Najwyższa Izba Kumoterstwa


środa 09/09/2015

Kolejne ujawnione taśmy z nagranymi najważniejszymi decydentami III RP – i kolejne zaskoczenie jak nisko może upaść państwo. Tym razem media (Telewizja Republika) przekazały opinii publicznej fragmenty rozmów prezesa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego z ówczesną wicepremier rządu PO, Elżbietą Bieńkowską i paroma urzędnikami niższych szczebli. Zdumiewa język rozmowy i mentalność rozmówców. Po obgadaniu, kogo trzeba wsadzić na jakie stanowisko, bo konkurs konkursem, ale rekomendacja partyjna lub towarzyska jest najważniejsza, wicepremier Bieńkowska zwraca się do Kwiatkowskiego: „Wspaniała instytucja (NIK), gratuluję ci”. Wszyscy się śmieją, a Kwiatkowski zauważa: „Ja nie wiem, jak ona (NIK) ma ciągle dalej 60-procentowe zaufanie , rzeczywiście, opinii publicznej. Dobrze, że nikt się temu w szczegółach nie przygląda”.

Niby nic nowego, bo po ujawnionych wcześniej taśmach, ukazujących kumoterskie czy korupcyjne poczynania polityków rządowych, nie może to zaskakiwać. Robi się jednak nieswojo na myśl, że trąd sięgnął także NIK-u, instytucji powołanej do tego, żeby stać na straży praworządności życia państwowego i publicznego. W Internecie nadano już jej nowe imiona: Najwyższa Izba Korupcji lub Najwyższa Izba Kumoterstwa. Ale w sondażach zaufanie jeszcze się nic nie zmieniło. Skoro więc prezes NIK się dziwi, że jego firma ma nadal tak wysokie zaufanie opinii publicznej, to przecież – pozwolę sobie wyjaśnić panu prezesowi – wynika to zaufanie z potrzeby obywateli, żeby nasze państwo było porządne, rzetelne. Może taka potrzeba owocuje naiwnością, może powoduje później bolesne rozczarowania – tak, jak w tym wypadku? Może tak być. Ale generalnie jest zdrowa, oczywista i niezbędna. Bo wiara obywateli, że nasza Polska może być państwem uczciwym i sprawiedliwym, sprawnym i rzetelnym, przenosi piętrzące się góry trudności. I daje niezbędny napęd do poczynań na rzecz naprawy państwa polskiego. A wymaga nasze państwo naprawy w wielu ważnych miejscach. Oby ten napęd nie został zmarnotrawiony.

tekst ukazał się w tygodniku „Niedziela” nr 37 z 2015 r.)


Moje najnowsze wpisy

 

Oczekiwanie

środa 11/11/2015

 Święto Niepodległości sprzyja refleksjom, co do naszej przeszłości, ale także budzi nadzieje na dobrą przyszłość. I apetyt na długo wyczekiwaną zmianę. W jakim punkcie dziś…


A teraz, do pracy!

poniedziałek 09/11/2015

Wybory zakończone. Prawo i Sprawiedliwośc odniosło wielki sukces, tworząc samodzielnie większośc parlamentarną. To pozwola powołac pierwszy w historii III RP rząd niekoalicyjny. Ale ten sukces…


Wykluczeni

czwartek 15/10/2015

Wiele rodzin – ok. 800 tysięcy w skali kraju – korzysta na stałe z zasiłków z pomocy społecznej; uważa się za takie rodziny, które żyją…


Atak na Polskę

poniedziałek 12/10/2015

Pojawiła się książka, którą koniecznie trzeba przeczytać i do której na pewno będziemy stale wracać w debacie publicznie: Barbara Stanisławczyk, „Kto się boi prawdy? Walka…


Mamy zginąć na rozkaz Berlina

środa 30/09/2015

Unia Europejska przechodzi teraz swój najpoważniejszy sprawdzian. Czy i jak poradzi sobie z falą imigrantów ekonomicznych, podszywających się pod uchodźców przed wojną i represjami? Przy…


Miłosierdzie i roztropność

czwartek 24/09/2015

Trzeba rozgraniczyć między imigrantami ekonomicznymi a uchodźcami przed wojną czy represjami. Uchodźcom, których jest przecież zdecydowana mniejszość, należy stworzyć warunki do azylu w Europie. Muszą…


Samochwalstwo bez pokrycia

piątek 18/09/2015

Niektórzy sądzą, że skoro z Unii Europejskiej pieniądze płyną do nas strumieniami, to właściwie wszystko jedno, kto trzyma władzę w Warszawie czy w Polsce lokalnej,…


W czyim interesie?

środa 02/09/2015

Jeśli ktoś myślał, że prezydent Andrzej Duda w swoich działaniach bardzo ważnych dla bezpieczeństwa Polski otrzyma wsparcie ze strony rządu i jego mediów, to się…


W okopach III RP

czwartek 27/08/2015

Każda próba przywrócenia Polakom ich praw i godności jest strzałem w samo serce tych, którzy sprawują władzę od początku III RP. Establishment III RP nigdy…


Justyna Kowalczyk a zmiana władzy

środa 26/08/2015

Dziwny temat, prawda? Ale nie ukrywam, że mam w tym pewien cel: chodzi o zrozumienie, że bez pracy nie osiągniemy niczego wartościowego jako naród i…