Mądre głupoty


wtorek 31/03/2020

I o czym tu biedny człowieku możesz napisać felieton kiedy od trzech tygodni siedzisz na zadku w domu łykając piguły, wycierając nos i pokasłując. A do tego jesteś jeszcze otoczony morzem koronawirusów, które właśnie na ciebie osobę 60+ zgłodniałe najbardziej czekają, bo podobno jesteś najlepszą, bo bezbronną ofiarą.

No i dlatego niektórzy wymyślają mądre głupoty, aby te grupy ryzyka izolować, a reszta niech sobie żyje zwyczajnie tzn. choruje, nabiera odporności, a nawet umiera, bo przecież ludzie umierają też z powodu grypy.

Kto i jak miałby ludzi do tych grup ryzyka kwalifikować i wg jakich kryteriów – nie wiadomo, bo wiek nie mógłby być jednym wyznacznikiem, bo jak się okazuje i młodsi ludzie z jego powodu też chorują.

Pewien premier też tak długo myślał, ale kiedy zobaczył co dzieje się we Włoszech, a potem Hiszpanii szybko zmienił myślenie i postępowanie. No i właśnie okazało się, że zarażony został nawet sam następca tronu tego kraju – książę Karol a potem i on sam.

Inni długo zgrywali twardzieli organizując nawet wybory samorządowe jak np. Francuzi, a teraz dopiero okazuje się, że ofiarą wirusa padło wiele osób biorących udział w organizacji tych wyborów, zwłaszcza jak podaje „Ouest France” do szpitali zgłaszają się członkowie komisji z lokali wyborczych z Paryża, Wersalu, Sekwany-Saint-Denis, Val d’Oise, Sekwany i Marny czy Billom. W najpoważniejszym stanie są przewodniczący komisji w Mitry-Mory oraz Billom. Zakażony jest także burmistrz Nicei Christian Estrosi. Notuje się też coraz więcej przypadków zakażeń wśród wolontariuszy. „Organizacja wyborów w tym czasie to było szaleństwo” – stwierdzają teraz Francuzi po niewczasie.

No i wychodzi póki co na to, że dopóty nie ma szczepionek, czy skutecznych leków na koronawirusa najskuteczniejsza metoda to ograniczenie kontaktów między ludźmi i nakazanie im nie ruszania się z domów.

Takie właśnie bardzo restrykcyjne zasady ogłoszono w Indiach, gdzie wolno wychodzić na ulice tylko po zakupy do pobliskiego sklepu albo lekarza. Policja jednak zanim zada pytanie najpierw wali takich spacerowiczów drewnianymi pałkami. Właśnie usłyszałam relację polskiego turysty uziemionego w hostelu. Nie może sam jako biały i podejrzany wyjść nawet do sklepu i on i jeszcze kilku innych turystów skazani są tylko na ludzi z obsługi hostelu. I on i jeszcze setka Polaków w Indiach czeka zatem z utęsknieniem na kolejny samolot z serii “Lot do domu”, bo na wcześniejszy się nie załapali. W Chinach, nawet w Wuhan pałek nie używano, ale dzięki restrykcyjnym kontrolom wyjść, faktycznie udało się tę epidemię cofnąć.

Jednocześnie pomimo zatrważających statystyk i relacji naocznych świadków z Włoch czytam na polskim Fb liczne wpisy lekceważące zagrożenie twierdzące, że to tylko sianie paniki. Zagrożenia nie widzi także prezes PiS Jarosław Kaczyński obstając z uporem, aby wybory prezydenckie odbyły się 10 maja. Sam bohatersko objawił się na sali sejmowej 26 marca podczas głosowania w sprawie zmiany regulaminu pracy sejmu nieuzbrojony nawet w maseczkę czy rękawiczki. Co prawda cały rząd foteli przed nim, za nim i obok był pusty, ale podejrzewam, że dobrze wcześniej odkażony. Nie mniej, proszę, pokazał narodowi, że on wirusa się nie boi! No i powodu, aby ogłosić stan wyjątkowy, czy klęski żywiołowej też nie ma!

Widzę również z tego co czytam, że wielu ludziom bardziej od spraw zdrowia i życia ludzkiego na sercu leży ich stan kasy i rozwój gospodarczy. Co z tego, że trochę ludzi umrze (i tak głównie starych i nieprzydatnych) byleby obroty firmy nie spadły i utrzymane zostały rynki zbytu.

A tu proszę Chiny zaczynają się wysforowywać na czoło spędzając sen z oczu Trumpowi i innym Amerykanom. I to jest teraz naprawdę ich największe zmartwienie!


Moje najnowsze wpisy

 

La Madraque

wtorek 24/08/2021

       Przepraszam, bo tak bez ”żadnego trybu” ot tak “z czapy” chcę Wam dziś napisać trochę o B.B. która przez dwie dekady czyli…


Na kwaratannie

poniedziałek 23/03/2020

Wiadomo… Ludzie zawsze dzielili się na tych co mają szczęście i na tych co mają pecha w życiu… Czasem też to szczęście zmienne bywa, co…


Myjąc ręce

wtorek 17/03/2020

Jak Państwo pewnie zauważyli, oczywiście Ci co czytają moje felietony, do tej pory nie wspomniałam słowem o koronawirusie i sama starałam się żyć do tej…


Zaraźliwe emocje

poniedziałek 09/03/2020

Proszę Państwa! Byłam na Konwencji. Wyborczej ma się rozumieć, bo słowo konwencja ma w języku polskim kilka znaczeń i można ją np. przestrzegać, poddać się,…


Rząd się wyżywi

wtorek 03/03/2020

Czy Polska jest jeszcze krajem praworządnym i demokratycznym? – pyta coraz więcej osób. Czy praworządność jest już w kompletnej zapaści? – martwią się uczestnicy konferencji…


Trzymaj się

poniedziałek 24/02/2020

Tak się w moim życiu składa, że dość często, nie tylko racji wykonywanego zawodu, ale też tak prywatnie napotykam w swoim życiu ludzi, którzy potem…


Lewą czy prawą

wtorek 18/02/2020

Wróciłam właśnie ze spotkania dziennikarzy z ambasadorem Markiem Prawdą, a dokładniej z dyrektorem Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce i chciałam w pierwszej chwili opisać Państwu…


Brytole

wtorek 11/02/2020

31 stycznia Brytyjczycy wypisali się z Unii Europejskiej. I właściwie to nie powinnam o nich pisać, bo nie jestem ekspertem od spraw międzynarodowych, a brytyjskich…


Moda na nostalgię

wtorek 04/02/2020

Na dworze zima szara, ciemna i smutna, w polityce branie się za łby i słowa, które już dawno przestały być eleganckie, a tu jeszcze ze…


Raj na ziemi

wtorek 28/01/2020

Obejrzałam w ubiegłym tygodniu dokumentalny film : “Gauguin na Tahiti. Raj utracony” i zaczęłam się zastanawiać czy istnieje takie miejsce na ziemi na ziemi, gdzie…