Świat się dowiedział: „Nic nie powiedział!” – czyli jak Kaczyński ukradł szoł
Biden w Warszawie, to był jeden wielki wyścig nadwiślańskiej klasy kompradorskiej (dalej NKK), o przyswojenie jak największej dawki promieniowania, emitowanego przez nasze, nowe słoneczko: Potusa.
Przed iwentem (jak po angielskiemu – to po angielskiemu!) na wizji królowało zbiorowe szczytowanie – i w karnie czekającej przed Arkadami NKK, i w równie karnie będących na stendbaju studiach…
Czy Ambasada Opiekuńcza nakaże PiSowi bojkot IO w Paryżu?
Z tymi bojkotami Olimpiad (bo tak się za komuny te imprezy nazywało) to sprawa jest prosta, jak konstrukcja Bortniczuka Kamila (przydział służbowy – minister od sportu).
Otóż w roku 1980, ambasador USA wezwał do siebie łachudrę, z amerykańskiego nadania trzymającą za twarz jakąś republikę bananową, kokosową, ananasową albo jakąkolwiek inną i powiedział jej (nie…
Gorliwi Usłużni Spolegliwi – czyli gusinflacja
Radio Maryja, to interesujące źródło interesujących (mnie przynajmniej) informacji.
Różnych.
Na przykład takich:
„Inflację własną odczuwamy nawet na poziomie 40-60 procent – podkreślił dr Artur Bartoszewicz, ekonomista ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, podczas piątkowych „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.”
A w tym czasie media nie tylko rządowe, pchają przed oczy Ciemnemu Ludowi/Suwerenowi (wersja zależna…
Ambasady Opiekuńcze i Stypendyści Cioci Stasi
Gdyby ktoś mnie zapytał, co jest fundamentem rozwoju społeczeństwa (obywatelskiego w szczególności), odpowiadałbym, że system stypendialny.
Bo to on pozwala zwalczyć wykluczenie, dzięki zastąpieniu powszechnie używanych kluczy wytrychami, którymi otwiera przed stypendystami wszystkie drzwi, furtki (i sejfy).
Stypendia Cioci Stasi może nie miały prestiżu (czytaj - pijaru ) stypendiów Fulbrighta, które dostawały nadzieje komunistycznej wierchuszki…
Konferencja w Teheranie, czyli V rozbiór Polski
Do czego służą historycy?
No, słucham?
Do jumania kasy? Np. 64 baniek patentem „na fundację”?
Proszę Państwa, ja zadałem poważne pytanie i oczekuję poważnych odpowiedzi.
Do niszczenia Polski?
Chyba się nie rozumiemy. Szczegóły zostawmy szczególarzom – rozmawiamy o kwestiach fundamentalnych.
No co, nic? Żadnej poważnej odpowiedzi?
Trudno, muszę zatem odpowiedzieć sam:
historycy służą do fałszowania…
Świat bez Urbana
Jest połowa pierwszej dekady 21 wieku.
Zostaję dyrektorem generalnym agencji reklamowej, dopiero co kupionej przez potentata polskiego rynku reklamowego.
Agencja została kupiona, bo była, jak to się mówi, perspektywiczna, co znaczyło, że będę musiał się nieźle napracować, żeby zarobiła nie tylko na siebie, ale i na nabywców, którzy – jak to nabywcy – inną perspektywę,…
Wojna, fakty, mity
Wojny dzielą się na nieuniknione – i pozostałe.
Te nieuniknione, to wojny o panowanie nad światem.
I taką, nieuniknioną wojną, której zdecydowana większość z nas dożyje (nie napisałem – przeżyje, bo to coś zupełnie innego), jest wojna pomiędzy USA a Chinami.
Wojna ta została już dawno zdecydowana, a jej kolejne fazy zaplanowane w szczegółach.
Teraz…
Wileńszczyzna, bania i koniec pielgrzymki
Po całym dniu samochodowego szperania po południowych zakątkach litewskiej dziś części Wileńszczyzny, siedzimy sobie w bani.
Bania – nie tyle wynalazek, co zjawisko kulturowe, tak oczywiste nad Niemnem, jak nad Wisłą… no właśnie: jak co?
Ale zostawmy na chwilę porównania.
W bani świetnie się rozmawia, co (mnie przynajmniej) ułatwia nieskupianie się na temperaturze na najwyższej…
Wyjazd na Wileńszczyznę, czyli – po nazwisku!
Wróciłem po kilkudniowym pobycie na Wileńszczyźnie, gdzie gryka jak śnieg biała,
w lasach jagód i poziomek wiele,
w kominku (oraz w bani) ogień,
zaś woda w odległości 5 metrów od progu.
A dokładniej – kolejny raz byłem wraz z kolegami w malutkiej wiosce, zamieszkałej niemal wyłącznie przez Polaków (4 lata temu ktoś…
Sprawa Rybusa
Nie wiem, czy ktokolwiek o sprawie Rybusa napisze książkę albo nakręci film, za co pozbiera nagrody i ordery, ale chyba nie, bo Rybus nie jest Żyd, nawet nie frankista.
Ale że w nakręceniu sprawy Rybusa widać zaangażowanie wiadomych organów (i ich usłużnych organków), to widać okiem nawet nieuzbrojonym.
Wg ałtorytetów ( nie poprawiać), Rybus jest…