„500-”, czyli odpowiedź władz Bufetu* na pisowskie „500+”

piątek 22/07/2016

Ma PiS swoją „dobrą zmianę”? Ma. To i Bufet* nie gorszy i o swoją zmianę się też postarał. Wprowadził PiS „500+” ? No to Bufet zreturnował swoim „500-” i kilka dni temu wymienił naklejki przy bramkach I linii metra. Do tej pory widniała na nich informacja o zakazie OTWIERANIA przez osoby nieuprawnione. Teraz dodano informację,…

Mama Alama budująca powieść na weekend

poniedziałek 25/04/2016

    Christine Wallner napisała powieść przygodową - z legendarną górą kontynentu afrykańskiego Kilimandżaro w tle. Tytuł "Mama Alama - Biała Uzdrowicielka"sugeruje, że pisarka posiadła tajemną wiedzę od Afrykańczyków i podzieli się z nią na kartach książki. Na czym polega zatem, fenomen jej recept? Wallner opisuje swój proces samouleczenia się i odnajdywania sensu życia w…

Brzydziej niż z PKiN-em już nie będzie, więc zróbmy coś

piątek 24/07/2015

Dyskusja o Pałacu Kultury i Nauki, jego brzydocie, balaście stalinowskiej spuścizny, dyktacie architektonicznym jaki narzuca Warszawie, trwa, o ile pamiętam, od uroczego telewizyjnego anonsu Joanny Szczepkowskiej o zakończeniu się komunizmu w Polsce. Pojawiły się różne frondy, komitety sprzeciwu i poparcia. Nie chce mi się relacjonować przebiegu sporu. Zainteresowani mogą bez trudu znaleźć historię problemu. Niedawno…

Znanie, nieznane, zabytki Mokotowa: Glorieta i Wieżyczka przy parku Morkie Oko.

wtorek 12/05/2015

Jest IV ćwierć XVIII wieku. W prace nad rozplanowaniem Mokotowa - rezydencji Izabeli Lubomirskiej ( z domu Czartoryskiej ) włącza się i stopniowo przejmuje „młody" i nowatorski  architekt Szymon Bogumił Zug. Znamy między innymi nowe pracowanie pałacowego podjazdu od strony północnej, oraz wiemy, że miał znaczący wpływ na wygląd mokotowskiego ogrodu. Jak się wydaje najwięcej…

Nieubłagana roweryzacja

poniedziałek 29/09/2014

Jestem zarówno kierowcą, jak rowerzystą. Chciałbym, aby pomiędzy szczepami, do których należę, zapanował pokój. Żeby kierowcy zrozumieli, że rowerzyści mają na drodze takie same prawa jak samochody a rowerzyści pojęli, że przepisy drogowe (np. zakaz wyprzedzania z prawej) obowiązują ich tak samo, jak samochodziarzy. Warszawa się roweryzuje. Rozwija się system Veturilo. Choć oczywiście nie bez…

Już dawno tak nie było…

Obrazek

… żebym nie stresowała się sesją zdjęciową. Kiedy przed obiektywem staje mądry człowiek w średnim wieku robisz wszystko, żeby zdjęcia wypadły jak najlepiej. Jednocześnie wiesz, że nie możesz nim sterować jak modelką czy modelem… cenne doświadczenie. Poza tym Nikon i Elfo… mój ulubiony duet.

 

fotografia, portret,

 

Stolice Europy Środkowej

piątek 13/12/2013

Przy okazji wydarzeń kijowskich uderzyłem w ton środkowo-europejski. Uważam, że jest dobry czas, by podkreślić, że problem ukraiński można rozwiązać dużo lepiej niż podobny problem polski sprzed ćwierćwiecza. Wystarczy znaleźć wspólnego ducha krążącego między Wilnem, Kijowem, Krakowem i Wiedniem, który to duch przycupuje dodatkowo w Budapeszcie, Pradze czy Warszawie, czy może we Lwowie, dotkliwie zaniedbywanym…

Współczesny ikonoklazm? Czyli spór o tęczę.

wtorek 12/11/2013

Napisałam tę pracę kilka miesięcy temu, w sumie jako zaliczenie na jeden z przedmiotów. Długo myślałam czy go gdziekolwiek opublikować. Ale po tym co się ostatnio działo… "Warszawa, marzec 2013. Współczesny ikonoklazm? Czyli spór o tęczę. Tekst bardzo subiektywny. Osoby wrażliwe i bez poczucia humoru uprasza się o nie czytanie. Plac Zbawiciela, miejsce w Warszawie…

Propedeutyka wiedzy o referendum

poniedziałek 14/10/2013

/zamaszystość śmiechu warta/ Czasem warto wziąć udział w hucpie, a do tego nie jakoś tak z dala, tylko blisko oka cyklonu, a przynajmniej pośrodku między tym okiem a wirującym zewnętrzem. Choćby po to warto, by naocznie sprawdzić, do czego gotów jest się posunąć establishment i jego adwersarz. Kilka tygodni temu kolega aktywny w jednej z…

Cztery ścieżki cywilizacyjne

piątek 20/09/2013

Moim naturalnym stanem jest stan podróży. Jestem przykotwiczony nie do adresów, tylko do wehikułów. Tak jak inni musza odpocząć po trudach, niedogodnościach lotniczych, kolejowych, szosowych, nawet tramwajowych – ja dochodzę do formy  na lotniskach, dworcach, przystankach, w portach i poczekalniach. Rodzi to – bywa – napięcia rodzinne, biznesowe, towarzyskie i zatrudnieniowe, a nawet sercowe –…