Nie żyje dziennikarka „Dzień Dobry TVN”. Miała 43 lata
Nie żyje dziennikarka Iza Kaczyńska-Gontarz, przez lata związana z krakowskim zespołem „Dzień Dobry TVN”. Miała 43 lata, wiosną br. wykryto u niej nowotwór.
Iza Kaczyńska-Gontarz zmarła na początku czerwca, materiał o niej wyemitowano w poniedziałkowym wydaniu „Dzień Dobry TVN”. Dziennikarka od wczesnej młodości cierpiała na chorobę wątroby.
Kiedy w ostatnim czasie dolegliwości się zaostrzyły, zdecydowała się na przeszczep. W trakcie badań w marcu br. wykryto u niej nieoperacyjny nowotwór innego narządu. Okazało się, że pozostało jej najwyżej kilka miesięcy życia.
W materiale „Dzień Dobry TVN” Izę Kaczyńską-Gontarz wspominali znajomi z redakcji i spoza pracy. - W ostatni dzień badań napisała mi, że lekarze zaczynają być zaniepokojeni. Czuła, że coś złego się dzieje, że tych badań jest za dużo, że są to jakieś inne badania, nie tylko takie, które kwalifikują do przeszczepu - opisała Kinga Wachulec.
- Po każdej kolejnej złej diagnozie, po każdej kolejnej konsultacji, która odbierała jej jakąkolwiek nadzieję, szukała po prostu jakiejś iskierki w tunelu i próbowała znaleźć wiarę w to, że będzie dobrze. Niesamowite to jest, jak dużo miała tej siły - stwierdziła Mariola Sobocka.
Ewa Drzyzga, jedna z prowadzących „Dzień Dobry TVN”, podkreśliła, że Iza Kaczyńska-Gontarz nigdy nie opowiadała w pracy o swojej chorobie. - Przecież miała nas tylu i mogła nas poprosić o pomoc, no nie? A uważała, że da sobie radę. Że ona, jeżeli już tyle rzeczy zrobiła w życiu i tylu ludziom pomogła, to jak ona by nie dała rady? Poza tym ona wiedziała, że tutaj są dzieci, tu jest praca, tu jest mąż, no to wszystko to trzeba zorganizować. Więc po co się narzucać? - powiedziała Drzyzga.
- Miałam szczęście być szefową Izy przez wiele lat i nie przestawało mnie zachwycać to, że tak naprawdę ciągle mogłam się od niej nauczyć czegoś nowego - stwierdziła Katarzyna Vanevska.
Iza Kaczyńska-Gontarz zostawiła męża oraz dwójkę synów: 6- i 10-letniego.