Piękno, prawda i dobro obecnej sytuacji

Jak wiadomo, jestem człowiekiem przekornym, więc tam, gdzie inni widzą tylko brudy, nieuczciwość, nienawiść, pogardę i zło, dopatrzyłem się trojga platońskich wartości naczelnych.

1. Piękno widzę głównie w mediach. Piękne są te braterskie uczucia i przejawy zrozumienia szeroką strugą spływające z łamów i wypowiedzi dziennikarzy, którzy pokazali, że potrafią się różnić pięknie i jeszcze piękniej zgadzać, że mordom politycznym winni są wszyscy politycy.
Media z godną podziwu dzielnością starają się ocalić niewinność i krystalicznie sumienia w tej wszechogarniającej mierzwie i bydlęcym tumulcie.

2. Prawda. Tkwi, jak wiadomo, w szczegółach. Ponieważ szczegółów dookoła jest co niemiara, siłą rzeczy prawda ta jest rozproszona a przez to trudniejsza do ogarnięcia.

Logicznie jednak wynika z powyższego, że im więcej szczegółów – tym więcej prawdy. W miarę odsłaniania kolejnych detali, poznajemy coraz więcej prawdy.

3. Dobro. Można je wywieść z dwóch poprzednich punktów, ale jest też tutaj dobro nie wynikające z sylogizmów, dobro autonomiczne.

Dobro kraju/narodu, bo o nim mowa przenika wszystko co słyszymy i przebija z każdej wypowiedzi. I W miare rozwoju wydarzeń przenikać będzie jeszcze bardziej, ponieważ im więcej wrogów dobra, tym więcej jego obrońców. Każdy obrońca dobra rodzi się równocześnie z jego wrogiem a nierzadko – wcześniej

Tak, że, ogólnie, cieszę się, iż mogę kontemplować obecną sytuację społeczno-polityczną oraz medialną, czerpiąc ze skarbnicy najlepszych tradycji myśli ludzkiej i refleksji etycznej.

Komentarze 20

Jest Pan człowiekiem przekornym a przy tym dosc powierzchownym. Takie analizy są jedynuie grą słow i nikomu nie daja materiału do przemyślleń. Gratuluje dobregop samopoczucia

Panie MirkU! W szczegółach tkwi też diabeł Przynajmniej nasi sąsiedzi Niemcy tak twierdzą. Grecy z kolei twierdzili, że prawda (aletheia) to mówienie „Nie!” temu co ukryte. Jeśli zatem ukryły się szczegóły to znajdując je znajdujemy, znajdujemy też prawdę, niestety razem z diabłem