Konferencja w Teheranie, czyli V rozbiór Polski


wtorek 29/11/2022

Do czego służą historycy?
No, słucham?

Do jumania kasy? Np. 64 baniek patentem „na fundację”?

Proszę Państwa, ja zadałem poważne pytanie i oczekuję poważnych odpowiedzi.

Do niszczenia Polski?

Chyba się nie rozumiemy. Szczegóły zostawmy szczególarzom – rozmawiamy o kwestiach fundamentalnych.

No co, nic? Żadnej poważnej odpowiedzi?

Trudno, muszę zatem odpowiedzieć sam:

historycy służą do fałszowania historii.

Tak było, jest i będzie.

Bo jak się historię sfałszuje, to wszelkie inne kwestie (w tym niszczenie dowolnego państwa, że o banalnym jumaniu nie wspomnę) stają się proste, jak wynik dodawania 2+2

***

Skoro już o arytmetyce mowa:
to znamienne, że historycy potrafią udawać, że… nie potrafią.
Na przykład liczyć do 5.

O, proszę: ich maksymalny zasięg to liczenie do 3 – przynajmniej w przypadku liczenia rozbiorów Polski, choć w przypadku liczenia szeleszczących papierków, stratosferyczne miliony, a nawet miliardy  dodają, odejmują, mnożą – a przede wszystkim dzielą, w oka mgnieniu.

Uniwersalni tacy.

Dzięki tym historykom, całe pokolenia polskich dzieci, młodzieży, a nawet dorosłych, uczone były, że rozbiory były 3, po nich 123 lata niewoli, dwudziestolecie, a jeszcze później wojna i banalnie brzmiące okupacje.

Co ciekawe, tę trójkową  narrację popychali powojenni historycy komunistyczni i  postkomunistyczni (innych nie ma), bo historycy, jak wspomniałem, uniwersalni są.

***

Ja jestem z wykształcenia inżynierem i to prawdziwym, bo PRL-owskim, dla którego normalką było tzw. policzenie ćwiczenia z fizyki czy chemii bez komputera, a nawet bez kalkulatora, bo w połowie lat 70, w naszej grupie studenckiej, najprostsze kalkulatory miały tylko 2 osoby, toteż nocne obliczenia, jak ogromna większość moich koleżanek i kolegów -  robiłem na piechotę (było takie określenie).

Pewnie dlatego, wiedziałem od zawsze, że 23 sierpnia 1939 został podpisany (a 8 października sfinalizowany ustaleniem linii demarkacyjnej pomiędzy Niemcami i Sowietami) 4 rozbiór Polski.

Owszem, ta „czwórka” się czasem przebijała w nadzorowanych przez amerykańskie służby specjalne, a nadających na terytorium PRL rozgłośniach radiowych, ale w historii Polski, do dnia dzisiejszego nie znalazła należnego jej najoczywiściej miejsca.

Fakt rozbioru najcelniej ujął Wiaczesław Mołotow, na V Nadzwyczajnej Sesji Rady Najwyższej ZSRS, 31 października 1939:

„wystarczające się okazało krótkie uderzenie w Polskę ze strony naprzód armii niemieckiej, a potem Armii Czerwonej, aby nic nie zostało z owego pokracznego bękarta Traktatu Wersalskiego”

https://www.polskieradio.pl/205/3775/Artykul/1186659,5-pazdziernika-1939/strona,2

***

Samo słowo „rozbiór” dla przeciętnego odbiorcy (a stanowią oni przytłaczającą większość tzw. populacji) jest pojęciem abstrakcyjnym i nie przekłada się na to, co wspomniany przeciętny odbiorca przyswaja, czyli – konkrety.

A są one następujące:

zlikwidowanie wszelkich (użyjmy modnego słowa) objawów państwa polskiego, tak w warstwie realnej, jak i symbolicznej:

poczynając od polskich instytucji centralnych i lokalnych, szkół wszelkich szczebli, armii, policji (proszę mi tu nie majtać policją granatową), banków, mediów,

z godłem, flagą, hymnem, świętami państwowymi włącznie.

Ze zlikwidowaniem elity, elity w rozumieniu innym, niż szasta nim dziś na lewo (bo nie na prawo) kniaź nowogrodzki, poprzez jej planowe wymordowanie, uwięzienie – a w najlepszym wypadku (tak – najlepszym) wywłaszczenie  i wysiedlenie.

