Google może zapłacić 100 mln dol. za nagie zdjęcia celebrytek
Znany hollywoodzki prawnik oskarża Google o brak reakcji na pojawienie się w jego serwisach zdjęć nagich aktorek. Sprawa może zakończyć się w sądzie.
Chodzi o prywatne fotografie popularnych aktorek i celebrytek (między innymi Rihanny, Jennifer Lawrence i Kirsten Dunst), które wyciekły do internetu na skutek ataku na należący do Apple serwis iCloud (więcej informacji tutaj).
Część wspomnianych fotografii pojawiła się w prowadzonych przez Google serwisach - YouTube i Blogspot. Kilka aktorek wynajęło znaną w Hollywood kancelarię Lively&Singer, która zwróciła się do Google z żądaniem usunięcia zdjęć.
Jednocześnie prawnicy reprezentujący celebrytki wysłali do szefów koncernu z Moountain View pismo, w którym zarzucają Google, że nie usunął on z własnej inicjatywy kompromitujących materiałów i czerpie z nich zyski, wyświetlając obok prywatnych fotografii aktorek reklamy.
- Koncern jest narażony na zobowiązania, które będą musiały zrekompensować naszym klientkom straty moralne - napisała kancelaria Lively&Singer. - Kwota tych zobowiązań może przekroczyć sumę 100 milionów dolarów biorąc pod uwagę fakt, że w grę wchodzą zdjęcia osób powszechnie znanych mające ogromną wartość - podkreślono w liście.
Na razie nie wiadomo w jaki sposób Google zamierza odnieść się do wysuwanych przeciwko niemu zarzutów.
Dołącz do dyskusji: Google może zapłacić 100 mln dol. za nagie zdjęcia celebrytek