SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Jan Pospieszalski: „Warto rozmawiać” może wrócić w maju, po wakacjach odświeżenie formuły

- Decyzje są podjęte, że wracamy na antenę. Być może nastąpi to jeszcze w maju - stwierdził Jan Pospieszalski, gospodarz „Warto rozmawiać”. Zaznaczył, że po wakacjach program może zyskać odświeżoną formułę.

W oświadczeniu opublikowanym w piątek wieczorem w mediach społecznościowych Jan Pospieszalski podziękował za wsparcie dla ekipy „Warto rozmawiać” wyrażone po zawieszeniu emisji programu przez Telewizję Polską. - My oczywiście korzystamy z tego, to jest gigantyczny potencjał, wielki kapitał. Za to wam bardzo serdecznie dziękujemy - podkreślił.

Zapewnił, że załoga programu nie planuje publikowania go poza TVP, np. na YouTubie lub innej platformie społecznościowej. - Telewizja publiczna jest telewizją publiczną i uważam, że powinno być w niej miejsce dla takiej wrażliwości jak nasza i wasza. Stąd nieustanny nacisk i presja na to, abyśmy wrócili na antenę, ma sens - stwierdził.

„Warto rozmawiać” ma wrócić do TVP

Jan Pospieszalski zaznaczył, że wsparcie dla „Warto rozmawiać” przyczyniło się do decyzji, że program wróci do Telewizji. Polskiej. Nie sprecyzował natomiast, kto miał podjąć tę decyzję.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

- I mam uwaga dobrą wiadomość: to również dzięki wam, dzięki waszej huraganowej odpowiedzi - być może również to wpłynęło, a wręcz jestem przekonany, że to miało ogromny wpływ na decyzję, że wracamy. Decyzje są podjęte, że wracamy na antenę - podkreślił.

- Kiedy? Dokładnie trudno mi odpowiedzieć. Być może nastąpi to jeszcze w maju - powiedział Jan Pospieszalski. - Zapowiadamy też i liczymy na to, że Telewizja Polska dotrzyma słowa i po wakacjach będzie jakieś nowe otwarcie, odświeżenie formuły programu, na co już teraz trzeba się nastawić - zaznaczył.

 

„Warto rozmawiać” zawieszone po interwencji Lichockiej...

Zamieszanie wokół „Warto rozmawiać” zaczęło się od emisji 12 kwietnia odcinka, w którym Jan Pospieszalski i zaproszeni goście (lekarze, prawnik i publicysta) krytycznie ocenili przyjętą przez rząd strategię walki z epidemii. Dziennikarz we wprowadzeniu do rozmowy stwierdził, że „w dramatycznej sytuacji są też przedsiębiorcy, którzy mimo tarcz i doraźnej pomocy bankrutują i likwidują firmy”.

Opinie wypowiedziane w programie oburzyły Joannę Lichocką, posłankę PiS i członkinię Rady Mediów Narodowych. - Jan Pospieszalski jest zapewne przeciw lockdownowi, bo nie może zarabiać koncertami ale w mediach publicznych podważać w środku pandemii potrzebę noszenia masek, występować przeciw ograniczeniom itp. - no to jest jednak skandal - oceniła na Twitterze. - Skandaliczny przekaz programu "Warto rozmawiać" w TVP wymaga moim zdaniem także reakcji Rady Mediów Narodowych. Na najbliższym posiedzeniu złożę projekt stanowiska RMN w tej sprawie - zapowiedziała Lichocka.

Pisma z prośbą o wyjaśnienia w tej sprawie skierowała również do prezesa Telewizji Polskiej Jacka Kurskiego i przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Witolda Kołodziejskiego.

...i opinii Komisji Etyki TVP

W poniedziałek 19 kwietnia emisja „Warto rozmawiać” na żywo w paśmie wspólnym TVP3 została odwołana tuż przed zaplanowaną porą. Program nagrano, natomiast nie pokazano w TVP1 i TVP Polonia, gdzie zazwyczaj można oglądać jego powtórki.

Następnego dnia publiczny nadawca opublikował stanowisko Komisji Etyki TVP dotyczące odcinka programu Jana Pospieszalskiego sprzed tygodnia wcześniej. Według Komisji w „Warto rozmawiać” naruszono obowiązujące w TVP zasady etyki dziennikarskiej, ponieważ przedstawiono wyłącznie krytyczne opinie o walce rządu z epidemią.

Telewizja Polska podkreśliła, że orzeczenie Komisji Etyki „stworzyło nowy kontekst moralno-prawny audycji ‘Warto rozmawiać’”, dlatego nadawca i producent programu „rozpoczęli rozmowy, dotyczące warunków utrzymania audycji w przyszłej ofercie nadawcy publicznego”.

Za to redakcja „Warto rozmawiać” stwierdziła w mediach społecznościowych, że nie przyjmuje tego orzeczenia do wiadomości. - W naszej ocenie orzeczenie to wydane zostało z pominięciem procedur, które zakładają wysłuchanie wszystkich stron prowadzonego postępowania. Prowadzący i producent programu nigdy nie zostali wezwani przed Komisję, by złożyć wyjaśnienia w sprawie programu z 12.04.2021 - zaznaczyła.

Na stronie internetowej Dajcierozmawiac.pl opublikowano apel do prezesa TVP o przywrócenie program. - Prawdziwą misją telewizji publicznej nie jest bycie tubą propagandową partii rządzącej, a prezentowanie różnych poglądów i swoboda wypowiedzi. Z przykrością dostrzegam, że od dłuższego czasu kierowana przez Pana telewizja ma z tym wyraźny problem, czego dowodem jest zdjęcie z anteny programu „Warto rozmawiać”, gdzie ośmielono się podważyć działania rządu Prawa i Sprawiedliwości - stwierdzono w petycji. Jak dotąd podpisało ją 22,4 tys. internautów

Z kolei Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP zwróciło się do władz TVP o emisję odcinka „Warto rozmawiać” z 19 kwietnia b.r. i przywrócenie na stałe programu do ramówek.

Według danych Nielsen Audience Measurement w pierwszym kwartale br. średnia widownia minutowa TVP1 wynosiła 700 176 osób, a udział stacji w rynku oglądalności -  10,18 proc. (po wzroście o 3,14 proc. w skali roku).

Dołącz do dyskusji: Jan Pospieszalski: „Warto rozmawiać” może wrócić w maju, po wakacjach odświeżenie formuły

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Mordo Siuris
Warto wyłączyć.
0 0
odpowiedź
User
Gość X
Nie potrzeba niczego odświeżać.
Niech lepiej nie wraca.
0 0
odpowiedź
User
antykacz
To świr
0 0
odpowiedź