Zaobserwowałem ostatnio w naszej publicznej telewizji dziwne zjawisko, otóż coraz później zaczynają się filmy na jedynce. Co jest tego powodem? Zdaje się, że zbliżający się nieuchronnie kryzys popularności rządu. Czyżby rozpoczął się już okres systematycznego spadku popularności bliźniaków? Zdaje się, że dlatego właśnie już prawie codziennie obywatele zamiast filmu o g. 20:00 – zmuszeni są oglądać wystepy wodza przed śliniącym się dziennikarzem. Kiedy się to skończy? Czy Ci ludzie nie mają wstydu? Mam nadzieję, że współobywatele, przynajmniej Ci którzy zdecydują się jednak pozostać w tym kraju, będą pamiętać o tym przy okazji następnych wyborów.
Nie wspomnę już o tych, którzy filmów na jedynce nie oglądają, tylko je na przykład nagrywają. To dopiero może zaboleć i zapaść głęboko w pamięci (oby do kolejnych wyborów). W przypadku bowiem n-recordera na przykład obywatel zostaje w tzw. d…. !! Ma bowiem nagrane fenomenalne (jak zawsze) wystąpienie wodza, ale tym samym pozbawiony zostaje elementu dosyć istotnego, a mianowicie końcówki filmu (czyt. wyjaśnienia zawiłej zazwyczaj w dzisiejszej kinematografii intrygi).
Dziękuję więc wam „TWINS POWER”, bo już ze dwa filmy mi tak załatwiliście. Może wiecie jak się skończyły przynajmniej?
RH+
ps. acha – i jeszcze jedno „big brothers” – PRZEWIJAM WAS!! tak samo jak i reklamy
.