Huragan Grisza hula po Europie nie zważając na granice a ja spoglądam na mapę Europy i świata i widzę jak fale migrantów, niczym fale oceanu przelewają się po planecie nie zważając na granice, paszporty i bez poczucia winy ze przekraczają czyjeś prawa i czyjeś grancie … Obecnie poza miejscem kraju urodzenia mieszka już 250 mln a 60 milionów, co roku szuka nowego miejsca na ziemi…. Konferencja „Polityka emigracyjna w Europie”, zorganizowana perz Ośrodek Kultury Francuskiej zgromadziła w Warszawie badaczy problemu z Francji i Polski. Wybitne nazwiska profesury. Ambasador Francji pan Piere Levy z mową powitalną….
Wstęp do debaty stanowił rys historyczny, bo migracje były od zawsze a ściślej od czasów, gdy Hannibal stanął u bram Cesarstwa Rzymskiego, które się nie broniło przed barbarzyńcami i tak sformowała się nowa Europa…. Potem były różne wędrówki ludów, sterowane głownie najazdami na Europę i niekończącymi się wojnami starego kontynentu. Po II wojnie światowej 20 milionów ocalonych wyruszyło ze swych domów w nieznane… Wędrówkom współczesnych ludów sprzyja globalny świat: łatwość komunikacji i pan-informacja, czyli dostępna każdemu wiedza gdzie i jak się żyje. Nic nie jest w stanie powstrzymać chęci do przemieszczania się w kryzysie i pragnień ludzi do lepszego życia – żadne mury czy granice ani pogranicznicy ani celnicy…. Z niesamowitym uporem ludzie pokonują wszelkie bariery. I tak dwa miliony rodaków wyjechało z Polski i przedarło się na Zachód przez wszystkie kordony stanu wojennego! W warunkach stabilizacji państwa pęd do wyjazdów nie maleje Obecnie dwa miliony młodych polskich profesjonalistów szuka szczęścia tu i tam a emigracyjna inwazja Polaków na wyspy załamała podobno poczucie tożsamości Brytyjczyków. To nie tylko wędrówka za powszednim chlebem – młodzi chcą siebie sprawdzić, poznać świat, pożyć innym życiem.
Od stuleci byliśmy narodem migrującym, walczącym na wszystkich frotach za wasza i naszą, narodem podróżników i włóczęgów, którzy wyruszali w świat bez przesądów z kraju wielokulturowego i tolerancyjnego, bo z takich cech słynęła niegdyś Polska…. Teraz coś się w głowach rodakom poprzestawiało a lud z różańcami w ręku otacza kraj, broni granic, żeby żaden „ciapaty” się nie przedarł . Podobno na pytanie czy pragniesz wyjść z Unii gdyby ta chciała w dalszym ciągu relokować tu uchodźców? – prawie 60% ankietowanych Polaków odpowiedziało: tak, wyszedłbym. Nie do wiary! A tak niedawno wszyscy cieszyliśmy się ze wstępujemy do Unii, ze Polska otwiera się na świat, ze likwiduje się granice, ze możemy wszędzie pracować, podróżować zdobywać przyjaciół na całym świecie
Druga wiadomość, która mnie oświeciła była taka, ze Europa wcale nie jest teraz najbardziej przez przyjezdnych atakowana! W 2015 przybyło do Europy 1,8 miliona, w następnym roku zarejestrowano połowę tej kwoty… W tym czasie 6 Milionów Afgańczyków, uchodźców z wojny, znalazło schronienie w Iranie i Pakistanie a mała Jordania przyjęła 4 miliony Syryjczyków.
Debata dotyczyła jednak polityki emigracyjnej w Europie a wiec perspektyw dla naszej polityki społecznej Nie da się ukryć, ze wielu Europejczyków ma poczucie dezorganizacji Europy a nawet niepokoi się o bezpieczeństwo, Zarządzanie migracjami jest jednym z problemów najważniejszych Unii. To główne wyzwanie XXI wieku . Uniknąć się nie da. To jest kryzys ( demograficzny) który się nie skończy,,,. Ludzie będą krążyć po planecie bo w takim właśnie kierunku zmienia się świat! Czy migracje są zagrożeniem europejskiego ładu? Oderwijmy się od myślenia kategoriami przeszłości! Coraz więcej glosów jest za tym, ze migracje to konieczny warunek globalnego rozwoju !
