Dlaczego wyginęły dinozaury?


środa 08/11/2006

Naukowcy nie mają stuprocentowej pewności dlaczego wyginęły dinozaury. Są analizy, hipotezy, przypuszczenia, kontrowersje, spory. Łatwiej ocenić dlaczego w TVP wyginęli reporterzy.

Praca reportera w TVP przypomina wejście do murzyńskiej dzielnicy Los Angeles w koszulce z napisem ‶nienawidzę czarnuchów!”. Strzelają wszyscy. Kwestią czasu pozostaje – kto pierwszy trafi. Przekonał się o tym choćby Mikołaj Kunica podczas krótkiej przygody z publiczną telewizją. Co gorsza, gdy już kule trafią reportera – zamiast lekarza wokół pojawiają się raczej grabarze i sępy, gotowe rozszarpać ledwie dychającego.

Ci co to przeżyli – więcej nie chcą. Wolą spokojnie siedzieć przed komputerkami w roli wydawcy, asystenta, bocznego, depeszowca, prezentera czy kierownika od wszystkiego do niczego. To nie tylko robota bezpieczniejsza, ale i bardziej opłacalna. Dłubiąc jakieś przeglądziki prasy, słowne, paseczki, siedząc w małym przytulnym gabineciku na uboczu można uzbierać sumkę przewyższającą wyceny za porządne materiały filmowe. Robota w ciepłym i bezstresowa. Dużo czasu na ploteczki i korytarzowe intrygi. I szansa na pięcie się w górę. Kariery przecież nie robi się tu ciężką pracą i dobrymi reportażami.

Na pierwszy front walki wysyła się zatem młodzież. Ta naogląda się ‶Wszystkich ludzi prezydenta” czy ‶Raportów Pelikana” i z pasją przystępuje do pracy. Czasem nawet uda się jakiemuś zdolnemu przygotować jeden czy drugi dobry temat. Potem jednak, jedni zaglądają do skarbonki i jak starsi koledzy zaczynają szukać lepszego miejsca przy komputerku, a inni wpadają na jakimś ‶gorącym” temacie z racji braku doświadczenia, umiejętności czy znajomości politycznych realiów. ‶Młodym wilczkom” nikt nie pomaga, nikt ich nie szkoli. Starsi boją się o swoje miejsca pracy, bo nie ma ścieżki kariery ani szacunku dla umiejętności czy stażu. Szefowie mają inne zmartwienia na głowie. Akademia Telewizyjna uczy teorii, a nie praktyki. Staży  w zachodnich stacjach nie ma. Nawet jak znajdzie się jakiś bardzo uparty ‶młody” co przetrwa ‶strzelaninę” w końcu i tak znudzi mu się czekanie na etat, którego nie ma i nie będzie. A jeśli nawet będzie – to nie dla zdolnego, tylko znajomego.

Jest jeszcze grupa reporterów ‶od zawsze” – tzw. niezniszczalnych. Mają po sto lat. Zawodu uczyli się w czasach wojny ‶rosyjsko – japońskiej”. Nie uznają komputerów. Z trudem otwierają pocztę email. Mają zrujnowane życie rodzinne i bóle stawów. Robią tematy jak podczas prezesury Macieja Szczepańskiego. I nie wiadomo co z nimi zrobić.

