Stare i nowe arie


wtorek 05/05/2015

Gdy niedawno odwiedziłam rodzinę, moja 8 letnia wnuczka pochwaliła się, że zapisała się do chóru szkolnego. -  A cóż tam śpiewacie?- zainteresowałam się.

- No, właśnie uczymy się na konkurs dwóch piosnek: ” Szara piechota” i „Rozkwitały pąki białych róż.” – Tak? – zdziwiłam się i brwi wjechały mi  na pół czoła.

- Tak – potwierdziła moja córka  i dodała: –  Tosia zapytała mnie co to jest jar, bo ułan  Jasieńko padł nad jarem, a potem się popłakała, bo jej brat też ma na imię Jasio.

Powstrzymałam się od głośnego komentarza, ale pomyślałam, że nawet ja, której dzieciństwo przypadło na czasy stalinowskie,  śpiewałam bardziej  wesołe piosenki jak na przykład: „Zbudujemy nowy dom”, czy „Na lewo most”, nie mówiąc o córce, która w gierkowskiej Gawędzie śpiewała: ”Bo ja mam psa”, czy „Gramy w kolory”.  A teraz dzieci płaczą wspominając wojny i mogiły…

A  tak w ogóle słuchając  ostatnio wystąpień przedwyborczych polityków  różnych opcji mam uczucie, że Polska mentalnie strasznie się nam uwsteczniła.

Kandydat na prezydenta Grzegorz Braun bredzi o spiskach żydowsko- masońskich wyciągając z lamusa uprzedzeń jakieś przedwojenne upiory, inny chce powrotu króla w Polsce, Andrzej Duda pytany o in vitro mówi, że mu na to chrześcijańskie sumienie nie pozwala, potem zdanie zmienia i mówi, że jako prezydent, by zezwolił, a w końcu stwierdza, że on tak myśli jak mu episkopat każe. A wszyscy kandydaci z wyjątkiem Palikota boją się narazić Kościołowi, który od czasów Średniowiecza niewiele swą doktrynę zmienił i nigdy awangardą postępu nie był i nie będzie. Nawet protegowana Lewicy zawiodła. Pani Magdalena Ogórek, która karierę zaczynała jako kandydatka na lokalną miss kręcąc pupą przed sponsorami, kolejno  próbując sił jako aktorka w serialach, w końcu  postanowiła być naukowcem, a teraz politykiem. Niby każdy nosi buławę marszałkowską w tornistrze, ale do tego tornistra musi też zapakować odpowiednią wiedzę i przygotowanie. A pani Ogórek rzuca hasło: – Trzeba prawo napisać od nowa i dopiero po miesiącu kampanii  uściśliła, że miała na myśli prawo podatkowe. Zapytana czy chce 50% podatku dla najbogatszych, stwierdziła, że jeszcze nie wie i się zastanawia.

Na Boga! Jak się startuje do wyborów prezydenckich należy mieć jakiś program, a nie tylko worek banałów i ogólników. Janusz Palikot, któremu zdarza się czasem coś mądrego powiedzieć, niestety w swoich poglądach obija się od ściany do ściany i trafia do kompletnie ślepych zaułków, skąd musi wycofywać się rakiem. Stracił kompletnie zaufanie, bo nikt nie pójdzie za przewodnikiem, który zatacza się jak pijany. Paweł Kukiz, któremu nienawiść  patrzy z oczu, najchętniej wszystko by zdetonował i wysadził w powietrze. A co dalej oprócz okręgów jednomandatowych?  Myślę, że on sam tego nie wie.

Nikt, dokładnie nikt, nie przedstawił  porywającej i jasnej wizji przyszłości Polski. Panujący nam miłościwie prezydent Komorowski człapie w tę przyszłość nieśpiesznym  krokiem spacerowej klaczy obiecując, że  jego pojazdem wszyscy dotrą na miejsce bezpiecznie. Może i tak, ale przynajmniej mi, bardziej się śpieszy.

Niedawno dotarła  do nas wiadomość, że Ryszard Petru, Leszek Balcerowicz i  Władysław Frasyniuk myślą o utworzeniu pragmatycznej partii (na razie jest stowarzyszenie), której celem będzie nowoczesna Polska. Wiedza ekonomiczna tego pierwszego, realizm drugiego, w końcu energia i siła trzeciego z tych nowych tenorów  może w wypadkowej w końcu  da arię, której  z przyjemnością posłuchają wszyscy Polacy i która poderwie nas do przodu. Oby!

 

 

 

 


Moje najnowsze wpisy

 

La Madraque

wtorek 24/08/2021

       Przepraszam, bo tak bez ”żadnego trybu” ot tak “z czapy” chcę Wam dziś napisać trochę o B.B. która przez dwie dekady czyli…


Mądre głupoty

wtorek 31/03/2020

I o czym tu biedny człowieku możesz napisać felieton kiedy od trzech tygodni siedzisz na zadku w domu łykając piguły, wycierając nos i pokasłując. A…


Na kwaratannie

poniedziałek 23/03/2020

Wiadomo… Ludzie zawsze dzielili się na tych co mają szczęście i na tych co mają pecha w życiu… Czasem też to szczęście zmienne bywa, co…


Myjąc ręce

wtorek 17/03/2020

Jak Państwo pewnie zauważyli, oczywiście Ci co czytają moje felietony, do tej pory nie wspomniałam słowem o koronawirusie i sama starałam się żyć do tej…


Zaraźliwe emocje

poniedziałek 09/03/2020

Proszę Państwa! Byłam na Konwencji. Wyborczej ma się rozumieć, bo słowo konwencja ma w języku polskim kilka znaczeń i można ją np. przestrzegać, poddać się,…


Rząd się wyżywi

wtorek 03/03/2020

Czy Polska jest jeszcze krajem praworządnym i demokratycznym? – pyta coraz więcej osób. Czy praworządność jest już w kompletnej zapaści? – martwią się uczestnicy konferencji…


Trzymaj się

poniedziałek 24/02/2020

Tak się w moim życiu składa, że dość często, nie tylko racji wykonywanego zawodu, ale też tak prywatnie napotykam w swoim życiu ludzi, którzy potem…


Lewą czy prawą

wtorek 18/02/2020

Wróciłam właśnie ze spotkania dziennikarzy z ambasadorem Markiem Prawdą, a dokładniej z dyrektorem Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce i chciałam w pierwszej chwili opisać Państwu…


Brytole

wtorek 11/02/2020

31 stycznia Brytyjczycy wypisali się z Unii Europejskiej. I właściwie to nie powinnam o nich pisać, bo nie jestem ekspertem od spraw międzynarodowych, a brytyjskich…


Moda na nostalgię

wtorek 04/02/2020

Na dworze zima szara, ciemna i smutna, w polityce branie się za łby i słowa, które już dawno przestały być eleganckie, a tu jeszcze ze…