Polskie media upowszechnią obraz emigrantów - żebraków, którym winniśmy miłosierdzie bo biedacy chcą zasiąść do naszego stołu i żyć naszym kosztem… To nie tak – mówią francuscy badacze. Biedni, niepiśmienni zostają na ogół w domu i tam płaczą pod bombami… Młodsi, lepiej edukowani wyruszają odważnie w świat! Aby przedrzeć się przez wzburzone morze trzeba kolosalnej determinacji, siły i… pieniędzy. „Warto sobie uświadomić ze 60% emigrantów z północnej Afryki i Syrii dobijających się do Francji ma średnie i wyższe wykształcenie- poinformował profesor Herve Le Bras wybitny francuski demograf i historyk. To profesjonaliści gotowi zasilić rynek pracy. A rynek ten w Europie nie wygląda najlepiej” . Ekonomiści obliczają, ze niebawem, czyli do roku 2020, Europa potrzebować będzie 25 milionów nowych rąk .by sprostać konkurencji gospodarczej z Ameryką i azjatyckimi tygrysami
Nieprawdziwe są też opowieści, ze społeczeństwa europejskie panicznie boją się uchodźców i dlatego wzrastają nastroje faszystowskie i populizm… Prof. Herve Le Bras. sprawdził jak to wyglądało podczas ostatnich wyborów we Francji…. Oto w Paryżu i wielkich miastach w dzielnicach zasiedlonych przez emigrantów ludzie głosowali na Macron’a a nie na Le Pen! Prowincja francuska odwrotnie – czym dalej od metropolii Front Narodowy miał więcej zwolenników…
Inna ciekawa moja obserwacja była taka, ze w Unii i ONZ pączkują instytucję zajmujące się polityka emigracyjną i wcale to nie dziwne. Prawo azylowe z 1951 roku nie przystaje do XXI wieku a kolejne fale emigrantów zaskakują wszystkich. Zarządzanie tymi wielomilionowymi ruchami ludności jest trudne a nawet bardzo trudne ! To nie tylko problem wjazdu, wyjazdu, weryfikacji, integracji i adaptacji, ale tez obecności w innym kraju dużej ilości ludzi posiadających korzenie w innej kulturze. Diaspora polska bierze np. aktywny udział w polskiej, krajowej polityce: wspiera te czy inne partie nie zawsze znając krajowe realia… Czy odwrotna relacja jest możliwa? Prezydent Turcji apelował niedawno np. do Niemieckich Turków by nie głosowali na Merkel.. Pani Kanclerz zganiła Erdogana i przepędziła z Niemiec tureckich wyborczych agitatorów . Czy Turcy z paszportami niemieckimi posłuchali Erdogana? W większości nie. Wybrali to, co im pasowała w nowym kraju.
Agencja FRONTEX broni granic Europy przed nielegalnymi uchodźcami i przed przemytnikami dysponująć dziś flotyllą 30 statków, 10 samolotów i helikopterów zatrudnia 1000 funkcjonariuszy. Tak więc chociaż Unia Europejska nie ma wojsk obronnych, ta Agencja to prawie TASK FORCE, czyli operacyjna grupa zadaniowa Młody dynamiczny dyrektor FRONTEX- u Fabrice Leggeri uświadomił nam jednak ze ta agencja to nie tylko obrona przed nielegalnymi, ale tez ratownictwo.” Nigdy nie będzie tak – powiedział Fabrice Leggeri - ze pozostawimy tych ludzi dryfujących po morzu bez pomocy! Jesteśmy z Europy a ta ma swoje wysokie wartości.”
Dziwiłam się trochę ze tak mało było na sali ludzi mediów… To media przecież tworzą w Polsce atmosferę wiec warto byłoby, koledzy dziennikarze, podszkolić się trochę i poznać francuski punkt widzenia O politykach już nie wspomnę…. Władzę u nas sprawują ludzie, który się wydaje ze zjedli wszystkie rozumy - boja się zmieniającego się świata, bo go nie znają. Miedzy słowami francuskich gości przebijało zdumienie, dlaczego Polska ma aż taka twarda postawę? „Nie o to chodzi by nie dyskutować i nie sprzeciwiać się czemuś, co może nam nie odpowiadać, ale postawa NIE, bo NIE! nie jest językiem UE” – powiedział prof. Maciej Duszczyk, Prorektor UW…Ot i zagadka z tą twardą postawa polskiego rządu… Nikt nie wie co i dlaczego więc ja się odważę. Rządzą nami po prostu ludzie bojaźliwi, nieporadni – boja się wsypy, kłopotów, skandalu międzynarodowego i kompromitacji, bo nie potrafią ani zarządzać, ani zorganizować….
Dla mnie najciekawsze i najśmieszniejsze zarazem było wystąpienie dr. Agnieszki Kulesa doktorantki UW, która objawiła nam, ze Polska mimo swojej twardej ant-emigranckiej postawy podpisuje z różnymi krajami tzw. „Partnerstwo dla mobilności”. Mamy już 7 takich aktów dyplomatycznych utrwalonych na papierze i jeśli chodzi o papierki to nawet jesteśmy w czołówce Europy – tyle ze nic z tego nie wynika. Urzędnicy spotykają się, dyskutują, coś uzgadniają, coś podpisują i sami dobrze nie wiedza co, bo puste słowa są wieloznaczne i żadnych konkretów – martwe dokumenty odfajkowane i nic się nie dzieje a ziemia się kręci, nikt nie ma zastrzeżeń, wszyscy są zadowoleni …?