Koronawirus przeciążył serwery Facebooka do granic możliwości
Mark Zuckerberg przyznał, że wykorzystanie komunikatorów takich jak WhatsApp i Messenger, jest dwukrotnie wyższe niż zazwyczaj. - Koronawirus wymusza duże zmiany w sposobie działania Facebooka - powiedział twórca popularnej platformy społecznościowej.
Facebook walczy z dezinformacjami na temat koronawirusa, ma też problemy w związku z pracą zdalną pracowników, którzy zajmują się moderacją treści. Jak poinformował Mark Zuckerberg, może to oznaczać chwilowe problemy z usuwaniem niepożądanych treści czy reklamami. Jest to związane z tym, że pracę nad wrażliwymi treściami muszą przejąć nieliczni pracownicy stacjonarni, bo ze względów bezpieczeństwa pracujący z domu nie mogą się zajmować np. wykorzystywaniem dzieci, samobójstwami czy zwalczaniem terroryzmu.
Koronawirus spowodował duże zmiany w działaniu Facebooka. Większość spośród 45 tys. pełnoetatowych pracowników firmy na całym świecie pracuje od stycznia zdalnie, nieliczni pracują w firmie nad utrzymanie serwerów i usług bezpieczeństwa. Mark Zuckerberg przyznał, że sam również pracuje w domu. - Nie sądzę, że byłoby dobrze zachęcać pracowników do pracy zdalnej, nie robiąc tego samemu - powiedział twórca amerykańskiej platformy społecznościowej.
- Ponieważ sytuacja ewoluuje, być może będziemy musieli wprowadzić dalsze zmiany w naszych systemach. Chociaż pracujemy nad zminimalizowaniem zakłóceń dla firm i naszych partnerów, mogą pojawić się błędy. Dołożymy wszelkich starań, aby rozwiązać wszelkie problemy tak szybko, jak to możliwe, i nadal kontynuować aktualizacje - powiedział Zuckerberg.
Większy ruch w komunikatorach niż w sylwestra
Teraz doszedł nowy problem - przeciążenie serwerów. - W statystykach widzimy bardzo wysoki poziom wykorzystania WhatsAppa i Messengera, szczególnie do połączeń, których jest dwukrotnie więcej niż zazwyczaj. Z punktu widzenia infrastruktury musimy upewnić się, że bez problemów będziemy mogli zapewniać niezawodne usługi na takim poziomie, jakiego potrzebują ludzie na całym świecie w tym trudnym czasie - powiedział szef Facebooka.
Zuckerberg dodał, że wzrosty, które teraz obserwuje w komunikatorach, są znacznie wyższe niż w czasie sylwestra, kiedy notowano rekordowe wyniki. Ponieważ pandemia nadal się rozszerza, firma przygotowuje serwery na większe przeciążenia.
Facebook zapowiedział też też uruchomienie w ciągu 24 godzin Centrum Informacyjnego Koronawirusa na głównych kanałach użytkowników. Najpierw pojawi się ono w USA i Europie, a w kolejnych dniach - w innych krajach. Znajdą się tam zweryfikowane informacje pochodzące ze Światowej Organizacji Zdrowia, Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, a także ekspertów, celebrytów i rządów na całym świecie.
W IV kwartale 2019 r. kwartale Facebook osiągnął wzrost przychodów o 25 proc. do 21,08 mld dolarów oraz zysku netto z 6,88 do 7,35 mld dolarów. W skali miesiąca ze wszystkich platform koncernu korzysta 2,89 mld internautów, a z samego Facebooka - 2,5 mld.
Dołącz do dyskusji: Koronawirus przeciążył serwery Facebooka do granic możliwości