No i uczynienie z Polaków kasty pariasów, czyli podludzi, których, podobnie jak zlikwidowaną elitę, można w każdej chwili zabić, okaleczyć, uwięzić, okraść, upodlić,

co wszystko miało po 4 rozbiorze Polski miejsce, zaraz po formalnym wcieleniu do państw zaborczych zabranych terytoriów, wraz z ich ludnością.

***

Umiem liczyć nie tylko do 4, ale nawet i do 5, toteż zajmę się teraz rozbiorem Polski numer 5, którego 79 rocznica minęła wczoraj, czyli 28 listopada, a który dokonał się w Teheranie i nie zaistniał w polskiej historii, toteż nie ma co się czepiać współczesnych mediów:

wszak mamy Mundial i najważniejsze dla losów Polski jest to, czy drużyna w piłce eskortowanej (myśliwcami F16) jutro z Argentyną przegra.

A rozbiór ten był interesujący choćby i z tej przyczyny, że dokonało go 3 sprzymierzeńców: Stalin, Roosevelt i Churchill, z czego dwóch ostatnich, robiło nawet jeszcze po klepnięciu rozbioru, za sprzymierzeńców Polski.

No tak to w życiu bywa.

W wyniku rozbiorowych ustaleń, Stalin dostał zgodę współrozbiorców, na zatrzymanie swoich zdobyczy z rozbioru nr 4 oraz – co jeszcze ciekawsze, na zrobienie z zaboru niemieckiego i skrawka wschodnich terenów Niemiec, czegoś na kształt Królestwa Kongresowego z 1815 roku.

O losach objętych ustaleniami innych, podrzędnych bytów państwowych, oraz pokonanych Niemiec pisał nie będę, bo skupiamy się wszak na rozbiorze Polski.

***

Jak wiadomo, takie wielkie (oczywiście, że wielkie) projekty geopolityczne lubią ciszę, toteż sam Roosevelt poprosił swego kontrahenta Stalina, by ustalenia dotyczące przedmiotu (bo nie podmiotu) konferencji, zwanego Polską pozostały utajnione.

Powodem była obawa Roosevelta o los wyników wyborów prezydenckich (ech ta demokracja), które miały się odbyć w USA 4 listopada 1944.

Mam tam 7 milionów polskich wyborców… wyszeptał Stalinowi do uszka.

Stalin, jako zdeklarowany wyznawca demokracji, prośbę  swego kontrahenta potraktował ze zrozumieniem, dzięki czemu polscy wyborcy w USA, zagłosowali na wielkiego przyjaciela Polski Roosevelta, a morale polskich dywizji, walczących pod dowództwem brytyjskim nie doznało niepotrzebnego nikomu  uszczerbku.

A propos polskich dywizji:

historycy informują, że gdy gen. Anders, w lutym 1945, zwrócił się do Churchilla z pretensjami, że nie tak żeśmy się umawiali, ten mu odpowiedział:

„Myśmy wschodnich granic Polski nigdy nie gwarantowali. Mamy dzisiaj dosyć wojska i waszej pomocy nie potrzebujemy. Może pan swoje dywizje zabrać. Obejdziemy się bez nich.”

https://histmag.org/O-czym-Churchill-rozmawial-z-gen-Andersem-24263

Ale skoro wiemy, że zadaniem historyków jest fałszowanie historii, stawiam papier toaletowy przeciw dolarom, że Anders zapewne usłyszał (posłużę się klasykiem):

Spieprzaj dziadu!

To i … poszedł sobie.

***

Puenta:

10 kwietnia 2023 roku, będziemy obchodzili inną rocznicę, tym razem celebrowaną chętnie: 83 rocznicę mordu założycielskiego PRL i PRLbis, czyli Zbrodni Katyńskiej,

a obchody będą (z przyczyn oczywistych) zapewne wyjątkowe.

