Kryptowaluty lecą na łeb, na szyję. W tle rosnąca inflacja i strach inwestorów
Wszystkie największe waluty cyfrowe rekordowo tracą na wartości. Najbardziej znany Bitcoin w poniedziałek pikował o kilkanaście procent do najniższego poziomu od grudnia 2021 roku. Wśród przyczyn zjawiska leżą rosnąca inflacja w USA, polityka amerykańskiego Systemu Rezerwy Federalnej oraz rosnące obawy inwestorów przed dalszą utratą środków umieszczonych w kryptowalutach.
Poniedziałek może na długo pozostać w pamięci inwestorów w kryptowaluty „czarnym dniem”, który jednak ma szansę przeciągnąć się na kolejne dni, a nawet tygodnie.
Cyfrowe waluty pikują
W poniedziałek, w momencie powstawania tego tekstu praktycznie wszystkie najbardziej znane na rynku kryptowaluty notowały poważne spadki.
Sztandarowy Bitcoin, będący najbardziej znaną walutą cyfrową zanotował spadek o ponad 14, 4 proc. do kwoty nieco powyżej 23,093 tys. dol. To najgorszy wynik Bitcoina od grudnia 2021 r.
Podobnie sprawa wyglądała w wypadku innych kryptowalut. Wśród liderów spadków znalazły się także Ethereum (16,422 proc.), Dogecoin (16,970 proc.) oraz Tron (15,597 proc.).
Jak podał Bloomberg, indeks MVIS CryptoCompare Digital Assets 100 Index, który mierzy 100 najlepszych tokenów, spadł aż o 14 proc. Całkowita kapitalizacja rynku kryptowalut, która w listopadzie ub.r. przekroczyła 3 bln dol., w poniedziałek wynosiła 1,02 bln dol.
- Kryptowaluty pozostają na łasce Fed (Systemu Rezerwy Federalnej USA) i utknęły w tańcu z Nasdaqiem i innymi aktywami ryzykownymi - wyjaśnia Antoni Trenchev, współzałożyciel i partner zarządzający pożyczkodawcy kryptowalutowego Nexo.. - Słyszymy prognozy dotyczące Bitcoina w przedziale piętnastu, a nawet jednocyfrowych tysięcy, co mówi, z jakim środowiskiem makro kryptowalutowym mamy do czynienia po raz pierwszy - i z jakim poziomem strachu.
Czytaj także: Starbucks zapowiada własne NFT. Nowy sposób na zaangażowanie klientów
Chodzi o bardziej agresywne tempo zacieśniania polityki pieniężnej przez Rezerwę Federalną po tym, jak inflacja w USA skoczyła w maju br. do poziomu sprzed 40 lat. Kryptowaluty, które w ostatnich miesiącach zmagały się z polityką Fed, ucierpiały szczególnie mocno.
- Jeśli zdecydujesz się na zakup długich pozycji, być może pomyśl o zrobieniu tego za pomocą długiego call spreadu lub krótkiego put spreadu, aby ograniczyć ryzyko - zaznacza Rick Bensignor, prezes Bensignor Investment Strategies i były strateg w Morgan Stanley. - Jeśli to zanurkuje, nie ma w pobliżu żadnego wiarygodnego wsparcia.
- Jeśli Ethereum nadal będzie spadać w kierunku 1,2 tys. dol (200-tygodniowa średnia ruchoma), perspektywy dla innych altcoinów staną się jeszcze gorsze - zaznacza Trenchev.
Czytaj także: Mark Zuckerberg zapowiada NFT na Instagramie
Jedną z konsekwencji obecnej sytuacji w segmencie kryptowalut jest zachowanie Celsius Network, jednej z największych platform, która udziela pożyczek kryptowalutowych oraz umożliwia inwestowanie w tego typu instrumenty.
W poniedziałek Celsius Network poinformowała o zawieszeniu części swoich operacji. - Celsius Network wstrzymuje wszystkie wypłaty, Swap i przelewy między kontami. Działanie w interesie naszej społeczności jest naszym najwyższym priorytetem. Nasze operacje są kontynuowane i będziemy nadal dzielić się informacjami ze społecznością – głosi komunikat platformy.
.@CelsiusNetwork is pausing all withdrawals, Swap, and transfers between accounts. Acting in the interest of our community is our top priority. Our operations continue and we will continue to share information with the community. More here: https://t.co/CvjORUICs2
— Celsius (@CelsiusNetwork) June 13, 2022
Dołącz do dyskusji: Kryptowaluty lecą na łeb, na szyję. W tle rosnąca inflacja i strach inwestorów
Koncepcja, że pieniądze robimy właściwie z niczego a waluta nie ma żadnego zabezpieczenia (np. w złocie jak realne waluty) od początku była chora. Dodatkowo tzw. "kopanie kryptowaluty" (samo określenie "górnik kryptowalut" jest już obelżywe w stosunku np. do uczciwej pracy prawdziwych górników) niekorzystnie odbija się na środowisku (ogromne ilości prądu są marnowane na wykonywanie bzdurnych i nikomu niepotrzebnych obliczeń matematycznych). Dodatkowo zjawisko to niekorzystnie wpływa na ceny i dostępność np. kart graficznych do komputerów PC.