Na wzór amerykański od pewnego czasu w telewizjach kreuje się super-reporterów. Super-reporter w zachodnich stacjach to doświadczony dziennikarz, który twarzą na ekranie firmuje temat z jakiejś dziedziny. Na super-reportera pracuje kilku innych – młodych, anonimowych – zbierając informacje, realizując zdjęcia, nagrywając rozmowy. On spina całość tematu i nadaje mu styl. Tę formułę pierwszy wprowadził w życie TVN a po nim model skopiowała TVP. Tyle że u nas powoduje u nas więcej złego niż dobrego a zamiast super-reporterów najczęściej wychodzi super-wpadka. Zaczęło się w czasach Piotra Sławińskiego. Niektórzy reporterzy w centrali po prostu brali temat przygotowany w całości w ośrodku, jeszcze raz czytali go ale swoim głosem i na końcu dogrywali stand up. Tak zmieniony film podpisywali jako własny, a jedyną satysfakcją dla rzeczywistego autora miała być skromna ( w porównaniu do ‶zmieniacza” ) gratyfikacja finansowa. Reporterzy z regionów psioczyli, ale nikt nie chciał zadzierać z redakcją największego informacyjnego dziennika w kraju. Do czasu. Znalazł się powiem jeden ambitniak z Krakowa, który zaprotestował, składając filmy swój i ‶zmieniacza” do Komisji Etyki. Komisja tematy obejrzała i uznała, że jedynym wkładem dziennikarza z Warszawy ( oprócz oczywiście żelu we włosach na końcu filmu ) była zmiana dwóch przecinków i jednej kropki. Ale myli się ten kto myśli, że ta decyzja coś zmieniła czy kogoś zawstydziła. Redakcja w Warszawie po prostu przestała brać tematy od ambitniaka z Krakowa. Brała od innych i postępowała podobnie. I nie jest to praktyka, która się skończyła.

Dlatego gdy złośliwy operator z jednej z ekip śmieje się, że gdy w redakcjach nie będzie gazet to nie ukażą się dzienniki – trudno protestować. Zmieniamy prezenterów, czołówki, studia – a wciąż brakuje klasowych reporterów i nie ma systemu ich kształcenia i wyceniania. A historia wojen pokazuje, że gdy nie ma amunicji z armat można strzelać nawet brukwią. Tyle, że trudno wtedy wygrać.

.


Moje najnowsze wpisy

 

Słabnący Puls

poniedziałek 21/07/2008

Puls przestał bić. Bo sercem każdej stacji telewizyjnej jest informacja. Nawet jeśli produkcja serwisu drogo kosztuje. A prezenterzy „Puls Raportu” o 18. 30 po ponad…


Co robić od 6 rano?

wtorek 01/01/2008

Z ofensywą śniadaniowa rusza „Puls”, który zmierzy się z „Kawą czy herbatą”. TVN zarzucił „Dwójce” kopiowanie ich porannego programu „Dzień dobry TVN. Ja zastanawiam się…


10 lat TVN

środa 03/10/2007

To miała być prawdziwa wojna. Mariusz Walter w mediach odważnie rzucał rękawicę TVP. Wierzył, że potrafi zrobić lepsza telewizję. Podbierano nam najlepszych ludzi. Starcie miało…


Wycinka

piątek 30/03/2007

W naszym lesie trwa wycinka. Wycina się wszystko, co było związane z poprzednim nadleśniczym. To zresztą nic nowego. Wypalanie tego co zrobił poprzednik stało się…


Polityczne bąki

piątek 22/12/2006

Polityczny bąk wypuszczany jest rano. Potem krąży i obija się przez rozgłośnie, portale internetowe, telewizje i dzienniki. Huczy od niego w sejmowych kuluarach. Przed mikrofonami…


Wyścig o widza

wtorek 26/09/2006

Halo! Halo! Tu wasz ulubiony komentator! Rozpoczynamy transmisję z walki o sportowego widza! Co za emocje! Komplet przed telewizorami! To będzie walka! Są już na…


Fachowcy

środa 20/09/2006

Pojawiają się w spółkach Skarbu Państwa. Wszędzie tam gdzie można tracić miliony i nie ponosić za to odpowiedzialności. Łączy ich jedno – są Fachowcami. Fachowcami…


Zmiany w Królestwie Słońca

środa 13/09/2006

O Polsacie ostatnio głośno głównie ze względu na plotkarskie zdjęcia z romantycznej wyspy Kos. W cieniu miłosnych przygód w stacji zachodzą jednak spore zmiany. Niekwestionowany…


Mistrzowie Świata

piątek 01/09/2006

TVP Info budzi emocje. Z opinii internautów w moim blogu wynika, że część osób nie wierzy w zmianę jakościową w TVP.   Ale są też inne…


PSL czy PGR?

poniedziałek 21/08/2006

Zanim jeszcze ruszyła ogólnopolska Trójka i Kurier, już konkurencja ochrzciła nas pogardliwym mianem "PSL24”. Złośliwa nazwa się nie przyjęła, bo nawet w trudnych czasach Roberta…