Lewą czy prawą


wtorek 18/02/2020

Wróciłam właśnie ze spotkania dziennikarzy z ambasadorem Markiem Prawdą, a dokładniej z dyrektorem Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce i chciałam w pierwszej chwili opisać Państwu całą prawdę o tym cóż ta Komisja wobec Polski zamierza wobec zarzutu łamania praworządności.

Prawda niestety wygląda tak, że Komisja Europejska w zasadzie niewiele może, sytuacja z jaką mamy do czynienia jest kompletnie nowa i diabli wiedzą jak to wszystko się potoczy.

No i w tej sytuacji, aby uniknąć gdybania i psucia niektórym nastroju, powróciłam do myśli, które mi się nasunęły po napisaniu mojego poprzedniego felietonu tj. o wyjściu Brytyjczyków z Unii Europejskiej.

A pomyślałam sobie wtedy: – A wyjdźcie sobie razem z tym waszym ruchem lewostronnym! Zawsze musicie być inni i robić wszystko na opak!

Kiedy jednak weszłam do Internetu i poczytałam sobie o tym ruchu lewostronnym powiedziałam sobie: hola, hola kobieto! Okazało się, że uległaś stereotypowi myślenia. Urodziłaś się w takim porządku i uważasz, że jest on najlepszy na świecie.

A po pierwsze – nie jest on najlepszy, po drugie – wcale nie jest od początku świata.

No, bo posłuchajcie….

Okazuje się, że starszy jest zwyczaj jeżdżenia lewą stroną. A wynikał on z faktu, że konnymi jeźdźcami byli z reguły ludzie zamożni lub rabusie. Ponieważ ludzie są w większości praworęczni wybierali przy mijaniu nieznajomego lewą stronę drogi, aby w razie czego szybko móc prawą ręką wyciągnąć miecz, lub inną broń i uderzyć przeciwnika. W nowożytnej Europie uchwalił to jako zasadę prawną papież Bonifacy VIII w 1300 roku i nakazał, by pielgrzymi poruszali się lewą stroną drogi.

W Europie odejście od ruchu lewostronnego przypisuje się Francji, a zwłaszcza Napoleonowi I. Jedni wiążą tę zmianę z rzekomą leworęcznością cesarza, a jeszcze inni ze swoistym buntem wobec papieskich zarządzeń Bonifacego VIII. Kolejno w ślad za Francją wprowadzały ten ruch i inne kraje Europy. Ciekawostką może być fakt, że w USA, które też wprowadziły ruch prawostronny jako wyraz zrzucenia z siebie zależności brytyjskiej, to kierownica w pierwszych samochodach była zaskakująco umieszczana również po prawej. Zmianę wprowadził w 1908 r. Henry Ford, który nie zrobił tego dla wygody kierowców, ale po to, by kobiety nie musiały wsiadać od strony ruchliwej ulicy.

W Europie bardzo późno na zmianę ruchu zdecydowała się Szwecja, bo dopiero w 1967 przygotowując się do tego, aż 4 lata.

Ja sama zetknęłam się z tym problemem na Malcie zapominając, że kiedyś ta wyspa była we władaniu brytyjskim i wiele tam z tych czasów pozostało, włącznie z ruchem lewostronnym. Pożyczyliśmy wtedy samochód i kierownicę oddałam córce, która wcześniej była w Anglii i tam jeździła autem. Bałam się, że jako stary kierowca wiele czynności mam zakodowanych już na stałe i mogę je wykonać automatycznie.

A tymczasem jak czytam: “Wielu kierowców przyznaje, że chętniej użytkowaliby lewą stronę drogi. Ruch lewostronny często jest określany jako bardziej bezpieczny, gdyż pozwala na lepszą widoczność nadjeżdżających pojazdów. Rozwiązanie to może okazać się też bardziej instynktowne w sytuacji kryzysowej. Większość osób, chcąc uniknąć stłuczki odruchowo skręca w lewo, zjeżdżając na przeciwległy pas ruchu. W Wielkiej Brytanii sytuacja taka sprawia mniejsze zagrożenie, gdyż prowadzi do opuszczenia jezdni. “

Nie wiem czy powyższe stwierdzenia są prawdą, prawdą jest natomiast, że póki co szacuje się, że około jednej trzeciej ludności świata mieszka w krajach, gdzie obowiązuje ruch lewostronny i że ponad jedna czwarta pojazdów na świecie porusza się po lewej stronie drogi. W 2009 r. Samoa dokonało nawet konwersji w odwrotnym kierunku, motywując to faktem, że import samochodów w tym kraju pochodzi głównie z krajów lewostronnych.

Jak widać z tego co napisałam powyżej życiem rządzi nie logika ale polityka i przyzwyczajenia!

 

 

 


Moje najnowsze wpisy

 

La Madraque

wtorek 24/08/2021

       Przepraszam, bo tak bez ”żadnego trybu” ot tak “z czapy” chcę Wam dziś napisać trochę o B.B. która przez dwie dekady czyli…


Mądre głupoty

wtorek 31/03/2020

I o czym tu biedny człowieku możesz napisać felieton kiedy od trzech tygodni siedzisz na zadku w domu łykając piguły, wycierając nos i pokasłując. A…


Na kwaratannie

poniedziałek 23/03/2020

Wiadomo… Ludzie zawsze dzielili się na tych co mają szczęście i na tych co mają pecha w życiu… Czasem też to szczęście zmienne bywa, co…


Myjąc ręce

wtorek 17/03/2020

Jak Państwo pewnie zauważyli, oczywiście Ci co czytają moje felietony, do tej pory nie wspomniałam słowem o koronawirusie i sama starałam się żyć do tej…


Zaraźliwe emocje

poniedziałek 09/03/2020

Proszę Państwa! Byłam na Konwencji. Wyborczej ma się rozumieć, bo słowo konwencja ma w języku polskim kilka znaczeń i można ją np. przestrzegać, poddać się,…


Rząd się wyżywi

wtorek 03/03/2020

Czy Polska jest jeszcze krajem praworządnym i demokratycznym? – pyta coraz więcej osób. Czy praworządność jest już w kompletnej zapaści? – martwią się uczestnicy konferencji…


Trzymaj się

poniedziałek 24/02/2020

Tak się w moim życiu składa, że dość często, nie tylko racji wykonywanego zawodu, ale też tak prywatnie napotykam w swoim życiu ludzi, którzy potem…


Brytole

wtorek 11/02/2020

31 stycznia Brytyjczycy wypisali się z Unii Europejskiej. I właściwie to nie powinnam o nich pisać, bo nie jestem ekspertem od spraw międzynarodowych, a brytyjskich…


Moda na nostalgię

wtorek 04/02/2020

Na dworze zima szara, ciemna i smutna, w polityce branie się za łby i słowa, które już dawno przestały być eleganckie, a tu jeszcze ze…


Raj na ziemi

wtorek 28/01/2020

Obejrzałam w ubiegłym tygodniu dokumentalny film : “Gauguin na Tahiti. Raj utracony” i zaczęłam się zastanawiać czy istnieje takie miejsce na ziemi na ziemi, gdzie…