Codziennie czytam prasę. Wy też? Co prawda, nie kupuję gazet w kiosku, bo systematycznie robię prasówkę – a raczej „internetówkę” – w sieci. Tytuły i leady najważniejszych krajowych tytułów sprawdzam jak tylko uruchomię komputer. Nie chcę być wulgarny, ale żal mi d.pę ściskał, gdy przez siedem dni non stop czytałem o „pedałach”, „ch.ju Papieżu”, „babochłopie Annie Grodzkiej” i „zbliżającej się wojnie”, pomimo że nikt jeszcze żadnych rakiet nie odpalił, Papież nie przypomina męskiego członka, gejów jakoś nie widać na ulicy, a Anna Grodza ma piersi większe od kopców kreta. Jakby wydawcy największych polskich mediów zamienili się na mózgi z Jerzym Urbanem.
Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich stało się pisowską propagandą, a popularne redakcje nie krytykują siebie nawzajem. Kto więc trzyma pieczę nad tym, żeby w Polsce pisało się na poziomie, rozmawiało się na poziomie i relacjonowało ważne wydarzenia na poziomie? Odpowiedź nasuwa się sama – nikt, absolutnie nikt nad tym nie czuwa. To dlatego polska Wielkanoc upłynie pod znakiem Wielkiej Niemocy. Niemocy utrzymania w ryzach głupoty rdzennych wydawców prasy, którzy próbują zwiększyć czytelnictwo idiotycznymi tytułami i jeszcze gorszą treścią wypełniającą szpalty.
Furorę na facebooku robi ostatnio profil pod nazwą „Nagłówki nie do ogarnięcia”. Popularność tego profilu traktuję jak piekielnie ważny dowód na to, że krajowe media zeszły na psy, a redaktorzy podchodzący na klęczkach do czytelnika już wkrótce będą biegać na czterech łapach. Coraz więcej tytułów prasowych ociera się o grafomańskie g.wno. Tak, jakby wydawcy przespali większość lekcji z polskiego, a starszych kolegów nie dopytali wcześniej czym właściwie jest etyka dziennikarska.
Nie załamujmy się jednak. Jak uczy nas historia świata, każda waga zyska w końcu swoją przeciwwagę. Mam więc dziwne przeczucie, że opinia publiczna już wkrótce rozliczy się z mediami. I zrobi to w podobnym stylu, w jakim pseudokibice spalili wóz transmisyjny TVN24. Zresztą, nie bardzo mnie to dziwi. Przykładowo, od kilku lat serwisy TVN-u biją w górników jak zwyrodnialec z bezbronne zwierzę. Kamil Durczok (którego uwielbiam za świetny warsztat!) uderza w klasę robotniczą, jakby misja tępienia socjalizmu była dla niego ważniejsza od misji dziennikarskiej. Wielkie telewizje, stacje radiowe oraz gazety szybko tracą szacunek. Rozumiem, że nie wszystkich to wzruszy, ale powoli zbliżamy się do godziny zero. Zero informacji, zero rzetelności, zero zrozumienia. Ciekawe, kto pierwszy wyłamie się ze schematu i przywróci w końcu dziennikarzom ich dobre imię? Na razie nie widzę śmiałka.
Zgadzam się z Panem, ale jednak mediów „www” nie nazywałbym prasą. Prasa to gazeta o jakimś układzie, w formie papierowej lub e-wydania, ewentualnie „www” w stylu natemat.pl Portale to jakieś medium, które dostają treść z prasy. Selekcjonują ją tak, że wychodzi potem to co Pan napisał.
Uważam, że jest duża różnica między robieniem prasówki z gazetą (lub e-wydaniem) a robieniem jej w necie.
W sieci nie ma wszystkiego. Ciekawsze, bardziej wartościowe treści są zamknięte w płatnym wydaniu. Cały bulszit, którego produkcja jest bardzo tania, trafia właśnie do sieci.
A wszystko wynika z ekonomii – miej pieniędzy w „kasie” to i mniej na dobre pensje dla pracowników. Czyli zatrudniamy najtańszych i potem widać efekty…
ps Polecam Panu np. Puls Biznesu+ na iPada, można jeszcze za darmo poczytać. Proszę zobaczyć jak merytoryczne, dobrze napisane, ciekawe artykuły można jeszcze spotkać.
Dodajmy od razu, że „za darmo” wynika z tego, że jest sponsor + jest to forma popularyzacji e-wydania na tablet…
Kolego, jak nie czytasz gazet tylko czołówki z internetu to na co ty liczysz? Przecież tam liczy się klikalnosc, czyli tytuł ma Cię zachęcić do otworzenia linka, treść jest sprawą drugorzędna. Zachęcam do kupowania prasy, a zwłaszcza tygodników, tu jest nieźle jezeli chodzi o treść i dobór tematow, nie chce żadnego reklamować ale na prawdę jest z czego wybrać. Oceniając media na podstawie tytułów w internecie to tak jakbyś stanął przed witryna sklepu i od razu stwierdził że nic ciekawego w sklepie nie ma,
Język w jakim napisał Pan powyższy wpis bardzo dobrze wpisuję się w trend, który jest krytykowany w tym internetowym materiale.
Warto to mieć na uwadze przy tworzeniu takich informacji „z przesłaniem” bądź apelem.
Zgodzę się, że trudno dzisiaj znaleźć wartościowe ogólnotematyczne źródło czy to w prasie czy w telewizji. Serwisy informacyjne prześcigają się w rankingach najbzdurniejszych, najmniej wnoszących newsów. Zjawisko, które zauważył dotyczy mniej kwestii warsztatu dziennikarzy a raczej powszechnego deficytu SAMOKRYTYCYZMU.
Hip-Hop to słowa, które dobrze opisują zawartość głowy autora tego tekstu. Kiedyś dorośnie, pozna dziewczyny, może nawet zobaczy jakieś miasto poza prowincją. Może to mu pomoże, a może nie.
Bez przesady.Jest dużo ciekawych tekstów do czytania.Jedyny problem- to brak czasu. P.S. Dobrze się czyta własne teksty
Kolo nabija się z tekstów a jednocześnie na nich zarabia. Nie chcesz- nie czytaj a nie rób na tym kariery. Chyba czapeczka za mocno ciśnie.
Uuu dostało Ci się za hip- hop…właściwie, nie wiem jak to skomentować- żenada, a co do kondycji dziennikarstwa internetowego to zachęcam do wniosku na podstawie własnego tekstu- mniej uogólnień i więcej pracy nad sobą. Praca, praca, praca nas od tego g* wybawi jedynie:>
azithromycin order online
cialis order online
cialis ed
clomid online cheap
canadian generic viagra online
Pingback: buy chloroquine phosphate
This is very best I got much information from here keep sharing. Thanks
du netflix packages
generic viagra 20mg pills erections
http://viagraeiu.com
generic viagra for sale
[url=http://lasifurex.com/]buy lasix online from St Louis [/url] where to purchase lasix in Tucson
Pingback: help writing an essay
Pingback: https://dissertationhelpvfh.com/
Pingback: customessaywriterbyz.com
Pingback: college essay writing help
Pingback: homework help research paper
Pingback: thesis proposal writing service
Pingback: best thesis writing services
Pingback: generic viagra
Pingback: online canadian discount pharmacy
Pingback: viagra or cialis or levitra trial
Pingback: dapoxetine cialis american express