W maju jak Polska długa i szeroka przetoczyła się fala komunijnych uroczystości. Właśnie w ubiegłą niedzielę wróciłam z takowej, która miała miejsce w Toruniu. W oczach miałam jeszcze te komunijne aniołki w bieli i grzecznych chłopczyków ze złożonymi rękami ubranych w alby, gdy rozsiadłam się przed telewizorem. A tam zobaczyłam starszych chyba tylko o 10 lat od nich chłopaków przypominających wściekłe zwierzęta rzucające się na metalowe kraty odgradzające ich od murawy. Potrząsali nimi chcąc dostać się na płytę boiska. Części się to udało. W kłębach czarnego dymu biegli policjanci, w których rzucano racami, a część chłopaków atakowała ich drewnianymi, nie wiadomo skąd wziętymi kijami. Co było powodem takiego zachowania? Ano frustracja, że ukochany klub czyli Lech Poznań przegrywa mecz 0:2, a tytuł klubowego Mistrza Polski przypadnie znienawidzonej Legii Warszawa. Już wcześniej przewidując taki obrót spraw ustalono, że w wypadku wygranej Legii dekoracja nie odbędzie się w Poznaniu lecz w Warszawie.
Oba kluby nienawidzą się od dawna. Pierwsze, poważne starcie miało miejsce już w 1980 r w trakcie finałowego meczu o Puchar Polski, gdzie kilkadziesiąt osób było rannych. 17 listopada 1995 r. podczas ligowego meczu z Legią na Bułgarskiej dochodzi już poza stadionem do starć policji z kibicami Kolejorza. Rannych zostało dwudziestu policjantów. Stadion zamknięto początkowo na cztery mecze. Ostatecznie PZPN złagodził karę. 9 października 1996 r. Lech przegrał u siebie z Legią, a miejscowi szalikowcy nie chcieli przejść nad tym do porządku dziennego. Na murawę poleciały krzesełka, części ogrodzenia i betonowych trybun. 1 czerwca 2004 r. dantejskie sceny towarzyszyły wręczeniu Pucharu Polski i okolicznościowych medali piłkarzom Lecha. Wtedy atakowała grupa warszawskich chuliganów. Pół biedy byłoby, gdyby podobne sceny rozgrywały się tylko pomiędzy głównymi pretendentami do tytułu mistrza. Nie – biją się teraz niemal wszystkie kluby między sobą. Wszyscy słyszeliśmy o tzw. ustawkach czyli bójkach kibiców poza stadionem. Polscy kibice popisują się też za granicą np. w 2016 r. w Madrycie. Po każdym większym takim incydencie rozlega się ogólne biadolenie i… nic. Jest tak samo.
Parę dni temu po wypadkach w Poznaniu słuchałam w TVN wypowiedzi gen. Adama Rapackiego (byłego podsekretarza stanu w MSWiA) i szczęka mi opadła. Wynikało z niej, że wszyscy kiboli się boją. Policja lepiej, aby nie pokazywała się na stadionach, bo jej widok drażni i prowokuje, lepiej zatem, żeby siedziała gdzieś w krzakach. Właściciele klubów, też boją się, że w wypadku kar i restrykcji kibole ogłoszą bojkot, a w wypadku pustych stadionów oni „pójdą z torbami”. A może nawet usłyszą życzenia własnej śmierci, co już przydarzyło się Mariuszowi Walterowi. Sądy nie mogą surowo karać, bo muszą mieć dowody „czarno na białym”, a jak tu kogoś rozpoznać, gdy ma twarz zakrytą kominiarką. A jak nie ma, to jak tu zasądzać surową grzywnę, gdy ktoś ma minimalne zarobki lub musi spłacać alimenty czy kredyty? Wsadzać do więzień, które i tak są przepełnione i płacić za takiego osobnika z budżetu państwa 3 tys. na jego utrzymanie? A najgorsze jest to, że tzw. kibole cieszą się parasolem ochronnym ze strony rządzącej obecnie partii. Dawniej krzyczeli: -Tusk, ty matole, twój rząd obalą kibole, dziś stanowią bojowy trzon Marszów Niepodległości dzierżąc patriotyczne i nie tylko sztandary w dłoni, zaś wicepremier Gowin na ich widok wręcz wpada w zachwyt mówiąc, że widział na tym marszu pięknych ludzi. Kościół może tak się nimi nie zachwyca, nie mniej błogosławi na Jasnej Górze ich klubowe szaliki.
A ja wiem jedno: schamieliśmy jako społeczeństwo… Ale to jest temat na odrębne opowiadanie.
P.S.
Dziś tj. 29 maja z ust premiera Morawieckiego dowiedziałam się, że takie zachowania, to tylko łyżeczka dziegciu w beczce miodu, a kibice takie piękne, patriotyczne banery demonstrują na stadionach. I o czym tu mówić?!!
Thanks for this amazing games website if you are like the all card games to try the more games in this website hearts online free if you play the new upgrade games to try the one time.
Avakin Life hack will allow you to get unlimited amount of Gems and Avacoins! Avakins life cheats
Thanks for the post
Best regards
Katherine
I read this article. I think you put in a lot of effort to create this article. I appreciate your work. abfi is a wonderful writer.
mapquest directions