Aktorzy i operatorzy schodzą do telewizyjnego podziemia


piątek 09/10/2015

Dawno mnie nikt tak nie zaskoczył! Wreszcie! Usłyszałem słowa, które dały mi sporo do myślenia. Mało tego. Rektor Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi prof. Mariusz Grzegorzek mocno mi zaimponował. Jego słowa odbiły się szerokim echem. Kilka osób nawet wklejało mi linki do artykułów. A całe zamieszanie wywołało przemówienie inauguracyjne, w którym mówił między innymi: „Nie jedzmy makaronów obsypanych chemicznym proszkiem i zalewanych wrzątkiem. Nie oglądajmy Polsatu, TVN-u(…)”.

 

Chciało by się powiedzieć: „wow”! Zastanawiam się tylko nad jednym. Po co komu te studia w takim razie.  Szkoła filmowa, która wypina się na stacje telewizyjne, które dają zatrudnienie absolwentom tej szkoły. Rozumiem, że trzeba być konsekwentnym. Jeśli student filmówki ma nie oglądać TVN i Polsatu, to tym bardziej chyba nie powinien tam pracować. Dramatycznie tylko skurczy się wtedy możliwość znalezienia pracy. Zwłaszcza, że samodzielnych produkcji filmowych jest w Polsce jak na lekarstwo. W zdecydowanej mierze finansowane są właśnie przez stacje telewizyjne. Od produkcji reklam, teledysków, seriali, fabuł począwszy, a na dokładaniu się do kasy Państwowego Instytutu Filmowego skończywszy.

 

Rektor słusznie zauważa, że: „Świat dławi się projektami, filmami, spektaklami teatralnymi, teledyskami i performance’em. Nie może ich przetrawić, krztusi się i wypluwa bez połykania, o trawieniu nie wspominając. Czy warto ustawiać się w kolejce do tego typu wyścigu?” Może nie warto. Tylko po co w takim razie bić się oto, by przyjęli kogoś do filmówki, jeśli ma nie ustawiać się w kolejce ze swoją wiedzą, wrażliwością i warsztatem, który zdobywa w Łodzi? Ustawiać się, realizować i istnieć w świecie kultury.

 

Nie podoba się rektorowi poziom telewizji. Ale to między innymi absolwenci właśnie tej najlepszej szkoły filmowej tworzą te stacje. Mam wśród znajomych i przyjaciół świetnych operatorów, aktorów, producentów i reżyserów, którzy pracują w tych stacjach. Lub też dla tych stacji, albo dla produkcji robionych na ich zlecenie.

 

Łódzka Szkoła Filmowa zawsze szczyciła się nieprawdopodobnym poziomem, uznaniem i tym, że po jej ukończeniu mało kto miał problemy z odnalezieniem się na rynku pracy. Rektor najwyraźniej chciałby kształcić artystów, którzy jak za dawnych romantycznych czasów nie byli zrozumiani za życia i przymierali z głodu. Artystów, którzy zamykają się w swoim świecie i tworzą dla swojego świata.

 

Idea piękna. Szkoda, że jest w całkowitej sprzeczności z tym, czego od takiej szkoły, jej studentów i rektora należałoby oczekiwać. Jej studenci powinni nie odchodzić od telewizora. Powinni pochłaniać godzinami te programy. Bo tylko ich artystyczna analiza pomoże telewizję ubogacać i zmieniać. Pokazywać świat piękniej, poważniej i prawdziwiej. Kto jak nie artysta ma innym otwierać oczy na świat i prowadzić go przez meandry trudnej rzeczywistości? Rzemieślników można wykształcić szybciej i taniej. Artystów mamy niewielu. I oni tym bardziej w stacjach telewizyjnych są potrzebni.

 

Teraz czekam, aż rektor zaapeluje, by prac absolwentów nie emitować w stacjach telewizyjnych. Polańskiego też odłóżmy na półkę. Niech trafi do podziemnej dystrybucji. Chyba, że oto rektorowi chodzi.

 

https://www.facebook.com/KacprzakMarek.MarekKacprzak

 https://twitter.com/MarekKacprzak

 


Moje najnowsze wpisy

 

Protestować może każdy. Ale mało komu się chce

piątek 05/02/2016

Ależ my lubimy machać szabelką. Nie ma dnia, by ktoś nie zapowiadał Majdanu nad Wisłą, tłumów protestujących na ulicach, wywiezienia tych, czy innych na taczkach…


Polityka to nie sport. A szkoda!

poniedziałek 01/02/2016

Piłkarze ręczni pokazali jak walczyć, by wygrać, jak grać, by nawet przegrywając mieć szacunek za to, ile serca się w rozgrywkę włożyło. Nic dziwnego, że…


Dokopując "zagranicznym koncernom" dokopujemy sami sobie

wtorek 26/01/2016

Wróg wiadomo, jednoczy jak nikt inny. Najnowszym wrogiem, tym, który urósł do entej potęgi, którego trzeba zniszczyć, i któremu trzeba dokopać, to tajemniczy „zachodni koncern”.…


Platforma nie wierzy w samą siebie

środa 20/01/2016

Ileż to już razy słyszałem i czytałem zapewnienia polityków Platformy, że wyciągnęli wnioski z wyborczej przegranej. Powiedzieć to jedno. Zrozumieć naprawdę to drugie, o wiele…


Silny kraj swojej siły udowadniać nie musi

czwartek 14/01/2016

Silna Polska w Europie to nasz wspólny cel i nasza wspólna odpowiedzialność. Tymi słowami premier Szydło zakończyła swoje ostatnie orędzie. Szkoda, że nie było ich…


Zbojkotujmy! A potem zastanówmy się jak żyć

poniedziałek 11/01/2016

Do bojkotu wezwać łatwo. Ileż to już takich wezwań było. Próbuję sobie przypomnieć choć jeden skuteczny i nie potrafię. LPP szyjący w Bangladeszu nieustannie rośnie…


Media publiczne, czyli jakie?

czwartek 07/01/2016

Napisałem ten tekst ponad rok temu dla portalu Wszystkoconajwazniejsze.pl. Nie dość, że tekst się nie zestarzał, to uważam, że jeszcze zyskał na aktualności. Sytuacja polityczna…


Realne zyski z relanej polityki PiS

środa 02/12/2015

Dla wyborców są sprawy ważne i ważniejsze. Wystarczy wyjść z sal i korytarzy sejmowych, by błyskawicznie przekonać się, że opozycja całkowicie nie rozumie skąd takie…


Zadanie z wyobraźni. Zanim sam zostaniesz uchodźcą

wtorek 17/11/2015

To nie jest zadanie łatwe, ale jedyne z możliwych jakie teraz każdy powinien wykonać. Oto one. Wyobraźmy sobie… Wybucha u nas wojna. Każdego dnia na…


Zarobki są i długo będą w Polsce za małe. Polityczne obiecanki i nawoływania nic tu nie zmienią.

czwartek 08/10/2015

Nie oszukujmy się. Nie wrócą. Przekonuję się o tym za każdym razem, gdy rozmawiam z kimś, kto wyemigrował i od dłuższego czasu pracuje za granicą.…