Coś się z „Zet-ą” dzieje niedobrego. Nie chodzi mi o sondażowe straty w słuchalności. Bo to chyba raczej emanacja tego co w środku, ale o rozprzężenie i brak ustalonego kierunku.
Latem puszczono w kolorowej prasie reklamy promujące nieaktualną ramówkę. Sabotaż? Czy może jesiennej ramówki jeszcze nie było…?Jesień przyniosła zmiany programowe, kadrowe (słyszalne i niesłyszalne) oraz zapowiedzi walki o wymagającego słuchacza – kto by to nie był.
Jednym z przejawów jest prowadzona właśnie kampania społeczna. Można się promować, a przy okazji wzruszać ludzi i czynić dobro? Można! Co prawda rynek tego typu psują na poziomach regionalnych politycy-urzędnicy, ale to już trudno (Podobno celują w „lancerstwie” wojewodowie, ale może to tylko plotki… Ech, i gdzie jest ta Platforma co ustami „Premiera z Krakowa” dziś zwanego „Jestem prywatną osobą”, zapowiadała likwidację tego typu urzędów???).
Kampania „Zetki” prowadzona jest z ładnym rozmachem, z ładnym dźwiękiem i z piachem zgrzytającym w tych trybach. Gdzie zgrzyta? Pierwsza osoba wysyłająca sms na rzecz Fundacji Radia dostaje koszulkę z autografem i może wystąpić na antenie. Dziennikarze specjalizujący się w tego typu inicjatywach, zawsze zachęcają ludzi, czy instytucje do publicznego udziału: „bo przykłady pociągają”. Jak to robi „Zet”? Dodzwaniają się do osoby, rozmawiają i podają wiadomość o mniej więcej takiej treści: Pani „X”, z którą rozmawiamy bynajmniej nie była pierwsza, ale ci, którzy byli przed nią to skromni ludzie, którzy nie chcieli wystąpić i podkreślali, że nie robią tego na pokaz. Zupełny dramat. Jak się czuje pani X i czy ma po takim dictum jeszcze ochotę na kolejnego sms-a i „Zet” w ogóle pozostawiam jako zagadkę do rozwiązania przez organizatorów kampanii.
Zawodowcy takich rzeczy nie robią to jest efekt jakiegoś rozkojarzenia w szeregach. Coś się zatem niedobrego dzieje. A czemu ma służyć wsparcie dla ustawy parytetowej? Walce o wymagającego słuchacza? Zwiększeniu słuchalności? Czy czemukolwiek?
Lato poszło, jesień przechodzi, zimę trzeba uczciwie przepracować by wrócić do gry na wiosnę Droga „Zeto”.
.