Gulgota, czyli kasa misiu, kasa.


niedziela 29/06/2014

W temacie jakiejś Gulgoty, „minister Omilanowska zapewniła, że stoi na tym samym stanowisku co jej poprzednik – Bogdan Zdrojewski. - Najważniejsza jest autonomia twórców, prawo do wypowiedzi artystycznej, wolność słowa i prawo organizatorów, kuratorów wystaw, do programowania działań artystycznych - zgodnie z ich sumieniem i wolą – przy świadomości istnienia takich, a nie innych, zapisów prawa karnego – podkreśliła.

Nie widzę miejsca dla cenzury prewencyjnej i nie wyobrażam sobie, żeby kiedykolwiek w Polsce można było zapobiec wydarzeniu artystycznemu tylko dlatego, że ktoś – nie znając treści wydarzenia – protestuje przeciwko niemu – powiedziała dziennikarzom.”

Boszsze! Jak ja się cieszę, że mamy takich rozsądnych ministrów, których postawę popierałem, popieram i popierał będę!

Prosiłbym tylko, żeby do tej całej wyliczanki minister Omilanowska dodała dwa krótkie, acz kluczowe słowa: „za swoje”.

Co to znaczy?

A to, że niech twórcy demaskują i  obnażają, ba! – niech  – proszę wybaczyć właściwą mi precyzję opisu – kopulują , a nawet – defekują:

na płocie, na krzyżu, na księżycu, a nawet – na półksiężycu. I na gwiazdach.
Dawida też.

Niech nawet – j..bią z dzidy! A co mi tam!

Niech obrzydzają te wszystkie ewangelie, korany i talmudy – i program wyborczy Platformy także.

Bo wszystko, co w imię sztuki – musi być dozwolone.

Musi, bo jestem za wolnością artystyczną – totalną i od zawsze, ale ZA WŁASNĄ (artystów, znaczy) KASĘ – czyli nie za moją:

jeśli artysta chce sobie odjąć od pyska – jego prawo, jeśli mnie chce odjąć od ust – niech, pardon – wypier….

I jestem w tej opinii konsekwentny. Od lat.*

A jeśli ktoś poruszony dziełem, do tego stopnia poruszony, że mu skoczy tytułowy „gul”, zechce za nie artystom zapłacić (na przykład waląc w mordę), to też to powinni przyjąć z radością, bo widz, a sponsor w szczególności – ma prawo do takiej właśnie, swobodnej ekspresji.

I przekonany jestem, iż minister Omilanowska moją opinię podzieli.

————————

*http://blog.wirtualnemedia.pl/…/gospodarka-wolnorekowa


Moje najnowsze wpisy

 

Wyjazd na Wileńszczyznę – o cichym umieraniu polskości cz.2

niedziela 01/10/2023

Zbudowali sowieci na rzeczce hydroelektrownię. W wyniku tego, rzeczka (bo na historycznej Wileńszczyźnie w granicach z 1939 są tylko 2 prawdziwe rzeki: Niemen i Wilia),…


Wyjazd na Wileńszczyznę - historia Żołnierza Niezłomnego i wiejskiego organisty

środa 20/09/2023

Ponad rok po poprzednim pobycie na Wileńszczyźnie, znów znalazłem się w tej samej, maleńkiej polskiej wioseczce. Tylko miesiąc później, a krajobraz uległ jakże charakterystycznej zmianie:…


Czy dziadek Cenckiewicza zdzierał Polakom paznokcie?

czwartek 31/08/2023

Pytanie jest jak najbardziej na miejscu, bo istnieje coś takiego, jak opis stanowiska pracy, który to opis zawiera w sobie także coś, co się zakres…


Polskie hieny, szakale i szmalcownicy, czyli - Action!

poniedziałek 07/08/2023

Ach te pozory!| Spojrzy taki trzydziestoparolatek na postać z ekranu i pomyśli sobie z uśmiechem: o! Papa Smerf! Ta broda siwa i czupryna takaż, poczciwe,…


Krwawe ruskie ruble – czyli zaszczuć Malwinę!

wtorek 25/07/2023

Tak, przyznaję, że ponad rok temu, napisałem tekst pt. Sprawa Rybusa – reprezentanta Polski w piłce kopanej, który to Rybus został: a/ zhejtowany b/ uznany…


Mądrość etapu w Arkadach Kubickiego

poniedziałek 12/06/2023

Życie, jak to życie, pisze scenariusze nie „po briefie”, a według własnego, swawolnego uznania. Ot, zaplanowałem sobie napisanie czegoś z okazji 4 dniowego pobytu w…


O szubienicznych skłonnościach Morawieckiego

środa 10/05/2023

  Dzień zapowiada się ciekawie: „Poseł ze Śląska, oszust z Wrocławia!” (© Polscy Górnicy) pojechał po bandzie (tylko bez skojarzeń). Okazało się, że choć z…


Jak tow. Żukowska ob. Morawieckiego wykamingałtowała

środa 03/05/2023

Moda, jak wiadomo, zmienną jest, dzięki czemu mają z czego żyć (i to dobrze) mód kreatorzy/dyktatorzy: a to wykreują modę na kropki, a to na…


Przemyt Plus

sobota 01/04/2023

Przemyt jest instytucją starą jak świat i demokratyczną (acz zhierarchizowaną) odkąd świat istnieje. Przemytem trudnią się wszyscy: zwykłe mrówki, jak to mrówki, z mozołem targające…


Willa (i pałacyk) prawem, nie towarem!

wtorek 07/03/2023

Licytacja pomiędzy komunistami jawnymi i tymi pod przykryciem (biało-czerwonym, gdyby się ktoś pytał) trwa w najlepsze/najgorsze: co większa (…), to bardziej o młodych i roszczeniowych,…