Karolina Kozak znika z Radia PiN, zmiany w playliście przed zmianą nazwy
Jesienią na antenę Radia PiN nie powróci audycja „Fonobłyski”, która prowadziła wokalistka Karolina Kozak. Stacja planuje kolejne zmiany w ramówce i playliście.
Autorski program Karoliny Kozak miał wakacyjną przerwę, ostatnią audycję radio nadało w czerwcu. O tym, że „Fonobłyski” nie pojawią się jesienią w ramówce Radia PiN prowadząca poinformowała słuchaczy na Facebooku.
- Bardzo dziękuję Wam za te 2 wspólnie spędzone lata. Było mi tu z Wami niezwykle dobrze, ale decyzję o opuszczeniu szeregów radia PIN musiałam podjąć z różnych względów, które pozwolę sobie zachować w sekrecie - napisała na fanpage’u audycji Kozak.
Karolina Kozak nie chciała komentować swojej decyzji. Nie otrzymaliśmy również od radia informacji, jaka audycja pojawi się w miejsce „Fonobłysków”.
Przypomnijmy, do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji trafił w sierpniu wniosek w sprawie zmiany nazwy Radia PiN na Muzo.fm. Planowany projekt będzie związany z nowym kanałem muzycznym Muzo.tv, który Telewizja Polsat uruchomi 26 września br. (więcej na ten temat). Jak wynika z naszych informacji, stacja przymierza się już do zmian w ramówce i playliście. Mają być one dokonane jeszcze przed oficjalną zmianą nazwy. Przedstawiciele PiN-u nie komentują sprawy.
Radio PiN nadaje obecnie w Warszawie, Gdańsku, Wrocławiu, Łodzi, Poznaniu, Kielcach, Olsztynie, Bydgoszczy i Krakowie. Z danych Radio Track wynika, że od maja do lipca br. udział stacji w rynku wyniósł 0,1 proc., tyle samo co rok wcześniej (zobacz wyniki wszystkich rozgłośni ponadregionalnych).
Dołącz do dyskusji: Karolina Kozak znika z Radia PiN, zmiany w playliście przed zmianą nazwy
I nadal pozostaje pytanie co z Ulewiczem i Sobest oraz popołudniowym przeglądem gospodarczym? Czy w dalszym ciągu będą dyskusje o polityce i o ekonomii?
A może Radio PIN wróci do korzeni i przejdzie do podziemia internetowego? PIN będzie grał niszowo tak jak dawniej, ale tylko w internecie. A dotychczasowe nadajniki Radia PIN zajmie Muzo.FM?
Po co kolejne radio grajace to samo co duze sieci,no po co?!
Jako dawny PiNsluchacz wciaz mam nadz na powrot muzyki ze smakiem, dla wytrawnego sluchacza. Bo Placebo, przy calym szacunku, przyprawia o stany depresyjne.
Czy Krajowa Rada ma jakis deadline na decyzje?
Słuchałem PiN co dzień z naciskiem na co wieczór, zamiast gapić się w durnowatą telewizję. To niemożliwe, że nie ma w 40 milionowym kraju miliona osób chcących normalnego radia a nie szafy grającej z przygłupimi didżejami.