Sasinogród, czyli jak wiernota Sasin Warszawę do Ząbek przyłączał


sobota 11/02/2017

Gdyby mnie ktoś zapytał, czego życzyłbym Bufetowej, bez chwili wahania odparłbym, że paru lat kontemplacji w specjalnie przystosowanym do tego celi, pardon! – celu miejscu, ale takie życzenia nie spełnią się nigdy, bo co innego pokopać się po kostkach, a co innego ugodzić prosto w serce.

Układu.

Na takie numery w RP nr 3 i 4 miejsca nie ma.

Za niecałe 2 lata czeka nas kolejna odsłona przedstawienia pt wybory samorządowe, gdy sitwy partyjne wystawią swoich najbardziej zaufanych (a to oznacza zdemoralizowanych) członków, by się tą samorządową Polską zaopiekowali.

I jak już opadnie kurz (i kurtyna), jakoś się tam za tą kurtyną między sobą na nowych warunkach dogadają.

Na następne 4 lata konsumpcji.

————————–
Do Jacka Sasina czuję nawet coś w rodzaju sympatii, czego dowodem jest poświęcenie mu i prowadzonej przez niego antykampanii w ostatnich wyborach na prezydenta Warszawy aż 3 tekstów.(1, 2, 3, )

Wszystko zaczęło się, jak to w życiu bywa, przypadkiem.
Otóż Elig poinformowała na swoim blogu, że na spotkaniu u KoLibra, na pytanie o los platformerskiej, urzędniczej pajęczyny odparł, że jako prezydent, tabunu platformerskich urzędników nie pozwalnia, ale im pożyteczne zajęcie znajdzie. :-D
Myślałem, że śnię, ale ponieważ sprawdziłem sobie oficjalne CV Sasina (tutaj) zrozumiałem, że ten człowiek mówił serio.

Dlatego wybrałem się na dwa z nim dzielnicowe wyborcze spotkania (Ursynów i Ochota), które miały charakter ehm…kameralny, bo przychodziło na nie kilkadziesiąt osób, a wybrałem się tam, by zadać mu jeszcze raz to pytanie:

czy wywali czy nie.
I jeśli tak, to ilu.
I czy swoich, pisowskich dołoży
(bo przecież by wypadało).

Czasu na pytania jednak „nie przewidziano”, bo kandydat zaraz po spiczu wiał na kolację do Ząbek, gdzie mieszka, co ja rozumiem, bo nigdzie mi tak kolacja nie smakuje, jak w też podwarszawskim Otwocku, w którym pierwszą połowę swojego życia przeżyłem.

Spuentowałem to zdaniem, że bardzo mi się kampania Jacka Sasina podoba, bo on udaje, że kandyduje, a warszawiacy udają, że na niego zagłosują.

Wybory z Bufetową oczywiście przerżnął, ale krzywdy nie ma, bo go Prezes biorącym miejscem  na sejmowej liście partyjnej obdarował, to i dalej może robić to, co jedynie potrafi, czyli działać.

Przebił mnie jednak naczelny lustrator 4RP a dziś prawa ręka min. Macierewicza w Akademii Sztuki Wojennej, Jerzy Targalski, który pod nickiem Józef Darski podsumował to wszystko  tak:

„Józef Darski2014-10-03 [19:43]
To proste
1. PiS nie miał kandydata, odbyła się łapanka, Sasin uciekał najwolniej
2. PiS wie, że przegra, więc po co ma inwestować w kandydata z Marsa skazanego na klęskę.”

Jeśli czymś w tych przerżniętych wyborach Jacek Sasin zasłynął, to kamingałtem:

Nie płacę podatków w Warszawie, bo Warszawa mnie do tego nie zachęciła!”

Cóż, ja wielokroć pisałem, że ja bezczeli lubię, to i Sasina też.

————————–

No dobrze, koniec żartów. Jesteśmy dorośli i doskonale wiemy, o co w tej całej awanturze na metropolitalną skalę chodzi:

a chodzi o to, że wiernota Sasin za swoją wierną służbę ma obiecaną prezydenturę Warszawy, a ponieważ nie jest w stanie wygrać wyborów nawet z Bufetową (no taka prawda – nie jest w stanie), a innej wiernoty PiS przez 8 lat bycia w opozycji i ponad rok rządzenia wychować sobie nie potrafił (no patrzajcie ludzie, a przez 9 lat podstawówkę i gimnazjum dzieciaki skończyć potrafią!), napisał sobie ustawę o przyłączeniu Warszawy do rodzinnych Ząbek :-D

….I już już miał ją z kolegami przez sejm przepchnąć, a tu się taki rejwach zrobił, że Sasin blady chodzi, podwarszawskie gminy wkurzone, a Fedorowicz uchachany, bo takiego samobója komunikacyjnego, jak sobie PiS przy tej okazji strzelił, to chyba tylko Rumun Balcerowicza strzelić potrafi.

