Kobieta i dosłowność zamiast męskich metafor w reklamie Viagry (wideo)

Nowa reklama Viagry (produkowanej przez koncern Pfizer) pokazuje atrakcyjną modelkę, która leżąc na łóżku, zwraca się do mężczyzn, opowiadając wprost, jak w sytuacji intymnej okazuje się, że facet cierpi na problemy z erekcją.

- Wiecie co, wielu mężczyzn ma kłopot z osiągnięciem i utrzymaniem wzwodu. W pozbyciu się tego problemu pomaga Viagra. Bierzesz ją tylko wtedy, gdy potrzebujesz - opisuje. - Jeśli dysfunkcja erekcji zatrzymuje to, co zacząłeś, zapytaj swojego lekarza o Viagrę - zachęca.

Spot przygotowała agencja BBDO, która w ub.r. przejęła obsługę kreatywną marki Viagra.

- Nikt wcześniej w naszej branży nie skupił się bezpośrednio na punkcie widzenia partnerki, żeby zmotywować mężczyzn do walki ze swoimi problemami - podkreślił w rozmowie z „Ad Age” Victor Clavelli, wicedyrektor marketingu w firmie Pfizer. - Nowy spot jest przykładem prostej, szczerej, bezpośredniej opowieści pokazującej mężczyznom cierpiącym na dysfunkcję erekcji, że nie są sami - dodał John Osborn, szef nowojorskiego oddziału agencji BBDO.

Reklama zrywa z komunikacją Viagry w ostatnich latach, kiedy jej obsługą reklamową zajmowała się agencja McGarryBowen. Kolejne spoty - pod wspólnym hasłem „To wiek, kiedy wiesz, jak…” - pokazywały mężczyzn w tradycyjnych rolach społecznych i okolicznościach (np. kierowcę jadącego po odludnej drodze, żeglarza). Musieli oni w pojedynkę poradzić sobie z hamującymi ich problemami (takimi jak ugrzęźnięcie samochodem w błocie, niedziałająca zapalniczka, którą nie można rozpalić ogniska czy zrywająca się linka utrzymująca żagiel) symbolizującymi dysfunkcję erekcji, o czym wprost opowiadał lektor.

Nowy spot będzie emitowany głównie w Stanach Zjednoczonych, gdzie zeszłoroczny cennikowy budżet reklamowy Viagry wyniósł 176 mln dolarów (według szacunków Kantar Media), a związany był m.in. ze sponsorowaniem rozgrywek futbolu amerykańskiego NFL.

Na razie nie wiadomo, czy reklama trafi też na inne rynki.