zakończyły”
Regularnie od ponad roku w debacie publicznej powraca temat repolonizacji mediów, który miałby polegać na dekoncentracji zagranicznego kapitału w polskim systemie medialnym. O stan prac nad projektem ws. repolonizacji mediów zapytał poseł PiS Jerzy Gosiewski w interpelacji do Ministerstwa Kultury. - Prace analityczne są tak naprawdę zakończone. Zakończyły się w lutym tego roku - powiedział nam wiceminister kultury Paweł Lewandowski.
Poseł PiS Jerzy Gosiewski w interpelacji do ministra kultury Piotra Glińskiego stwierdził, że „jego wyborcy żądają repolonizacji mediów”. Dodał, że „dołącza swój wniosek o rozważenie możliwości repolonizacji mediów w Polsce”.
- Kto w Polsce odpowiada za nadzór nad mediami w kraju i za granicą naszego kraju w zakresie dbałości o dobre imię państwa, naszych rodaków, naszej ojczyzny? (…) Kto w Polsce podejmuje natychmiastowe i zdecydowane działania prawne, w tym karne, w przypadku szkalowania dobrego imienia Polaków, naszego Państwa, naszej Ojczyzny? - zapytał Gosiewski.
Minister kultury Piotr Gliński w odpowiedzi na treść pisma przypomniał, że „w zakresie nadzoru nad mediami w Polsce, zgodnie z art. 14 Konstytucji RP, Rzeczpospolita Polska zapewnia wolność prasy i innych środków społecznego przekazu”. Powołał się także na przepisy ustawy Prawo prasowe oraz ustawy o radiofonii i telewizji (m.in. art. 13 i 14 gwarantują nadawcom samodzielność w zestawianiu treści i niezależność od organów państwowych).
- Odnosząc się do kwestii dekoncentracji w mediach w Polsce, uprzejmie informuję, iż aktualnie MKiDN nie prowadzi prac legislacyjnych w tej dziedzinie. Niemniej jednak prowadzone są prace analityczne, których celem jest ustalenie, jak wprowadzenie tego rodzaju rozwiązań mogłyby wyglądać w świetle prawa europejskiego, międzynarodowych zobowiązań Polski i Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Przeprowadzane jest szerokie studium prawnoporównawcze ze szczególnym uwzględnieniem obowiązujących już rozwiązań innych państw europejskich - odpowiedziało ministerstwo.
Lewandowski: Prace analityczne już się zakończyły
Zapowiedzi tzw. ustawy dekoncentracyjnej mediów pojawiają się co najmniej od ubiegłego roku. Informacje, jakoby projekt był już gotowy i leżał w szufladzie jednego z ministrów kultury przewijają się co jakiś czas w debacie publicznej. Mówiło się, że przepisy ograniczające koncentrację kapitałową mogą zostać przyjęte już jesienią br. i miałyby być uderzeniem w wydawnictwa krytyczne wobec rządu, takie jak TVN i Grupa Onet-RASP (wydawca m.in. Onetu i „Faktu”). Nie tak dawno m.in. wiceminister kultury Jarosław Sellin powiedział, że „są już gotowe koncepcje ustawy i może ona zostać napisana w ciągu jednego dnia”.
Pytany przez nas o stan prac nad projektem dekoncentracji (lub inaczej zwany projektem repolonizacji) mediów wiceminister kultury Paweł Lewandowski powiedział, że "prace analityczne są tak naprawdę zakończone. Zakończyły się w lutym tego roku".
- Zleciliśmy dwie analizy i na tym się skończyło, były inne priorytety. Analizy przygotowywał departament, który pracuje jednocześnie nad kilkoma innymi projektami, a ponieważ nie było na ten projekt jakiegoś szczególnego nacisku i mieliśmy pilniejsze sprawy, na tym nasza praca się zakończyła - powiedział wiceminister Paweł Lewandowski w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.
Lichocka: Ustawa czeka na właściwy, polityczny moment
Z kolei pod koniec września br. posłanka PiS, członkini Komisji Kultury i Środków Przekazu oraz Rady Mediów Narodowych Joanna Lichocka stwierdziła, że „Ministerstwo Kultury opracowuje projekt, który zakłada dekoncentracje własności mediów w poszczególnych segmentach”.
- Natomiast to, kiedy projekt wejdzie pod obrady rządu jest decyzją polityczną. Nie łudźmy się, to oznacza kolejny duży konflikt. Również może oznaczać konflikt na linii Polska - Unia Europejska - powiedziała. Dodała także, że „moment, kiedy będzie można wyjść z tym projektem musi być szczególnie starannie wybrany”. - Chcę zapewnić, że z tego projektu nie rezygnujemy. Dekoncentracja mediów jest w programie PiS - podkreślała.
Ambasador USA: przeszkodą może być „atak na wolność mediów”
W środę, podczas spotkania zespołu parlamentarnego Polska - Stany Zjednoczone ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher miała zapowiedzieć, że podczas jej misji dyplomatycznej zostaną zniesione wizy dla Polaków. Poinformowała także o powstaniu grupy roboczej, która ma zająć tą sprawą.
Jak wynika z relacji posłanki PO Agnieszki Pomaski, podczas spotkania ambasador miała również powiedzieć, że przeszkodą w zniesieniu wiz może być jednak „atak na wolność mediów”. Mosbacher miała również zapytać, czy Sejm pracuje obecnie nad jakąś ustawą w tej sprawie.
- Ambasador Mosbacher na spotkaniu zespołu parlamentarnego PL-USA ostrzega, że w jednej sprawie nie będzie mogła Polsce pomóc, bo jest pełna zgoda co do tego w Kongresie. To atak na wolność mediów. I pyta, czy w Sejmie jest przygotowywana jakaś ustawa w tej sprawie - napisała Agnieszka Pomaska na Twitterze.
Ambasador Mosbacher na spotkaniu zespołu parlamentarnego PL-USA ostrzega, że w jednej sprawie nie będzie mogła Polsce pomóc, bo jest pełna zgoda co do tego w Kongresie. To atak na wolność mediów. I pyta, czy w sejmie jest przygotowywana jakaś ustawa w tej sprawie.
— Agnieszka Pomaska (@pomaska) 21 listopada 2018
Dołącz do dyskusji: Ministerstwo Kultury nie pracuje nad ustawą o repolonizacji mediów. „Prace analityczne się zakończyły”