Krzysztof Ibisz broni Agaty Młynarskiej i jej programu "Świat się kręci"
- Dajcie Agacie szansę - apeluje Krzysztof Ibisz i prosi, żeby nie oceniać za wcześnie programu "Świat się kręci" w TVP1. Program Młynarskiej nie cieszy się dużą popularnością, jednak prezenter broni produkcji i tłumaczy, że takie programy potrzebują czasu, żeby zdobyć widzów.
Krzysztof Ibisz zapewnił, że cały czas wspiera swoją koleżankę. – Każdy chce realizować fajne, ciekawe projekty i jeżeli tam widziała szansę na realizację jakichś swoich pomysłów, to trzymam kciuki. Agatę znam wiele lat, zawsze ją wspierałem i wspieram – powiedział prezenter.
Ibisz zaprzeczył też, że dziennikarka zrezygnowała z pracy w Polsacie, bo nikt jej tam nie doceniał
– Radziła sobie świetnie, zarówno kiedyś w telewizji publicznej, potem u nas w stacji. To jest świetna osoba i bardzo zdolna dziennikarka – ocenił Ibisz.
Agata Młynarska odeszła z Polsatu w sierpniu tego roku, po sześciu latach pracy w tej stacji. Wróciła do TVP, gdzie w Jedynce prowadzi nowy program „Świat się kręci”. Produkcja wciąż jednak walczy o widownię. Według ostatnich danych firmy badawczej Nielsen Audience Measurement, przygotowanych dla portalu Wirtualnemedia.pl, widownia nie jest zadowalająca.
W prasie zaczęły pojawiać się informacje, że magazyn jest nieudany i zostanie zdjęty z ramówki. Niedawno media donosiły także, że aby ratować "Świat się kręci", do Agaty Młynarskiej dołączy inna dziennikarka Beata Tadla.
– Ja nie chcę, oczywiście podpowiadać, co ma robić telewizja publiczna, ale uważam, że każdy program musi mieć pewien czas na udoskonalenie, na rozkręcenie się. Uważam, że szefowie telewizyjni powinni mieć cierpliwość do tego, żeby programy telewizyjne zdążyły nabrać barw – tak skomentował całą sytuację Krzysztof Ibisz.
Kilka dni temu TVP wydało specjalne oświadczenie, że Młynarska nie zniknie z anteny, a program „Świat się kręci” z odcinka na odcinek ma coraz więcej widzów (więcej na ten temat).
Dołącz do dyskusji: Krzysztof Ibisz broni Agaty Młynarskiej i jej programu "Świat się kręci"
Młynarska nie ma charyzmy, jest powierzchowna, niewiarygodna.
Wizerunek rozwrzeszczanej oszalałej agitatorki Owsiaka i zabaw sylwestrowych zostanie z nią na wieki.
Żadne operacje plastyczne tego nie zmienią.