Oto tłumaczenie dzisiejszego oficjalnego komunikatu PI w sprawie paryskich zamachów. Dowiadujemy się ostatnio często (rosyjski samolot, zamachy w Ankarze i w Bejrucie), że PI do czegoś się przyznaje, ale rzadko widzimy w jaki sposób. Oto próbka stylu i charakterystycznej mentalności.
Komunikat Państwa Islamskiego
2 Safar 1437 [14 listopada 2015]
W imię Boga Miłosiernego, Pełnego Dobroci.
Bóg powiedział: Myśleli, że fortece obronią ich przed Bogiem. Lecz Bóg dosięgnął ich z miejsca, z którego niczego się nie spodziewali i wlał strach w ich serca. Niszczyli własne domy własnymi rękami i rękami wiernych. Bierzcie z tego naukę ludzie jasnowidzący. (Koran 39, 2)
W błogosławionym ataku grupa wiernych żołnierzy Kalifatu, niech Bóg da mu potęgę i zwycięstwo, wzięła na cel stolicę obrzydliwości i perwersji, tę, która niesie znak krzyża w Europie, Paryż.
Żołnierze, rozstając się z tym światem, zaatakowali wroga, szukali śmierci na Boskiej ścieżce, by ratować swą religię, cześć Proroka i jego sojuszników, oraz upokorzyć nieprzyjaciół. Uważamy, że działali zgodnie z Boską Prawdą. Bóg ich rękami rzucił strach w serca krzyżowców na ich własnej ziemi.
Ośmiu braci noszących pasy z ładunkami wybuchowymi, uzbrojonych w broń maszynową, wzięło na cel starannie wybrane miejsca w sercu francuskiej stolicy. Stadion Francji w czasie meczu krzyżowców z Francji i Niemiec, na którym był francuski dureń Francois Hollande; Bataclan, gdzie zebrały się setki bałwochwalców na święcie perwersji, oraz symultanicznie inne cele w 10, 11 i 18 dzielnicy miasta. Paryż zadrżał pod nogami niewiernych, a ulice stały się dla nich zbyt wąskie. Bilans tych ataków to minimum 200 zabitych krzyżowców i jeszcze więcej rannych – niech chwała i zasługa przypadną Bogu Najwyższemu.
Bóg dał naszym braciom to, czego oczekiwali – męczeństwo. Odpalili swe pasy wybuchowe pośród niewiernych po wyczerpaniu amunicji. Oby Bóg przyjął ich męczeństwo i pozwolił nam do nich dołączyć.
Francja i wszyscy, którzy chcą iść jej drogą, powinni wiedzieć, że pozostają głównymi celami Państwa Islamskiego. Stale czuć będą zapach śmierci, gdyż biorą udział w krucjacie, śmią obrażać naszego Proroka i chwalą się zwalczaniem islamu we Francji. Lecz na na ziemiach Kalifatu używają samolotów, z których nie ma żadnego pożytku na śmierdzących ulicach Paryża.
Ten atak to jedynie początek burzy i ostrzeżenie dla tych, którzy zechcą pomyśleć, by wyciągnąć z tego naukę.
Bóg jest wielki.
Otóż wszelka chwała i moc należy do Boga, do Wysłannika Bożego i wiernych. Lecz obłudnicy tego nie wiedzą. (Koran 63, 8)
Warto też chyba wspomnieć na portalu związanym z mediami o twitterze, Anonymous i #OpParis ? Czy może lepiej nie ?
Lepiej nie.