Jak Putin z onkologiem, a Kaczyński z grabarzem
Drugi dzień kwietnia 2022 roku. Za oknem aura lekko zimowa chłodzi głowy tym roślinom, którym tak śpieszne było do wiosny. Przyroda ma swoje reguły i choć są przewidywalne to potrafią oprzeć się o swoje odstępstwa. Skoro reguła, to i wyjątek nie dziwi (nie powinien raczej) wcale.
Patrzę na chocholi taniec i się zastanawiam jak długo…