Polityka to nie sport. A szkoda!


poniedziałek 01/02/2016

Piłkarze ręczni pokazali jak walczyć, by wygrać, jak grać, by nawet przegrywając mieć szacunek za to, ile serca się w rozgrywkę włożyło. Nic dziwnego, że zbiorowo ich pokochaliśmy. I to mimo, że regularnie przyprawiają nas o zawał serca. Fundują nam dreszcowce, a my i tak ich uwielbiamy! I to jak! Na dobre i na złe, czyli miłością absolutną.

 

Nie ma się co dziwić, że Polsat, który pokazywał mecze polskich szczypiornistów notował rekordy oglądalności. Sport w wykonaniu Polaków ma w sobie coś magicznego. Rekordy oglądalności, które notowała TVP podczas transmisji skoków Małysza ciągle są dla wielu nieosiągalne, tak jak niewyobrażalne jest radosne zjednoczenie Polaków na taką skalę jaką przeżywaliśmy  podczas meczów naszych piłkarzy na Euro 2012. Kibicujemy, cieszymy się, trzymamy kciuki, gryziemy wargi i pokazujemy jaką jesteśmy piękną biało-czerwoną drużyną, czym przy każdej większej imprezie zadziwiamy świat. Nasze kibicowanie podczas meczów siatkówki jest już legendarne. Zazdroszczą nam na świecie tego, jaką jesteśmy wtedy narodową biało-czerwoną drużyną. Gdy wszędzie widać, jak dumnie powiewają barwy narodowe!

 

To tak piękne, że aż prosi się, by zawłaszczyć na własne potrzeby. Nic dziwnego, że i premier chciała coś dla siebie z tego uszczknąć. Wspierasz i popierasz rząd, to jesteś „biało-czerwoną drużyną”. A skoro tak, to nie masz człowieku wyjścia, musisz popierać. Ale jakoś nie mieści się w głowach co niektórych, że ktoś nie docenia tego co i jak robi rząd, że ktoś robi inną drużynę. Co prawda nie mniej biało-czerwoną, ale jakże konkurencyjną. Można się nie interesować polityką, tak jak i sportem. Można się nie znać na zawiłościach szkoleniowych, tak jak i na zawiłościach legislacyjnych. Sportowcy nie zabiegają o poparcie. Oni go mają. Kibicujemy im sami z siebie.

 

Doceniamy szczerość, pracowitość i zaangażowanie. Wiemy, że za nimi realizacja wieloletniego planu, setek godzin przygotowań i harówy na treningach. Zasada jest prosta – wygrywa ten, kto jest lepszy, silniejszy, szybszy. Nie wystarczy przed meczem pięknie opowiadać o tym, czego to się na boisku nie zrobi. Albo jest siła i determinacja, albo rozłożone ręce. Albo plan i technika, albo widok pleców przeciwnika. Nie będziemy szanować sportowca, któremu zależy jedynie na tym, by dostać się na mistrzostwa. Cenimy tego, który je wygra, albo przynajmniej dzielnie walczy. Nie będziemy szanować polityków, którym chodzi jedynie o to, by objąć władzę. Będziemy szanować tych, którzy tą władzą dadzą nam wygraną. Tylko wtedy Polacy stworzą jednolitą biało-czerwoną drużynę, która kibicuje rządowi. Inaczej będzie tak, jak na meczach polskiej ekstraklasy. Kibice przeciw kibicom. Gdzie wykrzyczenie wyzwisk w kierunku przeciwnika jest ważniejsze. Gdzie o zwycięstwie najmniej decyduje wynik meczu, a to, której drużyny kibice dokopią innym kibicom. Gdzie doping zastępuje kibolstwo. Na nic nawoływania o jedność, gdy wzajemne okładanie się zastąpi wspólnotę narodową.

 

Zobacz mój profil na TWITTERZE   lub polub mój Fanpage


Moje najnowsze wpisy

 

Protestować może każdy. Ale mało komu się chce

piątek 05/02/2016

Ależ my lubimy machać szabelką. Nie ma dnia, by ktoś nie zapowiadał Majdanu nad Wisłą, tłumów protestujących na ulicach, wywiezienia tych, czy innych na taczkach…


Dokopując "zagranicznym koncernom" dokopujemy sami sobie

wtorek 26/01/2016

Wróg wiadomo, jednoczy jak nikt inny. Najnowszym wrogiem, tym, który urósł do entej potęgi, którego trzeba zniszczyć, i któremu trzeba dokopać, to tajemniczy „zachodni koncern”.…


Platforma nie wierzy w samą siebie

środa 20/01/2016

Ileż to już razy słyszałem i czytałem zapewnienia polityków Platformy, że wyciągnęli wnioski z wyborczej przegranej. Powiedzieć to jedno. Zrozumieć naprawdę to drugie, o wiele…


Silny kraj swojej siły udowadniać nie musi

czwartek 14/01/2016

Silna Polska w Europie to nasz wspólny cel i nasza wspólna odpowiedzialność. Tymi słowami premier Szydło zakończyła swoje ostatnie orędzie. Szkoda, że nie było ich…


Zbojkotujmy! A potem zastanówmy się jak żyć

poniedziałek 11/01/2016

Do bojkotu wezwać łatwo. Ileż to już takich wezwań było. Próbuję sobie przypomnieć choć jeden skuteczny i nie potrafię. LPP szyjący w Bangladeszu nieustannie rośnie…


Media publiczne, czyli jakie?

czwartek 07/01/2016

Napisałem ten tekst ponad rok temu dla portalu Wszystkoconajwazniejsze.pl. Nie dość, że tekst się nie zestarzał, to uważam, że jeszcze zyskał na aktualności. Sytuacja polityczna…


Realne zyski z relanej polityki PiS

środa 02/12/2015

Dla wyborców są sprawy ważne i ważniejsze. Wystarczy wyjść z sal i korytarzy sejmowych, by błyskawicznie przekonać się, że opozycja całkowicie nie rozumie skąd takie…


Zadanie z wyobraźni. Zanim sam zostaniesz uchodźcą

wtorek 17/11/2015

To nie jest zadanie łatwe, ale jedyne z możliwych jakie teraz każdy powinien wykonać. Oto one. Wyobraźmy sobie… Wybucha u nas wojna. Każdego dnia na…


Aktorzy i operatorzy schodzą do telewizyjnego podziemia

piątek 09/10/2015

Dawno mnie nikt tak nie zaskoczył! Wreszcie! Usłyszałem słowa, które dały mi sporo do myślenia. Mało tego. Rektor Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej…


Zarobki są i długo będą w Polsce za małe. Polityczne obiecanki i nawoływania nic tu nie zmienią.

czwartek 08/10/2015

Nie oszukujmy się. Nie wrócą. Przekonuję się o tym za każdym razem, gdy rozmawiam z kimś, kto wyemigrował i od dłuższego czasu pracuje za granicą.…