Dawno mnie tu nie było. Własny projekt www.egorzowska.pl zabrał mi kawał roku. A rok – jak się spodziewałam – był ciężki.
Nawet nie próbuję podsumowywać, bo jeszcze trochę dni do końca zostało. Najsmutniejsze były te, w których nieoczekiwane wiadomości o odejściu ludzi zatrzymywały nawet w największym pędzie. Piszę o niektórych z nich na http://www.egorzowska.pl/pokaz,czlowiek,485,.
Wspominam Andrzeja Jakubiczkę - "piranię" – na którego komentarz już się nie doczekam.
Mam nadzieję czasem tu bywać. Zawsze zapraszam do siebie na www.egorzowska.pl
Z jesiennym pozdrowieniem
Hanna Kaup