Lider SLD zapragnął być stylizowany przez Jacykowa, kiedy zobaczył jego wypowiedź na swój temat.
Zdarzenie miało miejsce w kwietniu ubiegłego roku podczas nagrania jednego z odcinków "Czarno na białym" w Superstacji, programu przeze mnie współprowadzonego. W nakręconych materiałach o urodzie przewodniczącego wypowiadali się specjaliści. Jednym z nich był Tomasz Jacyków, który zachwycał się posłem. Twierdził nawet, że nadaje się na modela.
Podczas programu Olejniczak był obecny ciałem, ale nie duchem. Ożywił się dopiero wtedy, kiedy zobaczył Jacykowa. (A widział go po raz pierwszy). Po nagraniu poprosił mnie, abym skontaktował go ze stylistą. Jednak z tego co wiem, nigdy do Jacykowa nie zadzwonił. Może przestraszył się aury kontrowersyjności, jaką stylista roztacza wokół swojej osoby?
Olejniczak nie zrezygnował z poprawy swojego wizerunku. Teraz ćwiczy na siłowni, elegancko się ubiera, uczy się angielskiego, aby bez problemu porozumieć się w Europarlamencie.
Dzięki szeroko komentowanej okładce "Wprost", na której pokazał się z nagą owłosioną klatą, stał się pełnoprawnym celebrytą. Niektórzy twierdzą, że to nie wypada politykowi, że naraził się na śmieszność. Ja natomiast uważam, że Olejniczak jako jeden z niewielu parlamentarzystów wie co to jest PR. I rozumie, jak ważne są takie działania, aby przyciągnąć przed urny wyborcze kobiety i gejów.
Więcej: www. wideoportal. p l
.