„Gazeta Wyborcza” z tekstem Bronisława Komorowskiego w dniu prezentacji jego spotu. „Żadna redakcja nie odmówi głowie państwa”
W poniedziałkowym wydaniu „Gazety Wyborczej” (Agora) opublikowany został komentarz Bronisława Komorowskiego „Polska: racjonalna czy radykalna”. W tym samym dniu zaprezentowano spot wyborczy prezydenta z podobnym przesłaniem. - Nie znam redakcji na świecie, która odmówiłaby publikacji tekstu głowy swojego państwa definiującego publiczną debatę - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Jarosław Kurski, wicenaczelny „GW”.
Komentarz autorstwa Bronisława Komorowskiego został opublikowany na 4. stronie poniedziałkowego wydania „Gazety Wyborczej”, w dziale Opinie. Tekst prezydenta poprzedzał komentarz Agaty Nowakowskiej i Tomasza Bieleckiego pt. „Prezydent nazywa spór o Polskę. Radykalna czy racjonalna”, który był głównym tekstem na pierwszej stronie dziennika.
- PiS w 2005 r. narzucił - jak się później okazało, skuteczny, bo partia przejęła władzę - podział na Polskę solidarną i w kontrze do niej Polskę liberalną reprezentowaną niby przez PO. W tekście nadesłanym do „Wyborczej” Bronisław Komorowski dostrzega inny, bardziej dziś aktualny podział: racjonalizm kontra radykalizm. Widoczny szczególnie w trzech dziedzinach - polityce zagranicznej, gospodarce oraz sprawach światopoglądowych - zapowiadali publicyści „GW”.
- Dziś, 25 lat po odzyskaniu Wolności i dziesięć lat po wyborach w 2005 roku, które spolaryzowały, a następnie scementowały polską scenę polityczną, jej podział przybiera nową formę. Ostatnie tygodnie wyraźnie pokazały, że spór przebiega wzdłuż nowej linii - Polski racjonalnej w kontrze do Polski radykalnej - napisał na początku swojego artykułu Bronisław Komorowski. Według urzędującego prezydenta radykalizm objawia się m.in. tkwieniem w przeszłości i rozpamiętywaniem historycznych krzywd, z kolei racjonalizm oznacza bycie dumnym ze swoich sukcesów.
>>> Przeglądaj okładki „Gazety Wyborczej” w naszym dziale Jedynki
- Tekst jest ciekawy, opisuje ważny polityczny spór, a jego autorem jest głowa polskiego państwa - wyjaśnia portalowi Wirtualnemedia.pl Jarosław Kurski, zastępca redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”, powody publikacji tekstu napisanego przez Bronisława Komorowskiego. Komentarz nadesłany do redakcji „Gazety Wyborczej” nie jest materiałem komitetu wyborczego prezydenta Komorowskiego (tekst nie został oznaczony jako sponsorowany).
- Nie znam żadnej redakcji na świecie, która odmówiłaby publikacji tekstu głowy swojego państwa definiującego publiczną debatę - zwłaszcza w trakcie kampanii wyborczej - tłumaczy Jarosław Kurski. Czy „Wyborcza” jest gotowa zamieścić podobne artykuły innych kandydatów startujących w wyborach prezydenckich? - Opublikowaliśmy tekst głowy państwa - podkreśla wicenaczelny „GW”. - Jeśli kandydaci do tego urzędu nadeślą teksty, to ocenimy je z należytą starannością i podejmiemy decyzję po lekturze - dodaje.
Publikacja komentarza Bronisława Komorowskiego w „Gazecie Wyborczej” zbiegła się z prezentacją jego nowego spotu wyborczego. W klipie prezydent przekonuje, że w majowych wyborach chodzi o bezpieczeństwo, co jego zdaniem jest sprawą najważniejszą. - Chcemy Polski, która łączy, a nie dzieli, Polski zgody, a nie konfliktu. Chcemy Polski racjonalnej, a nie radykalnej - mówi w spocie Bronisław Komorowski. Racjonalizm symbolizują m.in. spotkania Komorowskiego i selfie z wyborcami, natomiast za symbol radykalizmu uznano krzesło, którym kilka tygodni temu jeden z uczestników wiecu chciał rzekomo rzucić w prezydenta.
Z danych ZKDP wynika, że w styczniu br. średnia sprzedaż ogółem „Gazety Wyborczej” wynosiła 168 460 egz. (zobacz wyniki wszystkich dzienników ogólnopolskich).
Dołącz do dyskusji: „Gazeta Wyborcza” z tekstem Bronisława Komorowskiego w dniu prezentacji jego spotu. „Żadna redakcja nie odmówi głowie państwa”