SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

KRRiT nie chce edukacji seksualnej w szkołach. Apel do ministry

Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wezwała szefową MEN Barbarę Nowacką, żeby do szkół nie wprowadzono edukacji zdrowotnej. Zdaniem KRRiT zawartość programowa nowego przedmiotu jest sprzeczna z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.

Maciej Świrski, fot. screen z TV Republika Maciej Świrski, fot. screen z TV Republika

Przedmiot edukacja zdrowotna wprowadzony ma być do szkół od roku szkolnego 2025/2026 w miejsce wychowania do życia w rodzinie (WDŻ) i ma być obowiązkowy. Pod koniec listopada zakończyły się konsultacje publiczne dotyczące projektu nowelizacji rozporządzenia w sprawie ramowych planów nauczania, w którym wprowadzono ten przedmiot.

Do wycofania się z rozporządzenia "w zakresie podstawy programowej dotyczącej edukacji zdrowotnej, odnoszącej się do dojrzewania i zdrowia seksualnego dzieci i młodzieży oraz przyjęcia przepisów prawa, które będą koherentne z obowiązującymi standardami ochrony małoletnich" Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w piątek wezwała szefową MEN.

KRRiT: dzieeci w wieku 9-12 lat będą uczone o erekcji

W przesłanym PAP komunikacie wskazano, że "zgodnie z rozporządzeniem istotnym elementem obowiązkowej edukacji zdrowotnej (...) będzie edukacja zdrowotna w wymiarze seksualnym". Według KRRiT, "w ramach jej założeń dzieci z klas IV-VI, a więc w przedziale wiekowym 9-12 lat, mogą być zapoznawane z takimi zagadnieniami jak m.in. erekcje, zachowania autoseksualne i pojęcie zdrowia seksualnego".

CZYTAJ TEŻ: Szef KRRiT apeluje do TVP. Będą obowiązywać plany z czasów Kurskiego i Matyszkowicza

Rada oceniła, tak ujęte wymagania są sprzeczne z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach. "Ich realizacja w programie szkoły podstawowej może w niedalekiej przyszłości doprowadzić do załamania systemu ochrony małoletnich obowiązującego w telewizji i Internecie" - dodała KRRiT.

"Skutkiem tego oczywistego niedopasowania regulacji prawa medialnego i szkolnych wymagań będzie stopniowa erozja systemu ochrony małoletnich we wszystkich jego obszarach: telewizyjnym i internetowym" - uważa Rada.

Jednocześnie przypomniała, że "w polskim systemie prawnym zasada dobra dziecka została wyrażona w art. 72 ust. 1 Konstytucji RP, zgodnie z którym Rzeczpospolita Polska zapewnia ochronę praw dziecka, a każdy ma prawo żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem i demoralizacją".

CZYTAJ TEŻ: Szef KRRiT kolejny raz karze TVN24. Za reportaż o ojcu Rydzyku

Nowy przedmiot skrytykowała m.in. Koalicja na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły skupiająca ponad 70 organizacji społecznych, która na początku września złożyła w resorcie petycję, domagając się "niewprowadzania nowego przedmiotu (...) obejmującego edukację seksualną". Negatywnie oceniła go też Konferencja Episkopatu Polski, która w ubiegłym tygodniu podkreśliła, że przedmiot jest sprzeczny z ustawą zasadniczą. Biskupi, powołując się na art. 48 i 53 konstytucji RP zaznaczyli, że "wychowanie seksualne zgodnie z konstytucją pozostaje w kompetencjach rodziców, a nie państwa".

Nowacka, odnosząc się do tego stanowiska, zaznaczyła, że edukacja zdrowotna nie tylko nie stoi w sprzeczności z zapisami konstytucji, ale jest to przedmiot "szalenie potrzebny polskiej młodzieży". Dodała, że "przygotowywanie podstaw programowych jest kompetencją MEN a nie Episkopatu".

Na czym ma polegać eukacja zdrowotna

Kierownictwo MEN wielokrotnie podkreślało też, że przedmiot ten jest oczekiwany przez wiele środowisk, w tym przez rodziców. W szkole podstawowej (klasy IV–VI) jeden z dziesięciu obszarów proponowanej podstawy programowej dotyczy dojrzewania. Uczniowie mają m.in. umieć opisywać fizyczne, psychiczne, emocjonalne i społeczne zmiany występujące w okresie dojrzewania i wyjaśniać różnice między dojrzewaniem fizycznym a dojrzałością psychiczną.

Propozycje przewidują, że uczniowie będą potrafili identyfikować "zmiany dotyczące dojrzewania należące do normy medycznej (np. różne tempo wzrostu, zmiana sylwetki, ginekomastia, nocne polucje, mutacja, wzmożone pocenie się, zmiana zapachu, mimowolne erekcje, owłosienie, wzrost piersi, pojawienie się miesiączki, trądzik, zachowania autoseksualne), a także odbiegające od normy medycznej (np. przedwczesne lub opóźnione dojrzewanie, stulejka, nieprawidłowa wydzielina z pochwy, nieprawidłowości związane z miesiączkowaniem)".

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Będą też, jak wynika z propozycji, potrafili m.in. wymienić i stosować zasady higieny osobistej związanej ze zmianami okresu dojrzewania oraz omówić etapy cyklu miesiączkowego.

Dział poświęcony zdrowiu seksualnemu porusza pojęcia: zdrowie seksualne, seksualność i omawia ich pozytywny wymiar w życiu człowieka. Uczeń ma m.in. umieć omówić budowę i podstawowe funkcje narządów płciowych wewnętrznych i zewnętrznych, wyjaśnić proces zapłodnienia, najważniejsze fakty dotyczące przebiegu ciąży, porodu oraz opieki nad noworodkiem, a także wymienić stereotypy płciowe i wyjaśnić ich negatywny wpływ na funkcjonowanie.

Ma też umieć omówić zagadnienie autonomii cielesnej i to, w jaki sposób asertywnie o nią dbać; wymienić rodzaje zachowań dorosłego lub rówieśnika, które są przekroczeniem granic intymnych, wyszukać w Kodeksie karnym przepisy o ochronie seksualności osób poniżej 15. roku życia i znać możliwości uzyskania pomocy w sytuacji zagrożenia.

Dołącz do dyskusji: KRRiT nie chce edukacji seksualnej w szkołach. Apel do ministry

28 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
janek
ojej, dziadziusiowi pomyliły się adresy.
28 13
odpowiedź
User
lewak
A co to jest ministra?
10 5
odpowiedź
User
lewak
A co to jest ministra?
10 5
odpowiedź