SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Amazon stracił 890 tys. polskich internautów, Vinted przyciąga na dużo krócej

Spore spadki odwiedzalności zanotowały w lipcu Allegro, Mediaexpert.pl i Amazon, a na Vinted przeciętny czas spędzany przez użytkownika zmalał o połowę. Natomiast duży wzrost osiągnął e-sklep Rossmanna, a Shopee ma więcej odwiedzających niż Aliexpress.

Allegro, jako serwis www i aplikację mobilną, w lipcu odwiedziło 21,55 mln użytkowników, czyli 72,42 proc. wszystkich polskich internautów. Każdy spędził tam średnio godzinę, 34minuty i 40 sekund - pokazują wyniki badania Mediapanel opracowane przez Wirtualnemedia.pl.

W zestawieniu jest też działające od trzech lat Allegro Lokalnie, na którym oferty mogą wystawiać sprzedawcy bez profili firmowych. W zeszłym miesiącu zanotowało 6,31 mln użytkowników, 21,2 proc. zasięgu oraz 7 minut i 4 sekundy przeciętnego czasu spędzonego przez internautę.

Z azjatyckich platform nieco wyższe wyniki niż Aliexpress osiągnęło Shopee, obecne u nas od jesieni ub.r., a w ostatnich miesiącach prowadzące intensywne działania reklamowe. Ta druga platforma miała 10,02 mln użytkowników, 33,66 proc. zasięgu oraz 25 minut i 5 sekund średniego czasu korzystania, a ta pierwsza - 9,68 mln internautów, 32,54 proc. zasięgu oraz 24 minuty i 46 sekund przeciętnego czasu korzystania.

Natomiast Amazona odwiedziło 6,4 mln polskich internautów (co dało 21,51 proc. zasięgu), spędzając średnio po 5 minut i 17 sekund.

Spośród platform z produktami z wybranych kategorii liderem jest Mediaexpert.pl, który zanotował 10,96 mln użytkowników, 36,83 proc. zasięgu oraz 5 minut i 22 sekundy średniego czasu korzystania.

Sklep internetowy RTV Euro AGD przyciągnął 7,5 mln internautów (co dało 25,21 proc. zasięgu), każdego średnio na 4 minuty i 52 sekundy. Platforma Empiku miała 7,15 mln użytkowników, 24,02 proc. zasięgu oraz 5 minut i 53 sekundy przeciętnego czasu korzystania, a platforma Rossmanna - 7,64 mln użytkowników, 25,67 proc. zasięgu oraz 6 minut i 18 sekund średniego czasu korzystania.

Aplikację odzieżową Vinted odwiedziło natomiast 6,76 mln polskich internautów (22,73 proc. zasięgu), każdy spędził tam przeciętnie 59 minut i 29 sekund.

W porównaniu z czerwcem Allegro straciło 525,2 tys. internautów (to 2,4 proc. w dół), a średni czas spędzony na platformie wydłużył się o 36 sekund (0,6 proc.). Natomiast Allegro Lokalnie zanotowało spadek o 17,8 tys. użytkowników (0,3 proc.) oraz 2 minuty i 23 sekundy przeciętnego czasu korzystania (25,2 proc.).

W obu statystykach zmniejszyły się też wyniki kilku innych platform. Mediaexpert.pl stracił 504,8 tys. odwiedzających (4,4 proc.) i 11 sekund średniego czasu korzystania (3,3 proc.), Euro.com.pl - 41,1 tys. internautów (0,5 proc.) i 3 sekundy przeciętnego czasu korzystania (1 proc.), a Amazon - 886,3 tys. użytkowników (12,2 proc.) oraz 11 sekund przeciętnego czasu (3,3 proc.).

Shopee zyskało 114,8 tys. internautów (1,5 proc.), a Aliexpress - 266,6 tys. (2,8 proc.). Przy czym na pierwszej platformie średni czas spędzony przez odwiedzającego zmalał o 65 sekund (4,1 proc.), a na drugiej - o 6 minut i 25 sekund (20,6 proc.).

W tej ostatniej statystyce najwięcej straciło Vinted - 61 minut i 22 sekundy, czyli 50,6 proc., przy wzroście liczby odwiedzających o 701,8 tys. (11,6 proc.).

Dołącz do dyskusji: Amazon stracił 890 tys. polskich internautów, Vinted przyciąga na dużo krócej

5 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
ja
Jak jeszcze raz usłyszę tę kretyńską reklamę media expert to wezmę butelkę z benzyną i spalę najbliższy sklep.
odpowiedź
User
M
Jak jeszcze raz usłyszę tę kretyńską reklamę media expert to wezmę butelkę z benzyną i spalę najbliższy sklep.

Nic nie wkur...za tak jak reklamy Szopiiiii i politycy w mediach ;)
odpowiedź
User
TxT
Polski Amazon to tylko cień tego co firma oferuje w innych krajach. Firma nie docenia lokalnej konkurencji (błąd, który kiedyś popełnił eBay). Ceny są z reguły gorsze niż np. w niemieckim Amazonie.

Firma ma też swoje wady (fatalny interfejs użytkownika, problemy z lipnymi komentarzami lub scalanie komentarzy odnoszących się do zupełnie innych modeli, trzeba też uważać na chińskie podróbki - zwłaszcza gdy kupujemy nie bezpośrednio od Amazon. Terminy dostaw też są w praktyce dłuższe niż w rodzimych sklepach (na pewno nie są to standardy, które Amazon zapewnia np. w USA).
odpowiedź