Holdingi reklamowe w USA opłacą swoim pracownicom dostęp do aborcji
Amerykańskie oddziały największych holdingów reklamowych w USA - m.in. Publicis, WPP i IPG - zamierzają refundować zabiegi przerywania ciąży pracownicom, jeśli tam gdzie mieszkają będzie to nielegalne. To odpowiedź na obecną sytuację polityczną w USA - niebawem może zostać tam obalone prawo legalizujące przerywanie ciąży, tzw. Roe vs. Wade.
Kilka dni temu do mediów w USA wyciekła opinia jednego z sędziów Sądu Najwyższego, z której wynika, że sąd wkrótce unieważni przełomowe orzeczenie Roe v. Wade z 1973 roku, które zalegalizowało zabieg przerywania ciąży w całym kraju. Obalenie tego wyroku otworzy drogę legislaturom stanowym do ograniczania prawa do legalnej aborcji.
Dodajmy do tego, że w Stanach Zjednoczonych ubezpieczenie medyczne nie jest zapewniane przez państwo - najczęściej więc opłacają je pracodawcy. Firmy zapewniają pracownikom refundację różnych świadczeń medycznych w zależności od wielkości firmy, wewnętrznej polityki itp.
Zobacz: Spontaniczny Sztab Obywatelski rozkleił w Polsce plakaty „Aborcja bez granic”
Amerykańska branża reklamy reaguje na próbę obalenia Roe vs. Wade
Na sytuację odpowiadają już amerykańskie firmy - niektóre deklarują, że będą pomagać swoim pracownicom zatrudnionym w stanach z najostrzejszym prawem aborcyjnym.
Holding WPP, do którego należą m.in. VMLY&R, Wunderman, GroupM czy Ogilvy & Mather, zapewni swoim pracownicom dostęp do środków i opieki aborcyjnej. Świadczenia będą dostępne dla zatrudnionych we wszystkich agencjach holdingu w USA.
- Nie znamy jeszcze wszystkich szczegółów ani skutków tych potencjalnych zmian w zakresie praw reprodukcyjnych, ale wiemy, że chcemy, by nasze pracownice miały taki sam dostęp do opieki zdrowotnej niezależnie od miejsca zamieszkania - przekazał w wewnętrznej notce do pracowników Mark Read CEO WPP.
Zobacz: Część marek w sprawie Strajku Kobiet wybrała milczenie
Podczas spotkania zarządu Grupy Publicis jej szef Arthur Sadoun wraz z kierownictwem podkreślił, że koncern nadal będzie wspomagać dostęp do opieki ginekologicznej dla pracowników w USA. Obejmuje to m.in. pomoc w podróży dla osób potrzebujących zabiegu aborcji.
Nad podobnym krokiem zastanawia się kierownictwo holdingu Havas. - Ta ważna rozmowa i potencjalnie historyczna decyzja jest kluczowym tematem dla kreatywnego kierownictwa Havas. Nie ustaliliśmy jeszcze szczegółów, ale rozmawiamy o różnych sposobach wsparcia naszych pracowników - mówią przedstawiciele koncernu.
IPG pracuje nad zaktualizowaniem pakietu świadczeń zdrowotnych pracowników w USA, aby zapewnić finansowanie podróży umożliwiających stały dostęp do opieki zdrowotnej, w tym do opieki aborcyjnej.
Grupa Omnicom od 2006 roku gwarantuje pracownicom świadczenia medyczne związane z reprodukcją, w tym dostęp do zabiegu przerwania ciąży.
- Nadal będziemy dbać o to, by nasi pracownicy mieli dostęp do usług zdrowotnych bez względu na to, gdzie mieszkają w USA - mówi rzecznik firmy.
Ponadto Omnicom rozpoczął w ostatnich dniach w USA kampanię "Happy Forced Mother's Day" ("Szczęśliwego przymusowego Dnia Matki"), wzywającą osoby pro-choice do wyrażenia swego sprzeciwu wobec próby obalenia Roe vs. Wade.
Zobacz: Branża reklamowa i PR wspiera kobiety w walce o ich prawa
W Dentsu opłacane przez firmę świadczenia zdrowotne obejmują zwrot kosztów podróży (w tym transportu, zakwaterowania i posiłków) w celu skorzystania z jakiejkolwiek usługi medycznej, w tym aborcji, która nie jest dostępna w promieniu 50 mil od miejsca zamieszkania.
Dołącz do dyskusji: Holdingi reklamowe w USA opłacą swoim pracownicom dostęp do aborcji