Kobiety bardziej niż mężczyźni obawiają się nadchodzących problemów finansowych
56 proc. respondentów obawia się pogorszenia ich sytuacji materialnej - wynika z badania dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Kobiety bardziej niż mężczyźni boją się nadchodzących problemów finansowych.
Według badania „Inflacja i wojna w Ukrainie a budżety domowe Polaków” dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, o trudnościach finansowych wynikających m.in. z inflacji częściej mówią kobiety (34 proc.) niż mężczyźni (26 proc.) oraz osoby w wieku 25-44 lat (36 proc.) niż pozostali (ok. 27 proc.). Obawy o problemy w przyszłości także deklarują częściej panie (62 proc.) niż panowie (50 proc.).
Co trzeci Polak (30 proc.) przyznał, iż w obecnych warunkach ma problemy, by związać koniec z końcem. Tego, że sytuacja materialna będzie się pogarszać obawia się natomiast 56 proc. ankietowanych.
"Sytuacja nieobserwowanego od lat gwałtownego wzrostu cen jest niekomfortowa i rodzi ryzyko, że przytłoczeni wydatkami konsumenci nie tylko zrezygnują z ekstrawagancji czy rozrywek, ale nie dadzą też rady regulować bieżących zobowiązań" – zwraca uwagę Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor, prowadzącego rejestr dłużników konsumentów i firm.
Najchętniej na później odkładana jest opłata za telewizję
Najchętniej na później odkładana jest opłata za telewizję - wskazało ją trzech na dziesięciu ankietowanych, następna w kolejności jest faktura za telefon i internet (23 proc.). Co piąty ankietowany w razie trudności finansowych rozważy rezygnację z płacenia ubezpieczeń oraz regulowania kar za jazdę bez biletu czy mandatów. Bieżące domowe rachunki za media, gaz czy prąd znalazły się na dalszych pozycjach wydatków, które mogłyby poczekać w razie kłopotów z płynnością finansową. Wskazało je 15 proc. ankietowanych, tak samo odpowiedzi dotyczyło opłat czynszowych.
Preferencje, czego nie zapłacić, gdy nie ma pieniędzy, nie zmieniły się znacząco w porównaniu z okresem pandemii, który też zagroził stabilności finansowej wielu gospodarstw domowych. Podobnie jak wtedy wciąż trudniej zdecydować się na opóźnienie spłaty rat pożyczek czy kredytów – po 9 proc. ankietowanych wzięło pod uwagę te zobowiązania.
Jak zwrócił uwagę szef BIG InfoMonitor, informacje o nieopłaconych rachunkach mogą "ujrzeć światło dzienne i psuć wiarygodność płatniczą", bo wierzyciele, szczególnie firmy świadczące usługi masowe zgłaszają do rejestrów dłużników osoby niepłacące rachunków.
"W Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor jest prawie 278 tys. osób, które mają ponad 1,2 mld zł zaległych zobowiązań za niepłacone rachunki. W sytuacji, gdy będą chcieli zaciągnąć kolejne zobowiązanie mogą mieć problem, bo firmy przed podpisaniem umowy zwykle prześwietlają klientów" - wyjaśnił.
Wraz z nieuregulowanymi alimentami, karami za jazdę bez biletu, długami wobec sądów czy firm windykacyjnych, zaległości o wartości 41,5 mld zł ma 2,13 mln Polaków. Średnio na osobę wypada 19 470 zł.
Najwyższe średnie zadłużenie związane jest z alimentami – 43 476 zł. Na drugiej pozycji znalazł się czynsz, stanowiący znaczący koszt dla każdego gospodarstwa domowego – 24 769 zł. Z kolei średnie zaległości za telefon i internet wynoszą 3 577 zł, a za telewizję 1738 zł. Zaległe rachunki za media (woda, energia, gaz, wywóz nieczystości) to 407 zł na osobę.
Grzelczak przypomniał, że w pandemii liczba dłużników jak i zaległości spadały - sprzyjało temu mniej pokus i okazji do wydatków, programy socjalne, ale też większa skłonność gospodarstw domowych do oszczędzania. "Za sprawą inflacji i wojny trudna sytuacja się przedłuża i - jak przyznają ankietowani - z uwagi na wzrost cen wszystkiego, już trzy na dziesięć gospodarstw domowych ma problem z finansowaniem bieżących wydatków" - zauważył. Aby nie wpaść w kłopoty warto ograniczać zbędne zakupy i roztropniej podchodzić do zaciągania zobowiązań – podsumował.
Badanie Quality Watch „Inflacja i wojna w Ukrainie a budżety domowe Polaków” zrealizowano w dniach 25–28 marca 2022 r. metodą CAWI, na próbie 1056 Polaków w wieku powyżej 18 lat.
Dołącz do dyskusji: Kobiety bardziej niż mężczyźni obawiają się nadchodzących problemów finansowych