Bez decyzji ws. „Gazety Wyborczej” i Gazeta.pl jako spółek. Analityk: „GW” nie do ruszenia z Agory
Walne zgromadzenie akcjonariuszy Agory nie zdecydowało w środę, czy do osobnych spółek będą mogły zostać wydzielone m.in. „Gazeta Wyborcza”, pion Gazeta.pl oraz wydawnictwo książkowo-płytowe. Walne odłożono do 27 marca. - Zakładam, że „Gazeta Wyborcza” i cały dział prasowy są nie do ruszenia ze struktur Agory - komentuje dla Wirtualnemedia.pl analityk Konrad Księżopolski.
Na środowym walnym zgromadzeniu Agory planowano głosowanie nad zaproponowanym miesiąc temu przez zarząd wydzieleniem do osobnych spółek „Gazety Wyborczej”, Gazeta.pl oraz publikującego książki i płyty Wydawnictwo Agora, a także kilku tzw. pionów backoffice'owych w firmie (IT, HR, Administracja, Finanse).
Podczas walnego przyjęto jedynie plan obrad i przewodniczącego. Potem zarządzono 40-minutową przerwę, a po niej przewodniczący zaproponował, żeby posiedzenie przerwać do 27 marca do godz. 12. Poparli to posiadacze 36,4 mln głosów, czyli 75,5 proc. wszystkich obecnych na posiedzeniu. Wymogiem jest trzy czwarte głosów za, więc obrady przerwano.
Agora przejęła właśnie Eurozet
Najważniejszym akcjonariuszem na walnych Agory jest spółka Agora Holding, która ma akcje dające 35,36 proc. głosów. Z pozostałych tylko OFE PZU Złota Jesień przekracza poziom 10 proc. (ma 12,76 proc. głosów), do MDIF Media Holdings należy 8,41 proc., a do OFE Nationale-Nederlanden - 6,47 proc.
W poniedziałek Agora, dzięki prawomocnej decyzji sądu uchylającej zakaz wydany przez prezesa UOKiK ponad dwa lata temu, przejęła kontrolny pakiet udziałów Eurozetu. Natychmiast powołała do zarządu nadawcy dwóch menedżerów ze swojego pionu radiowego oraz zapowiedziała wspólną ofertę reklamową.
Za kolejne 11 proc. udziałów zapłaciła na razie 9,2 mln euro, na początku 2019 roku przejęła 40 proc. za 140 mln zł.
Więcej spółek ma dać oszczędności i więcej odpowiedzialności
Zapowiadając możliwość wydzielenia kilku marek i pionów do osobnych spółek, zarząd podkreślił, że w każdej 100 proc. udziałów będzie miała Agora. Zwrócił uwagę, że spółki zależne działają od lat w jej segmencie radiowym i outdoorowym, natomiast w przypadku w przypadku segmentu prasowego, wydawnictwa oraz pionów HR i IT „szefowie biznesu nie należą do Zarządu Agora S.A., ponoszącego odpowiedzialność za działalność Spółki”.
- Takie rozróżnienie modeli zarządzania wewnątrz grupy kapitałowej powoduje, że w jej ramach występują różnice w zakresie odpowiedzialności, samodzielności i swobody zarządzania szefów poszczególnych biznesów - stwierdzono w komunikacie spółki.
Wyliczono, że „model pośredniego zarządzania przez Zarząd Agora S.A. biznesami funkcjonującymi w ramach spółek zależnych jest bardziej optymalny wpływa on na wzrost poczucia samodzielności, przedsiębiorczości, odpowiedzialności kadry kierowniczej za podstawowe aspekty związane z danym biznesem (w tym za realizację strategii, wyniki, wewnętrzną organizację oraz zagadnienia prawne, czy pracownicze)”.
Według Agory struktura z kolejnymi spółkami zależnymi „ułatwi ocenę ich kondycji finansowej i rentowności, pozwoli na większą transparentność rozliczeń pomiędzy poszczególnymi biznesami/segmentami oraz na jednoznaczne przypisanie aktywów do konkretnych linii biznesowych”, a także „może mieć pozytywny wpływ na optymalizację kosztów prowadzonej przez poszczególne biznesy”.
Z kolei sam zarząd Agory będzie mógł więcej skupić się na strategii całej grupy kapitałowej oraz strategiach i nadzorze nad poszczególnymi spółkami zależnymi.
