Teoretyczne państwo praktycznie nie funkcjonuje. Owszem działa jeszcze za sprawą impetu nadanego wcześniej. Działa w oparciu dyspozycji wydanych wcześniej urzędnikom administracji na niskich szczeblach. Na wysokich szczeblach władzy administracji państwowej i piętro niżej tak zwani urzędnicy załatwiają dla siebie odpowiednie zabezpieczanie na wypadek gdyby ich szef tak bardzo rozsierdził Putina, że ten niechcący na umyślnie pierdyknąłby kilka rakiet typu: ziemia powietrze ziemia nie dbając szczególnie gdzie te miałby przyziemić.
Na wysokich stanowiskach działa jedynie propaganda anty putinowska. Reszta łącznie ze służbami pozyskuje dla siebie soczyste kęsy, które zostaną jeśli sytuacja się ustabilizuje i Ukraina zostanie odpowiednio zneutralizowana odpowiednio rozpisane na kartach pomocowych dla Ukraińców. A jeśli sprawy potoczą się inaczej i ten pokurcz wraz z Vateuszem mają misję rozjebania porządku w Polsce, na Litwie i Bóg raczy wiedzieć gdzie jeszcze, to nic nie trzeba będzie rozpisywać – wszystko, co ukradną, pardon, co pozyskają dla siebie urzędnicy administracji państwowej na wysokich szczeblach – od rządowych po wojewódzkie i część powiatowych zostanie przerzucone na tzw. koszty działań wojennych.
Przypomina mi się inna sytuacja kryzysowa – powódź stulecia na Dolnym Śląsku. Kradli wszyscy od pułkowników Wojska Polskiego po tych co szybko brali fikcyjne rozwody aby wziąć co najlepsze dwa razy. Kradli na urzędach w organizacjach odpowiedzialnych za rozdział, wspomniani oficerowie (ale nie tylko) WP, Policji i wielu innych. A było co kraść. Miałem w ręku papiery pewnego funkcjonariusza Policji, który złożył wniosek o przydział pralki, lodówki, telewizora, mebli, pościeli i odzieży, którą zabrała powódź tak jak większości mieszkańcom zalanych terenów. I wszystko byłoby okay gdyby ten ów nie podał prawdy w swoim wniosku o przydział. Woda w niektórych miejscach sięgał wysoko, ale nie tak aby zalać biedaka na dziesiątym piętrze osiedla wielkiej płyty. Miał pecha? Nie. Ani pech, ani właściwa weryfikacja danych tylko złośliwość i nadarzająca się możliwość zemsty za awans.
Dzisiaj naszego wojska nie okradną jak na Ukrainie okradli rzekomo Rosjan Cyganie. Nasi Cyganom za odpowiednią działkę sprzedali/sprzedadzą co ci tylko sobie wybiorą. W papierach kradzież zostanie odpowiednio podciągnięta pod „straty wojenne”. Rządzą nami notoryczni kłamcy, złodzieje i oszuści, ochraniają ich klony: bracia, siostry, kuzyni i inni krewni i znajomi króliczka. Stąd też pojawianie się co jakiś czas określania Polski jak państwo teoretycznie ma swoje zakorzenienie w faktach a nie wymysłach chorych z urojenia.
Teraz przyjdzie czas na Powrót Covida, ten pozamiata to i owo, odwróci uwagę i czujność obywatela, każe mu spojrzeć w innym kierunku. Jeszcze nie tak dawno nie mogliśmy się potykać z bliskimi z powodu korona wirusa Celebryty od kilkunastu dni możemy w wręcz jest wskazanie spotykanie się w ramach niesienia pomocy poszkodowanym w wyniku konfliktu zbrojnego na Ukrainie.