Zbojkotujmy! A potem zastanówmy się jak żyć


poniedziałek 11/01/2016

Do bojkotu wezwać łatwo. Ileż to już takich wezwań było. Próbuję sobie przypomnieć choć jeden skuteczny i nie potrafię. LPP szyjący w Bangladeszu nieustannie rośnie w siłę – ostatnio poinformował, że będzie miał ogromny salon na londyńskiej Oxford Street. ING nie notuje lawinowego odpływu klientów, a jego finanse nie zadrżały w posadach. Piwo Ciechan sprzedaje się nadal, a jego producent jest nawet w parlamencie. Przekonać do bojkotu jest znacznie trudniej, a najtrudniej jest wcielić takie postanowienie w życie. A, że niektórym politykom zaświtało, że na konfrontacyjnym języku przeciwko Niemocom da się chyba zbić nieco politycznego kapitału, to licytacja ruszyła. Nic przecież tak nie pobudza wyobraźni jak nawołanie do bojkotu niemieckich towarów, niemieckich mediów, niemieckich banków i w ogóle wszystkiego co niemieckie jest.

 

Problem z niemieckimi towarami jest jednak dwojaki. Po pierwsze wielu Polakom coś co ma metkę „made in germany” kojarzy się z solidnością. Wystarczy policzyć i sprawdzić, czemu Polacy tak chętnie ściągają do siebie używane niemieckie samochody. A po drugie, jako, że Niemcy swoich towarów sprzedają dużo, to i często porównując ich jakość do ceny są to też towary relatywnie tanie, bo zazwyczaj starczają na lata. W tej sytuacji nawoływanie do bojkotu jest nie tylko głosem rozpaczy. Jest głosem politycznym, który oderwał się od rzeczywistości. Szybko okazuje się nawet, że wspomniany bojkot można w wielu dziedzinach przeprowadzić tylko teoretycznie, bo jak słusznie zapytała jedna z moich rozmówczyń na Twitterze: „i czym mają jeździć skoro nie ma samochodów polskiej produkcji?” odnosząc się do mojego wpisu, że rząd w ramach konsekwencji i przykładu, powinien w pierwszej kolejności przestać korzystać z niemieckich limuzyn.

 

Trudno mi sobie jednak wyobrazić, że nasi rządzący z łatwością i na potęgę przesiadają się z mercedesów, BMW, audi, volkswagenów i skód do innych marek.

 

Co tam samochody, co tam inne towary, co tam media i banki. Idźmy dalej. Zastanawiam się, kto pierwszy powie to głośno, że Polak, który pracuje dla Niemca lub u Niemca, to Polak niegodzien nazywać się Polakiem, że to Polak, który jest zaprzeczeniem polskości. Kto powie pierwszy, że prawdziwy patriota nie powinien korzystać z niemieckich miejsc pracy i to bez względu na to, gdzie one są, czy w Polsce, czy już za Odrą. Niemiec, to Niemiec.

 

Mamy wolność słowa. W polityce można powiedzieć wszystko. Tylko warto się czasem zastanowić po co się to mówi.

 

Zobacz mój profil na Twitterze

lub

Polub mój Fanpage na Facebooku 


Moje najnowsze wpisy

 

Protestować może każdy. Ale mało komu się chce

piątek 05/02/2016

Ależ my lubimy machać szabelką. Nie ma dnia, by ktoś nie zapowiadał Majdanu nad Wisłą, tłumów protestujących na ulicach, wywiezienia tych, czy innych na taczkach…


Polityka to nie sport. A szkoda!

poniedziałek 01/02/2016

Piłkarze ręczni pokazali jak walczyć, by wygrać, jak grać, by nawet przegrywając mieć szacunek za to, ile serca się w rozgrywkę włożyło. Nic dziwnego, że…


Dokopując "zagranicznym koncernom" dokopujemy sami sobie

wtorek 26/01/2016

Wróg wiadomo, jednoczy jak nikt inny. Najnowszym wrogiem, tym, który urósł do entej potęgi, którego trzeba zniszczyć, i któremu trzeba dokopać, to tajemniczy „zachodni koncern”.…


Platforma nie wierzy w samą siebie

środa 20/01/2016

Ileż to już razy słyszałem i czytałem zapewnienia polityków Platformy, że wyciągnęli wnioski z wyborczej przegranej. Powiedzieć to jedno. Zrozumieć naprawdę to drugie, o wiele…


Silny kraj swojej siły udowadniać nie musi

czwartek 14/01/2016

Silna Polska w Europie to nasz wspólny cel i nasza wspólna odpowiedzialność. Tymi słowami premier Szydło zakończyła swoje ostatnie orędzie. Szkoda, że nie było ich…


Media publiczne, czyli jakie?

czwartek 07/01/2016

Napisałem ten tekst ponad rok temu dla portalu Wszystkoconajwazniejsze.pl. Nie dość, że tekst się nie zestarzał, to uważam, że jeszcze zyskał na aktualności. Sytuacja polityczna…


Realne zyski z relanej polityki PiS

środa 02/12/2015

Dla wyborców są sprawy ważne i ważniejsze. Wystarczy wyjść z sal i korytarzy sejmowych, by błyskawicznie przekonać się, że opozycja całkowicie nie rozumie skąd takie…


Zadanie z wyobraźni. Zanim sam zostaniesz uchodźcą

wtorek 17/11/2015

To nie jest zadanie łatwe, ale jedyne z możliwych jakie teraz każdy powinien wykonać. Oto one. Wyobraźmy sobie… Wybucha u nas wojna. Każdego dnia na…


Aktorzy i operatorzy schodzą do telewizyjnego podziemia

piątek 09/10/2015

Dawno mnie nikt tak nie zaskoczył! Wreszcie! Usłyszałem słowa, które dały mi sporo do myślenia. Mało tego. Rektor Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej…


Zarobki są i długo będą w Polsce za małe. Polityczne obiecanki i nawoływania nic tu nie zmienią.

czwartek 08/10/2015

Nie oszukujmy się. Nie wrócą. Przekonuję się o tym za każdym razem, gdy rozmawiam z kimś, kto wyemigrował i od dłuższego czasu pracuje za granicą.…