Warto więc przy okazji przypomnieć kilka fundamentalnych dla tej rocznicy (a dyskretnie pomijanych) faktów:

„Prezydent USA Franklin D. Roosevelt był osobiście zaangażowany w zatajanie prawdy o Katyniu

jeszcze w 1950 roku cenzurowano np. audycje Głosu Ameryki, w których pojawiały się wątki katyńskie, jednak już rok później polityka władz USA uległa zmianie. Priorytetem stała się wojna propagandowa z ZSRS. Orędownicy ujawnienia prawdy o Katyniu dostali zielone światło, choć należy mieć świadomość, że część wysoko postawionych polityków amerykańskich wykazała się cynizmem - to, co wcześniej „zamiatano pod dywan”, stało się doskonałym pretekstem do „dokopania” przeciwnikowi na forum międzynarodowym”.

W wyniku tej wolty, senat USA powołał tzw. Komisję Maddena, i…

22 grudnia 1952 (!!!) Komisja ogłosiła końcowy raport, tzw. Raport Maddena, w którym za winnych zbrodni katyńskiej uznała Sowietów i wezwała społeczność międzynarodową do powołania międzynarodowego trybunału dla osądzenia tej zbrodni”

Prawda, że słodkie?

https://www.polskieradio.pl/39/156/Artykul/2375494,Komisja-Maddena-Amerykanskie-sledztwo-w-sprawie-Katynia

https://muzeum1939.pl/wojennydzien-zakonczenie-konferencji-wielkiej-trojki-w-teheranie/aktualnosci/5030.html


Moje najnowsze wpisy

 

O szubienicznych skłonnościach Morawieckiego

środa 10/05/2023

  Dzień zapowiada się ciekawie: „Poseł ze Śląska, oszust z Wrocławia!” (© Polscy Górnicy) pojechał po bandzie (tylko bez skojarzeń). Okazało się, że choć z…


Jak tow. Żukowska ob. Morawieckiego wykamingałtowała

środa 03/05/2023

Moda, jak wiadomo, zmienną jest, dzięki czemu mają z czego żyć (i to dobrze) mód kreatorzy/dyktatorzy: a to wykreują modę na kropki, a to na…


Przemyt Plus

sobota 01/04/2023

Przemyt jest instytucją starą jak świat i demokratyczną (acz zhierarchizowaną) odkąd świat istnieje. Przemytem trudnią się wszyscy: zwykłe mrówki, jak to mrówki, z mozołem targające…


Willa (i pałacyk) prawem, nie towarem!

wtorek 07/03/2023

Licytacja pomiędzy komunistami jawnymi i tymi pod przykryciem (biało-czerwonym, gdyby się ktoś pytał) trwa w najlepsze/najgorsze: co większa (…), to bardziej o młodych i roszczeniowych,…


Świat się dowiedział: „Nic nie powiedział!” - czyli jak Kaczyński ukradł szoł

środa 22/02/2023

Biden w Warszawie, to był jeden wielki wyścig nadwiślańskiej klasy kompradorskiej (dalej NKK), o przyswojenie jak największej dawki promieniowania, emitowanego przez nasze, nowe słoneczko: Potusa.…


Czy Ambasada Opiekuńcza nakaże PiSowi bojkot IO w Paryżu?

wtorek 14/02/2023

  Z tymi bojkotami Olimpiad (bo tak się za komuny te imprezy nazywało) to sprawa jest prosta, jak konstrukcja Bortniczuka Kamila (przydział służbowy – minister…


Gorliwi Usłużni Spolegliwi - czyli gusinflacja

czwartek 19/01/2023

Radio Maryja, to interesujące źródło interesujących (mnie przynajmniej) informacji. Różnych. Na przykład takich: „Inflację własną odczuwamy nawet na poziomie 40-60 procent – podkreślił dr Artur…


Ambasady Opiekuńcze i Stypendyści Cioci Stasi

sobota 31/12/2022

Gdyby ktoś mnie zapytał, co jest fundamentem rozwoju społeczeństwa (obywatelskiego w szczególności), odpowiadałbym, że system stypendialny. Bo to on pozwala zwalczyć wykluczenie, dzięki zastąpieniu powszechnie…


Świat bez Urbana

wtorek 04/10/2022

Jest połowa pierwszej dekady 21 wieku. Zostaję dyrektorem generalnym agencji reklamowej, dopiero co kupionej przez potentata polskiego rynku reklamowego. Agencja została kupiona, bo była, jak…


Wojna, fakty, mity

wtorek 30/08/2022

Wojny dzielą się na nieuniknione – i pozostałe. Te nieuniknione, to wojny o panowanie nad światem. I taką, nieuniknioną wojną, której zdecydowana większość z nas…