Według analityka sprzedaż „GW” mało prawdopodobna
W komunikacie Agory zwrócono uwagę, że firma będzie miała możliwość pozyskania inwestorów dla linii biznesowych, które będą działać jako osobne spółki. - Wydzielenie linii biznesowych do odrębnych spółek kapitałowych pozwoli na łatwiejsze pozyskiwanie nowych partnerów biznesowych oraz inwestorów zainteresowanych współpracą w konkretnej gałęzi biznesu, w szczególności poprzez umożliwienie zastosowania zróżnicowanych struktur kapitałowych w odniesieniu do poszczególnych biznesów - wyliczono.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Pomysł wydzielenia „Gazety Wyborczej” do spółki zależnej wysunięto w połowie 2021 roku, gdy wybuchł spór kierownictwa dziennika z zarządem Agory. Wtedy zarząd Agory zapewniał, że nawet przy takiej zmianie firma nie sprzeda udziałów „GW”. - Spółka taka pozostanie w dalszym ciągu własnością Agory. Nie ma możliwości, aby wydzielenie wiązało się ze zmianą struktury własnościowej takiej spółki - podkreśliła Anna Kryńska-Godlewska.
Teraz Agora nie wyklucza już pozyskania inwestorów. Czy to znaczy, że może rozważyć sprzedaż udziałów „Gazety Wyborczej”? - Takiego scenariusza spodziewałbym się najmniej. DNA firmy, jej głównych akcjonariuszy wywodzi się z biznesu prasowego. Zakładam, że „Gazeta Wyborcza” i cały dział prasowy są nie do ruszenia ze struktur Agory - ocenia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Konrad Księżopolski, szef analityków Haitong Banku.
Jego zdaniem także czas nie jest właściwy na taki ruch. - Myślę, że w związku z kalendarzem wyborczym takie decyzje na pewno nie zostaną podjęte teraz, przed wyborami - mówi.
Agora zwolniła część pracowników
W drugiej połowie listopada w należacej do Agory spółce Helios, zarządzającej siecią kin, rozpoczęły się zwolnienia grupowe. W efekcie konsultacji z pracownikami ustalono, że zwolnienia obejmą do 53 osób, ponadto w wyniku nieprzedłużeniu wybranych umów i nieobsadzaniu wakatów zatrudnienie zmniejszy się o kolejne 16 etatów. „Solidarność” działająca przy Agorze i Inforadiu wyjaśniła, że nie może reprezentować pracowników Heliosa w rozmowach o zwolnieniach grupowych. - Przez ostatnie lata nikt z kin Helios nie zdecydował się do nas zapisać. A to powoduje, że nie możemy reprezentować kogoś, kto nie udzielił nam do tego pełnomocnictwa - tłumaczono.
Równocześnie przeprowadzono zwolnienia grupowe w spółce Agora: objęły 84 osoby, uruchomiono też kolejną odsłonę programu dobrowolnych odejść. Warunki zwolnień zarząd spółki uzgodnił ze związkowcami. Agora szacowała, że na zwolnienia wyda ok. 3,6 mln zł, a od przyszłego roku dzięki mniejszemu zatrudnieniu będzie oszczędzać ok. 6,7 mln zł rocznie.
Na koniec września br. stałe zatrudnienie w grupie kapitałowej Agora wynosiło 2 360 etatów, o 57 więcej niż rok wcześniej. Latem na dodatki inflacyjne dla najmniej zarabiających pracowników firma przeznaczyła 3,1 mln zł.
W trzecim kwartale ub.r. grupa Agora przy minimalnym wzroście wpływów zanotowała 24,5 mln zł straty netto. Koszty operacyjne firmy zwiększyły się o 4,7 proc., na niekorzyść zadziałały też słaby złoty i wyższe stopy procentowe.
Od początku 2020 roku firma kwartalny zysk netto osiągnęła tylko raz - w czwartym kwartale ub.r. (24,12 mln zł). W środę 24 listopada na koniec sesji za akcję spółki płacono 4,34 zł, rekordowo mało w 23-letniej historii jej obecności na warszawskiej giełdzie.
Dołącz do dyskusji: Bez decyzji ws. „Gazety Wyborczej” i Gazeta.pl jako spółek. Analityk: „GW” nie do ruszenia z Agory