Ale będę konstruktywny:

skoro PiS nie ma innej metody, aby tę skorumpowaną sitwę od bufetu odgonić, żeby się miejsce dla Sasina z kolegami zrobiło, to ja się już na to przyłączenie Warszawy do Sasinowych Ząbek zgadzam, a Prezesa tylko proszę, aby w swej łaskawości Sasinowi nadania tej metropolii nazwy Sasinogród zabronił.

Bo po takim szpeniu, to się wszystkiego spodziewać można.

————————–

http://naszeblogi.pl/50118-jak-jacek-sasin-ursynow-podbil

http://naszeblogi.pl/50241-jak-jacek-sasin-ochote-zawojowal

http://naszeblogi.pl/51183-przypadek-sasina-z-dziejow-sabotazu-wyborczego-w-polsce

 

 


Moje najnowsze wpisy

 

O szubienicznych skłonnościach Morawieckiego

środa 10/05/2023

  Dzień zapowiada się ciekawie: „Poseł ze Śląska, oszust z Wrocławia!” (© Polscy Górnicy) pojechał po bandzie (tylko bez skojarzeń). Okazało się, że choć z…


Jak tow. Żukowska ob. Morawieckiego wykamingałtowała

środa 03/05/2023

Moda, jak wiadomo, zmienną jest, dzięki czemu mają z czego żyć (i to dobrze) mód kreatorzy/dyktatorzy: a to wykreują modę na kropki, a to na…


Przemyt Plus

sobota 01/04/2023

Przemyt jest instytucją starą jak świat i demokratyczną (acz zhierarchizowaną) odkąd świat istnieje. Przemytem trudnią się wszyscy: zwykłe mrówki, jak to mrówki, z mozołem targające…


Willa (i pałacyk) prawem, nie towarem!

wtorek 07/03/2023

Licytacja pomiędzy komunistami jawnymi i tymi pod przykryciem (biało-czerwonym, gdyby się ktoś pytał) trwa w najlepsze/najgorsze: co większa (…), to bardziej o młodych i roszczeniowych,…


Świat się dowiedział: „Nic nie powiedział!” - czyli jak Kaczyński ukradł szoł

środa 22/02/2023

Biden w Warszawie, to był jeden wielki wyścig nadwiślańskiej klasy kompradorskiej (dalej NKK), o przyswojenie jak największej dawki promieniowania, emitowanego przez nasze, nowe słoneczko: Potusa.…


Czy Ambasada Opiekuńcza nakaże PiSowi bojkot IO w Paryżu?

wtorek 14/02/2023

  Z tymi bojkotami Olimpiad (bo tak się za komuny te imprezy nazywało) to sprawa jest prosta, jak konstrukcja Bortniczuka Kamila (przydział służbowy – minister…


Gorliwi Usłużni Spolegliwi - czyli gusinflacja

czwartek 19/01/2023

Radio Maryja, to interesujące źródło interesujących (mnie przynajmniej) informacji. Różnych. Na przykład takich: „Inflację własną odczuwamy nawet na poziomie 40-60 procent – podkreślił dr Artur…


Ambasady Opiekuńcze i Stypendyści Cioci Stasi

sobota 31/12/2022

Gdyby ktoś mnie zapytał, co jest fundamentem rozwoju społeczeństwa (obywatelskiego w szczególności), odpowiadałbym, że system stypendialny. Bo to on pozwala zwalczyć wykluczenie, dzięki zastąpieniu powszechnie…


Konferencja w Teheranie, czyli V rozbiór Polski

wtorek 29/11/2022

Do czego służą historycy? No, słucham? Do jumania kasy? Np. 64 baniek patentem „na fundację”? Proszę Państwa, ja zadałem poważne pytanie i oczekuję poważnych odpowiedzi.…


Świat bez Urbana

wtorek 04/10/2022

Jest połowa pierwszej dekady 21 wieku. Zostaję dyrektorem generalnym agencji reklamowej, dopiero co kupionej przez potentata polskiego rynku reklamowego. Agencja została kupiona, bo była, jak…