Wprowadzona w zeszłym tygodniu opcja Timeline dla marek i firm na Facebooku to szansa dla reklamodawców na jeszcze skuteczniejsze dotarcie z ofertą do swojej grupy docelowej i świadome budowanie swojego wizerunku w mediach społecznościowych.
Oś czasu dla firm i marek to kolejny dowód na to, że Facebook dostrzega ogromny potencjał w ofercie skierowanej do podmiotów komercyjnych, wykorzystujących social media do działań marketingowych. Zanim 30 marca Timeline zostanie wprowadzony dla wszystkich , przez najbliższe kilka tygodni marki i firmy mogą testować jego możliwości. Co mogą zyskać dzięki osi czasu, a co może być dla nich nie do końca korzystne jak chodzi o tę opcję?
Timeline to przede wszystkim szansa na większe zaangażowanie sympatyków marki w komunikację na fanpage’u marki lub firmy. Możliwości, które daje oś czasu, promują zarówno wartościowy content, jak i umożliwiają efektywne kreowanie świadomości i rozpoznawalności brandu za pomocą atrakcyjnych kreacji graficznych. Jako przykład wskazać można – chociażby – na większe niż dotychczas i bardziej przykuwające uwagę zdjęcia zamieszane na fanpage’u czy możliwość ustawienia przez firmę czy markę tzw. cover photo, czyli zdjęcia w tle profilu. Wartościowe z punktu widzenia danej marki lub firmy treści można efektywniej promować, m.in. za pomocą wyróżnień, dzięki czemu szczególnie ważne treści będą bardziej widoczne dla fanów odwiedzających stronę.
Timeline jeszcze silnie opiera działania firm i marek w social media na mechanizmie rekomendacji, wykorzystującym fakt, że użytkownicy są bardziej skłonni ufać opiniom swoich znajomych na temat marek i produktów i chętniej angażują się w komunikację wiedząc, że wśród fanów danej strony są osoby, które znają. Z punktu widzenia reklamodawców fakt, że dzięki osi czasu użytkownik już u góry odwiedzanej strony będzie widział kto z jego znajomych lubi dany fanpage i jakie aktywności na nim podejmował, to świetna wiadomość. Szansą na nową jakość komunikacji z marką jest możliwość wysyłania do fanpage’a prywatnych wiadomości przez fanów – umożliwi to zindywidualizowaną komunikację dopasowaną do potrzeb konkretnego użytkownika, a marce lub firmie pozwoli dodatkowo jeszcze lepiej poznać oczekiwania swojej grupy docelowej. Z punktu widzenia administratorów stron marek lub firm Timeline jest bardzo korzystny także jak chodzi o monitorowanie aktywności fanów i komunikacji prowadzonej na stronie. Oś czasu to lepiej widoczne, łatwiej dostępne, dokładniejsze i bardziej czytelne dane, które umożliwiają zarządzanie komunikacja na fanpage’u i publikowanymi tam treściami.
A czy Timeline ma jakieś wady? Owszem, choć do części opcji, na które dziś można narzekać, zapewne wkrótce się przyzwyczaimy. Na początku oś czasu może powodować – paradoksalnie – mniejszą czytelność i przejrzystość fanpage’a. Struktura i wygląd strony, dla której włączono oś czasu, może być na początku trochę kłopotliwa, bo zdążyliśmy się przyzwyczaić do dotychczasowego sposobu nawigacji.
Ponadto, pewne obawy może budzić umożliwienie właścicielom strony zmiany położenia opublikowanego już wpisu na osi czasu. Można sobie wyobrazić sytuację, że niektórzy będą chcieli w ten sposób przenieść niezbyt korzystne czy z jakiegoś powodu niewygodne dla siebie treści gdzieś w zamierzchłą przeszłość na osi czasu, tak, by dotarła do nich jak najmniejsza liczba osób odwiedzających daną stronę. Wbrew pozorom stracić na tym mogą także marki czy firmy nie mające nic do ukrycia, dla których budowanie swojej wiarygodności w oparciu o długofalową strategię komunikacji w social media może być trudniejsze niż dotychczas.
Podsumowując, Timeline to dla marek i firm nowa jakość działań reklamowych na Facebooku i nowe możliwości dotarcia do swoich potencjalnych klientów. Umiejętne wykorzystanie oferowanych przez oś czasu funkcjonalności może być skutecznym sposobem na promocję biznesu oraz budowę i aktywizację społeczności sympatyków marki. Oś czasu umożliwia tworzenie bardzie wartościowych treści marketingowych zarówno jak chodzi o teść, jak również zdjęcia i multimedia. Nie ma co kręcić nosem – Timeline idealny nie jest, ale zalet – przynajmniej z punktu widzenia reklamodawców – ma zdecydowanie więcej niż wad.
Komentarze